Dziś powracam do rzeczywistości :) Trzy noce i cztery dni tak szybko nam minęły:) Zakopane ma swój klimat, oj tak! Co prawda pogoda była wyjątkowo złośliwa - mianowicie - w dniu przyjazdu słońce, dwa dni pochmurno/padało i w dniu wyjazdu cudowne, wręcz sierpniowe słonko :)
Zatrzymaliśmy się w prywatnej kwaterze na obrzeżu Zakopanego. Na upartego można było dojść na nogach na Krupówki:)
Niestety nie zrobiłam prawie w ogóle zdjęć ze względu na taką pogodę a nie inną. Ale towarzystwo TŻ rekompensuje wszystko :)
***
Ostatnio, kiedy moja grzywka była już za długa, postanowiłam zrobić kilka zdjęć i napisać dwa słowa o tym, jak nie tracę nerwów na za krótką grzywkę od fryzjerów :D
kiedy moja grzywka już wygląda tak...
|
wybaczcie, ale jestem bez makijażu :D |
...i kiedy już praktycznie nic nie widzę spod niej :D...
nadchodzi czas na ostre cięcie :D
Oczywiście tyle w życiu bym nie obcięła. :D
Do obcinania grzywki używam pozornie przeznaczonych do tego nożyczek :) Są ostre, małe, dobrze chwytają włosy. Majątku na nie nie wydałam, kosztowały w granicach 5pln;)
Co do obcinania samej grzywki na prosto - bo moja od dobrych dwóch lat wygląda niezmiennie :) jakiejś głębszej filozofii w tym niema - zbieram włosy z całej głowy, oddzielam grzywkę.
lekko moczę grzebień, którym ją przeczesuję. Dzielę grzywkę na dwa poziome pasy, górny przypinam by mi nie przeszkadzał i zabieram się za pasmo dolnych włosów. Ścinam na zadowalającą mnie długość, nie za dużo, by potem sobie nie pluć na brodę :D Gdy pierwsza warstwa jest skrócona, odpinam tą górną i docinam dłuższe włoski na wcześniej wyznaczoną długość:)
Mały trik: Kiedy chcemy by nasza pozornie prosta grzywka, czasami układała się fajnie na bok, to włosy z grzywki, które będą ją zaczynały zostawiamy o ok. 1cm dłuższe od całej grzywki. Dzięki temu, włosy z grzywki zaczesanej na ten bok który chcemy, nie będą stały, tylko będą fajnie się układać na bok :)
mam nadzieję, że zrozumiale to napisałam :D:D
Po tym wszystkim moja grzywa wygląda tak:
Włoski, które przykleiły mi się do twarzy zmiatam starym pędzlem do pudru
no i to tyle :) wiem, że Ameryki nie odkryłam z tym postem, ale może akurat ktoś się dowie czegoś ciekawego:D
***
Zostałam "Słodko wyróżniona" przez
Martę, za co jej serdecznie dziękuję :):) Strasznie się ucieszyłam!
Oczywiście postanowiłam przyłączyć się do zabawy:)
Zabawa polega na tym, że autorka obdarowanego bloga wybiera 5, 10 lub 15 blogów, które lubi i do których często zagląda. Ja jako blogowy świeżak nie mam aż tylu ulubieńców, ale blogi do których zaglądam chętnie obdaruję takimi słodkościami :):)
Oczywiście blogi nie powinny się dublować:)
Kolejność przypadkowa :):)
http://serenitka-skarby-na-wieszaku.blogspot.com/
http://pure-morning123.blogspot.com/
http://ladysummer86.blogspot.com/
http://kosme-freak.blogspot.com/
http://kosmetyczne-obsesje.blogspot.com/
Buziaki!:)