Co kupiłam w Rossmannie i Naturze na -49%?


Szaleństwo zakupowe w toku! Jednak mam wrażenie, że trochę podchodzimy już z dystansem gdy widzimy szyld "-49% na..." to dobry znak;) Będąc w sobotę o 12:00 w Rossmannie szczerze mówiąc miałam lekkie obawy co tam zastanę - w końcu dzień wolny, większość z nas ma czas by pobuszować w spokoju między półkami. Mile się zaskoczyłam - spokój, brak przepychanek i krzyków (których też doświadczyłam przy okazji minionych zniżek..) koło szaf 2-3 panie ekspedientki służące pomocą przy wyborze. Nie było też problemu, by wyciągnąć z szuflad kosmetyków, których już nie było na półce. Jeszcze niech Rossmann lepiej zabezpiecza kosmetyki i już w ogóle będę w siódmym niebie! 

Osobiście szaleć nie miałam zamiaru, jednak wiadomo, gdy przyszło co do czego, to kilka produktów wylądowało w moim koszyku. 


Natura ze swoim -40% na całą kolorówkę zdecydowanie bardziej mnie skusiła. Przede wszystkim szafa Catrice wiedzie tutaj prym - do tej pory jakoś nie miałam dużo kosmetyków z tej marki, dlatego to dobra okazja, by nadrobić stracony czas:D 

Skusiłam się na kultową już kredkę do brwi Catrice Eye Brow w kolorze 020 Date with Ash-ton, obowiązkowy punkt, czyli kamuflaż 010 Ivory (tak tak, i mnie dotknęła ta niezbyt miła sytuacja z zawyżoną ceną ale ciesze się, że w końcu dorwałam ciągle wykupywany najjaśniejszy kolor!) oraz ciesząca się niezbyt dobrą opinią Prime and Fine pore refinning anti-shine base którą chcę przetestować na swojej skórze;) 

Jak Essence to i konturówki do ust, o których ostatnio jest bardzo głośno. Z racji, że nie używam mocnych kolorów to wzięłam jedyny jasny odcień o numerku 11 in the nude. Tusz I love extreme kusił mnie już strasznie długo, ale ciągle miałam otwarte inne tusze. Jestem ciekawa czy faktycznie pogrubienie będzie takie 'wow!'.


Do Rossmanna udałam się tylko i wyłącznie po sławny dzięki RedLipstickMonster rozświetlacz do twarzy Gold highlighter... wyszłam dodatkowo z pudrem fixującym z Wibo oraz korektorem Astor perfect stay o najjaśniejszym numerku (uwaga: udało mi się kupić niemacany egzemplarz:D!)


Na ten moment to całe moje zakupy. W przyszłej turze w Rossmannie na pewno zaopatrzę się w jakiś tusz oraz eyeliner z Eveline. Odpuszczam lakiery bo ostatnio mocno uszczupliłam swój zbiór i zdałam sobie sprawę ile tak naprawdę ich mam.. :D

https://rossmann.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-rossmann-20-04-2015,13173/1/
PS. Nie samą kolorówką człowiek żyje..;) 
zobacz, co aktualnie Rossmann ma na promocji!

A Wy poszalałyście? :)
Czytaj Więcej
29 Komentarze

Przegląd zbliżających się promocji -49% Rossmann -40% Natura

https://rossmann.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-rossmann-10-04-2015,12978/1/

Dobrymi wiadomościami trzeba się dzielić, więc posyłam wiadomość dalej w świat - Internet już cały huczy, że zbliża się kolejny raz -49% na kosmetyki kolorowe w Rossmannie! 

Na razie na pewno wiadomo, że od 24 kwietnia 2015 będzie tydzień na podkłady, pudry, bronzery, róże i korektory do twarzy.  

Warto też rzucić okiem co aktualnie jest na promocji ;) 

https://rossmann.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-rossmann-10-04-2015,12978/1/
 obrazek przeniesie do gazetki

 Natura postanowiła nie zostać w tyle, i już od jutra....

https://drogerie-natura.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-drogerie-natura-16-04-2015,13083/1/

-40% również na całą kolorówkę, czyli m.in. Essence, Catrice, Kobo, Rimmel, L'oreal, Miss Sporty, Pierre Rene, My Secret....

https://drogerie-natura.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-drogerie-natura-16-04-2015,13083/1/
obrazek przenosi do gazetki

Do 29 kwietnia obowiązuje też aktualna gazetka, w której między innymi kosmetyki do włosów do -40%

Szkoda będzie nie skorzystać z upustów. Na pewno zaopatrzę się w kamuflaż Catrice w najjaśniejszy odcień, bo niestety 020 okazał się być zbyt ciemny dla mnie:( 
myślę też o kredce do brwi z Cartice oraz żel utrwalający. Z Rossmanna kusi mnie ten nowy podkład L'oreal matowy... może któraś z Was już go miała? ;) 

Koniecznie dajcie znać co Wy zamierzacie kupić! Pewnie coś podpatrzę..;)

Czytaj Więcej
17 Komentarze

Wielozadaniowy olej arganowy!


Odkąd zaczęłam blogować i odkąd zaczęłam zgłębiać tematy olejowania czy naturalniejszej pielęgnacji to właśnie olej arganowy był na czele listy kosmetyków do wypróbowania. Skutecznie odstraszały mnie ceny, bo to nie sztuka kupić ogromną butlę kosmetyku, którego nie jesteśmy pewni! Kiedy zobaczyłam, że BingoSpa ma w ofercie buteleczkę 10 mililitrową grzechem było jej nie wziąć na przetestowanie! 

Co mówi producent o oleju arganowym?

Olej arganowy BingoSpa jest wyjątkowym olejem roślinnym, jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe (80%), głównie kwasy omega-6 i omega-9. Poza tym zawiera dużą dawkę witaminy E, w postaci kompleksu tokoferoli. Wyjątkowa kompozycja oleju arganowego BingoSpa sprawia, że jest bardzo dobrze przyswajalny i wchłaniany przez skórę. Pod wpływem enzymów występujących w skórze składniki oleju są odpowiednio modyfikowane i wnikają w głębsze warstwy skóry.

Właściwości użytkowe i zastosowanie oleju arganowego 100% BingoSpa:
  • posiada silne własności antyoksydacyjne, wynikających z wysokiej zawartości witaminy E oraz dodatkowo związków fenolowych w tym kwasu ferulowego i karotenoidów - dzięki nim, olej chroni strukturę skóry przed zniszczeniami powodowanymi czynnikami zewnętrznymi;
  • wykazuje działanie przeciwzapalne, łagodzące i sprzyja gojeniu. Skwalan i nienasycone kwasy tłuszczowe wspomagają regenerację bariery hydrolipidowej naskórka oraz uzupełniają niedobory składników tłuszczowych w skórze, w tym ceramidów stanowiących cement komórkowy.
  • działa przeciwstarzeniowo, reguluje nawilżenie, elastyczność, odżywienie skóry;
  • reguluje pracę gruczołów łojowych.
Olej arganowy BingoSpa można stosować również w produktach do pielęgnacji dojrzałej i zmęczonej skóry, do włosów - zarówno do wcierania w skórę głowy, jak i do nacierania końcówek oraz do pielęgnacji zniszczonej skóry rąk i paznokci.


 Kolejny olej, który jest wielozadaniowy! Próbowałam go w konfiguracjach jako dodatek do kremów, solo na twarz, do wcierania w końcówki włosów. Bardzo przypadło mi do gustu to, jak dobrze nawilża moją tłustą skórę. Nałożony na noc regeneruje ją i doprowadza do ładu. Zauważyłam lekką poprawę w kwestii produkowania sebum. Nie zauważyłam natomiast by był komedogenny, ale to jest na pewno kwestia indywidualna.
Zielona glinka, której jestem zagorzałą fanką również polubiła się z tym olejem - dzięki kilku kroplom nie zasycha na kamień. 

Olej jest lekki - wchłania się stosunkowo szybko. Kolejny jego plus to bezwonność, co na pewno sprzyja częstszemu sięganiu po niego. 

Zwróćmy uwagę na skład oleju, który mamy zamiar kupić - szukajmy tylko i wyłącznie Argania spinosa w składzie - najlepiej, by był to jedyny składnik w butelce;) 

Podsumowując - warto kliknąć przy zamówieniu taką małą butelkę na wypróbowanie. Teraz wiem, że na pewno sięgnę po większą pojemność! Mój olej arganowy mam ze strony BingoSpa.

Próbowałyście już tego oleju? Jak sprawdził się u Was? Do czego go stosowałyście?;)
Czytaj Więcej
9 Komentarze
Obsługiwane przez usługę Blogger.