Wrześniowo-listopadowe zużycia

Czas ucieka mi tak szybko, że za każdym razem jestem przerażona :D Dopiero co był początek października i powrót na studia.. ;) 
Dzisiaj przygotowałam dla Was mini recenzje zdenkowanych produktów. Zapraszam!


Mój faworyt w demakijażu (1) niezmiennie Be Beauty z biedronki, recenzja tutaj. Całe szczęście, że nie został wycofany! Płyn do kąpieli z Farmony (2) nieco zapomniany, ale w końcu doczekał się zużycia, a pisałam o nim tutaj. Wspominam go dość dobrze, jednak pod koniec zapach mnie męczył! Szarlotka? Święta? CYNAMON? To wszystko znajdziesz w peelingu (3) również od Farmony. Jestem zakochana po uszy w tym produkcie, co mogliście wyczytać tutaj. Na pewno kupię inną wersję zapachową!  


Seria Nutri Skin od Fa (4) towarzyszy mi już całkiem długo. Lubię go za zapach, nie jest nachalny oraz dobrą ochronę. Propozycja od Nivea (5) również jest godna uwagi, z racji na brak zostawiania śladów i przyjemny zapach, który długo nam towarzyszy w ciągu dnia. Do obu na pewno powrócę! Dalej mamy niezastąpioną Perfectę (6) Extra Slim (chłodząca) - nie przynosi oczywiście żadnych namacalnych efektów, ale moje uda bardzo się z nim polubiły! Plus to chłodzenie, uwielbiam:)  


Odżywka Alterry (7) którą aż rozcięłam by wydobyć co do kropli! Nie dziwię się już tym zachwytom, bo dołączyłam do grona zwolenniczek :) Całą recenzję zamieściłam tutaj. Powrócę na PEWNO! No i ta cena! Kremy do rąk z Isany (8) to mój kolejny hicior z Rossmanna. Każdy rodzaj lubię za coś innego, zużywam ich hurtowe ilości. Swego czasu zestawiłam wszystkie ich rodzaje w tym poście. Polecam! 


Płyn micelarny z Sorayi (9) kupiony z ciekawości i żądzy testowania czegoś innego niż propozycja z Biedronki. Spełniał swoje zadanie całkiem nieźle, jednak nie zauważyłam jakichś zasadniczych różnic od Be Beauty. No dobrze, jedną. Cena! Żele pod prysznic od Isany (10) co jakiś czas można kupić w promocji za 2.99pln. Właśnie wtedy kupuję ich zawsze kilka na zapas. Super pachną, pienią się tak jak trzeba no i myją. Czego chcieć więcej? ;) 

A Wam jak idzie denkowanie? Miałyście coś z przedstawionych produktów? :)
31 Komentarze

31 komentarzy:

  1. też uwielbiam tą odżywkę z Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez ;D

      nikejla.blogspot.com <-------- nowa notka ♥

      Usuń
  2. Mam tą odżywkę z Alterry z swoich zapasach :)) Już się nie mogę doczekać aż zacznę jej używać ;)
    Kremy do rąk z ISANY też bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękne denko, taki porządeczek:) NIe miałam żadnego z tych produktów, ale na odżywkę Alterry mam wielką ochotę od dawna, tylko jakoś nie mogę zrobić porządnych, przemyślanych zakupów w Rossku:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup ją jak będzie w promocji, można ją złowić za 6.99 :)

      Usuń
  4. Trochę się tego nazbierało :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję zużyć :) Ten krem do rąk z Isany jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żele z Isany bardzo lubię!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba musiałabym kiedyś też tak wyczerpać produkty i o nich napisać. Niestety my z mamą większość produktów na pół i szybko się kończą oraz zostają zastąpione innymi. Najbardziej ten peeling mnie zaciekawił, bo poszukuje peelingu do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre kosmetyki również używam z mamą i nie widzę problemu:)

      Usuń
  8. Szarlotkowy zestaw od Farmony planuję sobie sprawić :) Uwielbiam takie zapachy :)
    Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic, ale myślę o Be Beauty i odżywce z Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W moim denku pojawił się szampon z Alterry i żel pod prysznic z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię kremy Isana i olejek Tutti Frutti :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam odżywkę - cudowna jest! ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. używałam tylko odżywki z alterry i dezodorantu z fa

    OdpowiedzUsuń
  14. Wstyd - nie zrobiłam jeszcze denka wrześniowo-październikowego :D

    OdpowiedzUsuń
  15. wow !
    trochę tego zużyłaś...
    ja większości z tych kosmetyków nie miałam..

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  16. już od dawna mam plan zakupu tego peelingu z Farmony, ale ciąż mam trochę innych w zapasach ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Odżywkę z Isany również uwielbiam, szkoda tylko, że jest dostępna, przynajmniej w moim Rossmanie, tylko jedna wersja...

    Ostatnie godziny rozdań na moim blogu, zapraszam do zgłaszania się ;)
    http://mietowe-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja bardzo lobię kokosowy żel Isany.

    OdpowiedzUsuń
  19. Większość produktów znam, i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. także uwielbiam kremy do rąk z Isany i także wypróbowuję wszystkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogło by się wydawać że będą się różniły tylko zapachami - a tu każdy przynosi inne nawilżenie :)

      Usuń
  21. Nie przepadam za zapachem kokosowego żelu pod prysznic z Isany, jak dla mnie jest strasznie sztuczny. Natomiast chętnie wypróbuję szarlotkowy peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja po prostu czekam ażzakupię jakiś przyjemniaczek z Sweet Secret !! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sweet Secret u mnie rządzi jeśli chodzi o zapachy!

      Usuń
  23. Ciekawi mnie ten szarlotkowy peeling :) No i ISANA! :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani bardzo dziękuję za każdy komentarz, który tu zostawiacie! To ogromna motywacja dla mnie!

Zawsze odwiedzam blogi, które zostawiły tu ślad po sobie, a także często rewanżuję się za obserwacje ;)!

Obsługiwane przez usługę Blogger.