Wrześniowy haul;)


wrzesień, choć to był miesiąc bardzo 'przecenowy' i 'wyprzedażowy' kupiłam tylko to, co potrzebne :) 

Biedronka:
- zmywacz do paznokci z pompką (zapach niestety przypomina te wersję standardową, ale jest bardziej znośny);
- płyn micelarny 3w1 Eveline

Rossmann:
- szampon do włosów rudych z ekstraktem z henny ISANA
- olejek na rozstępy Babydream (oczywiście kupiony z myślą o włosach i buzi, ma super skład:)
- żel pod prysznic ISANA 
- mydełko Alterra (pachnie przepięknie!) 


to troszkę wcześniejszy zakup, ale również wrześniowy - Delia farba do włosów 7.44 rudy
kolor mam już na głowie, niedługo recenzja :)

***

Pokusiłyście się na jakieś łakocie w ostatnim miesiącu? Coś Was zaciekawiło? Zapraszam do rozmowy:)
Czytaj Więcej
19 Komentarze

Promocje Rossmann od dnia 28.09.2012

Coś ostatnio za dużo tych promocji :D Jesteśmy bombardowane z każdej strony! Od dzisiaj w Rossmannie wielka wyprzedaż produktów 'rossmannowskich' (nie znaczy gorszych!)

Cały katalog jest tutaj, a funkcjonuje od dziś, 28.09.2012

Musze się zaopatrzyć w kilka produktów, na które dość długo się czaiłam, ale jakoś nie było mi po drodze je kupić :) Wpadło mi w oko m.in:

 szampony i odżywki Alterra :)


Kremy do rąk z Isany bardzo lubię, w szczególności ten z aloesem:) Jest idealny na dzień, szybko się wchłania.


Zawsze intrygował mnie ten szampon do włosów farbowanych, wersja dla rudowłosych :) Muszę go wypróbować.


Mam zamiar wziąć się porządnie za OCM.. kiedyś już próbowałam, nawet z niezłym skutkiem, ale zaniechałam ten wieczorny rytuał;) Chcę wypróbować olejek na rozstępy dla mam, ma świetny skład!

Planujecie jakieś większe zakupy z Rossmanna? Wpadło Wam coś w oko? A może coś polecacie, o czym nie mam zielonego pojęcia? :D
***

Dziś odbyłam wizytę w Biedronce, niestety nie było połowy produktów, które chciałam kupić:( I nie udało mi się zobaczyć na żywo tego organizera.. wielka szkoda.. :( 
Postaram się niedługo sklecić post co w ostatnim czasie trafiło w moje łapki:) 
Czytaj Więcej
13 Komentarze

NOTD: szybkoschnący lakier do paznokci NTN nr 76


Lakiery NTN to moje wakacyjne odkrycie :) Dziś chciałabym Wam przedstawić numerek 76
Jest to piękny niebieski błękit z tonami szarości :) Wykończenie ma kremowe, bez drobinek, perły itp. Bardzo dobrze się czuje w tym kolorze, pasuje do wszystkiego :)


Szybkoschnący lakier do paznokci NTN kryje już po jednej warstwie :) specjalnie zostawiłam jedną, byście mogły zobaczyć jak się prezentuje :)


Podsumowując:
Szybkoschnący lakier do paznokci NTN / Allepaznokcie
pojemność: 10ml
dostępność: allegro/stoiska NTN
cena: allegro od 2,50pln, stoisko 3pln za buteleczkę :)

Plusy:
- kryje po jednej warstwie
- szybko schnie
- utrzymuje się do 3 dni

Minusy:
- po pewnym czasie gęstnieje w buteleczce
- więcej minusów nie zauważyłam ;D

Słyszałyście kiedyś o tych lakierach ?:) Pozdrawiam!
Czytaj Więcej
10 Komentarze

Gazetka z Biedronki - na co warto zwrócić uwagę:)

Widziałyście najnowszą ofertę Biedronki? Ważna jest od dziś tj. 26 września do 10 października 2012. Pomyślałam że nie wszyscy mają dostęp do gazetek materialnych (tak jak na przykład ja:) a nie mają w zwyczaju śledzić z jęzorem na brodzie każdej nowej oferty przetrzepując pół internetu i 3/4 sklepów z nowościami (ja też takiego zwyczaju nie mam, ale dzięki koleżance w ogóle się dowiedziałam o gazetce o której mowa :)

Cała gazetka jest do oglądnięcia tutaj.

Wrzucam od siebie kilka screenów z produktami, które według mnie są warte uwagi :)



Osławiona odżywka do rzęs z Eveline za 8,99 :)
Eyeliner za 7,49 też wygląda ciekawie


Puder idealny do torebki, ja tym razem chyba się nie skuszę bo muszę skończyć swoje zapasy


Pomadka oeparol - dobra opcja na jesień i zimę :)

 Ten micel muszę kupić - nigdy go jeszcze nie widziałam, no i ta cena!


Już dawno chciałam spróbować tych nowych żeli z Palmolive :) Polecacie któryś?


Właśnie jestem świeżo po farbowaniu włosów.. odżywkę z tej serii kocham, kupię teraz ten szampon do włosów farbowanych, zobaczymy jak się sprawdzi :)


To jest dla mnie ciekawostka jak to wygląda na żywo - czyżby super organizer w takiej cenie? :D Jestem bliska kupna, tylko zostaje kwestia, gdzie go postawię.. :):)


Lakiery już kiedyś nam serwowano w Biedronce, cena jest okej :) Co ciekawsze - zmywacz do paznokci w butelce z dozownikiem niczym prosto z Lidla :) Mam nadzieję tylko, że ten nie będzie takim śmierdziuchem jak ten zmywacz Biedronkowy, który jest w stałej ofercie;)


Wpadło Wam coś w oko? Czujecie się skuszone? Biedronka tym razem się dość postarała :D
Pozdrawiam:)

Czytaj Więcej
23 Komentarze

DIY: peeling kawowy


Peeling kawowy na pewno jest Wam bardzo dobrze znany:) Sama go kocham miłością prawdziwą, gdyż jest zawsze na wyciągnięcie ręki, kosztuje grosze i spełnia w 110% swoją rolę:)
Kiedy mam lenia stosuję samą zaparzoną kawę, a kiedy chce porządnego peelingu dorzucam swoje trzy grosze :)

- zaparzona kawa, która uwolniła kofeinę
- 2-3krople oliwki
- 1 łyżka cynamonu (nie więcej, by się nie poparzyć:)


no cóż, filozofii tu niema - mieszamy składniki :) Wrażliwcy - uważać na cynamon :)


Mnie najlepiej nakłada się ten peeling przez jakąś rękawice - moje dłonie nie lubią aż takiego tarcia :D

Cynamon działa podobnie jak preparaty odchudzające rozgrzewające ma pomagać w walce z cellulitem/zbędnym tłuszczykiem :)

Napiszcie, czy notka się Wam przydała i jakie macie doświadczenia z tym peelingiem:)
Buziaki!

Czytaj Więcej
15 Komentarze

makijaż: dzienniaczek w kolorach Original - Sleek


Dziś taki prosty makijaż, który bardzo lubię powielać. Uwielbiam ten odcień różu, który tu jest nałożony w wewnętrznej części oka:) Mieni się na złoto w słońcu:) Piękna rybia łuska, dawno nie miałam czegoś takiego w łapkach!


do makijażu oczu użyłam:
- baza pod cienie HEAN
- cienie z paletki Original Sleek
- eyeliner WIBO
- maskara Max Factor 2000 calorie kolor NAVY

Makijaż typowo dla mnie dzienny :) Co o nim sądzicie? Pozdrawiam!:)
Czytaj Więcej
9 Komentarze

Gdy grzywka jest za długa.. :)

Dziś powracam do rzeczywistości :) Trzy noce i cztery dni tak szybko nam minęły:) Zakopane ma swój klimat, oj tak! Co prawda pogoda była wyjątkowo złośliwa - mianowicie - w dniu przyjazdu słońce, dwa dni pochmurno/padało i w dniu wyjazdu cudowne, wręcz sierpniowe słonko :)
Zatrzymaliśmy się w prywatnej kwaterze na obrzeżu Zakopanego. Na upartego można było dojść na nogach na Krupówki:)


Niestety nie zrobiłam prawie w ogóle zdjęć ze względu na taką pogodę a nie inną. Ale towarzystwo TŻ rekompensuje wszystko :)
***

Ostatnio, kiedy moja grzywka była już za długa, postanowiłam zrobić kilka zdjęć i napisać dwa słowa o tym, jak nie tracę nerwów na za krótką grzywkę od fryzjerów :D 






kiedy moja grzywka już wygląda tak...

wybaczcie, ale jestem bez makijażu :D
 ...i kiedy już praktycznie nic nie widzę spod niej :D...


nadchodzi czas na ostre cięcie :D

Oczywiście tyle w życiu bym nie obcięła. :D


Do obcinania grzywki używam pozornie przeznaczonych do tego nożyczek :) Są ostre, małe, dobrze chwytają włosy. Majątku na nie nie wydałam, kosztowały w granicach 5pln;)
Co do obcinania samej grzywki na prosto - bo moja od dobrych dwóch lat wygląda niezmiennie :) jakiejś głębszej filozofii w tym niema - zbieram włosy z całej głowy, oddzielam grzywkę.

lekko moczę grzebień, którym ją przeczesuję. Dzielę grzywkę na dwa poziome pasy, górny przypinam by mi nie przeszkadzał i zabieram się za pasmo dolnych włosów. Ścinam na zadowalającą mnie długość, nie za dużo, by potem sobie nie pluć na brodę :D Gdy pierwsza warstwa jest skrócona, odpinam tą górną i docinam dłuższe włoski na wcześniej wyznaczoną długość:)

Mały trik: Kiedy chcemy by nasza pozornie prosta grzywka, czasami układała się fajnie na bok, to włosy z grzywki, które będą ją zaczynały zostawiamy o ok. 1cm dłuższe od całej grzywki. Dzięki temu, włosy z grzywki zaczesanej na ten bok który chcemy, nie będą stały, tylko będą fajnie się układać na bok :)
mam nadzieję, że zrozumiale to napisałam :D:D

Po tym wszystkim moja grzywa wygląda tak:


Włoski, które przykleiły mi się do twarzy zmiatam starym pędzlem do pudru


no i to tyle :) wiem, że Ameryki nie odkryłam z tym postem, ale może akurat ktoś się dowie czegoś ciekawego:D
***


Zostałam "Słodko wyróżniona" przez Martę, za co jej serdecznie dziękuję :):) Strasznie się ucieszyłam!
Oczywiście postanowiłam przyłączyć się do zabawy:)

Zabawa polega na tym, że autorka obdarowanego bloga wybiera 5, 10 lub 15 blogów, które lubi i do których często zagląda. Ja jako blogowy świeżak nie mam aż tylu ulubieńców, ale blogi do których zaglądam chętnie obdaruję takimi słodkościami :):)

Oczywiście blogi nie powinny się dublować:) 

Kolejność przypadkowa :):)
http://serenitka-skarby-na-wieszaku.blogspot.com/
http://pure-morning123.blogspot.com/
http://ladysummer86.blogspot.com/
http://kosme-freak.blogspot.com/
http://kosmetyczne-obsesje.blogspot.com/


Buziaki!:)
Czytaj Więcej
10 Komentarze

Męska pielęgnacja z przymrużeniem oka 1: dezodoranty - projekt denko


Hej hej! Dziś post pisany totalnie na luzie :D
Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam ten rządek pustych dezodorantów na półce mojego TŻ:) Stwierdziłam że zachęcę go do (choć małego :D) zrecenzowania każdego z nich. A nuż pomoże to komuś w wyborze :)


Od lewej :)
1. "Ten czarny jak niucham, to mocny alkoholowy zapach, nie pamiętam za bardzo czy długo trzymał", "w składzie alkohol".
2. "Ale za to ten zielony, bardzo fajny, przyjemny", "no też ma alkohol".
3. "Ten trzeci to shit, bylo go mega mało, nawet na tydzien mi chyba nie starczyl! tego to pamietam dobrze !"






4. "kolejny Axe, dobry, i fajnie pachnial. wiecej na jego temat nie pamiętam :D"
5. 6. "kolejny Old spice alps, fajny, przyjemny, w odróżnieniu od tego kilimanjaro ktory jest bardziej alkoholowy i intensywny"
***
To by było tyle recenzji :D
a teraz mały backstage, czyli 'jak zrobić zdjęcia na bloga nie będąc u siebie w domu ;)'

 :D 

Jeżeli jesteście fankami anime, to na pewno zainteresuje Was jego twórczość, którą można znaleźć tu: http://modrzew91.deviantart.com/

A tymczasem następny post napiszę w weekend, bo jutro jedziemy na 3 dni do Zakopanego :):) 
Trzymajcie się cieplutko:)
Czytaj Więcej
14 Komentarze

makijaż: niebieska bryza + wakacyjny haul

Będąc nad morzem miałam czas sfotografować kilka moich makijaży :) I co jakiś czas będę się nimi z Wami dzieliła. Dziś pierwszy z nich:)


makijaż utrzymany w niebieskościach :) Tak na marginesie bardzo dobrze czuję się w tym kolorze :)


użyłam:

-baza pod cienie HEAN
-cienie z paletki Sleek Original
-czarny eyeliner Wibo
-maskara Max Factor 2000 calorie kolor NAVY


Przepraszam Was za zdjęcia, ale dopiero się uczę żeby fotki makijaży miały ręce i nogi :)))
***

Poza tym, chciałabym Wam się 'pochwalić' (to chyba dobre słowo) jak mało podczas pobytu nad morzem kupiłam kosmetyków (ciuchy się nie liczą haha :))


kupiłam:
- odżywkę z ceramidami z My Secret - % kupiona za 3,79
- KOBO fluid matujący - % 13,99
- pędzelek do cieni Essence - 5,99
oraz moje odkrycie :)) - lakiery NTN, każdy po 3zł sztuka.. Ale jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam je na Allegro :) W wielkim skrócie lakiery są fenomenalne, super pigmentacja (tylko jeden lakier z tej całej gromadki smuży i słabo kryje!), szybko schną i mają piękne kolory ;) Jak te mi się znudzą na pewno sobie na Allegro zamówię więcej :) A tak się martwiłam że już ich nigdzie nie spotkam :)

Miałyście do czynienia z którymś z tych produktów? Buziaki :)
Czytaj Więcej
19 Komentarze

Nagroda od paatal.pl :) Beyonce Heat


Dziś post z serii 'chwalimy się' :) Sklep paatal.pl na swoim profilu na facebooku prowadzi coś w rodzaju comiesięcznego konkursu, każdy kto złożył u nich zamówienie może je opisać, i co miesiąc do jednej, najlepszej recenzji wędruje nagroda-niespodzianka :)

Ja swoją nagrodę otrzymałam podczas pobytu nad morzem, ale bez problemu wszystko dotarło w zabezpieczonej przesyłce :)

Niema tu co się rozwodzić, zapraszam do oglądnięcia zdjęć:) Perfumy przypadły mi bardzo do gustu, i jedyne nad czym ubolewam to ich maleńka ilość (15ml :))


Tu cały prezent jeszcze zapakowany :)


kiedyś częściej słuchałam Beyonce. Płyta całkiem nieźle przypomniała mi jej twórczość:)


Flakonik pięknie się prezentuje :)
 Nuty zapachowe:
nuta głowy: olejek neroli, brzoskwinia, karaibska magnolia, orchidea
nuta serca: wiciokrzew, piżmo, migdały
nuta bazy: ambra, tonka, sekwoja

Na mojej skórze spokojnie wytrzymują 3 godzinki. Potem zapach się ulatnia, wiadomo.. :):)

Nie mniej bardzo dziękuję Paatalowi za nagrodę :)

 ***
Dziewczyny, miałyście do czynienia z tym zapachem?:)
Czytaj Więcej
22 Komentarze

Żelowe nawilżanie - Loreal triple active fresh

Hej!:) Chciałabym wam pokrótce przedstawić całkiem niezły krem, na który trafiłam przypadkiem podczas pobytu nad morzem :)

Produkt: Triple active fresh - żel - krem nawilżający do skóry normalnej i mieszanej
Producent: Loreal
Opis: Krem aktywnie nawilżający, działa przez wiele godzin, lekki, szybko się wchłania, posiada wiele składników cennych dla skóry m.in. wapń, magnez. Odpowiedni dla każdego typu skóry. (źródło: wizaż.pl)
Cena: 14,99pln (na promocji) / 50ml
Dostępność: jak dla mnie słaba.. w moim mieście go niema.


Moja opinia: Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku o standardowej pojemności 50ml. Duży plus za plastikowe wieczko, które pomaga w zachowaniu względnej higieny żelu. Skierowany jest do skóry normalnej i mieszanej - ja, posiadaczka skóry tłustej też odnalazłam w nim plusy:)
Nałożona odpowiednia ilość (niezbyt grubo:D) szybciutko się wchłania, nie pozostawia lepkiego filmu. Nie wiem jak zachowuje się pod podkładem, gdyż stosowałam go w okresie letnim i nie użyłam ani razu fluidu :)
Żelowy krem nigdy mnie nie zapchał. Nie miałam żadnego wysypu po nim. 
Dzięki porządnemu nawilżeniu zauważyłam mniej poważniejszych niespodzianek:) Co mnie mile zaskoczyło.


Plusy: 
+ porządne opakowanie, z plastikowym wieczkiem;
+ przyzwoite nawilżenie;
+ żelowa konsystencja łatwa w aplikacji i szybkie wchłanianie
+ miły dla nosa zapach
+ cena :) 


Minusy:
- poprzez żelową konsystencję szybciej się zużywa, przez co jest mało wydajny
- trzeba poczekać do pełnego wchłonięcia by stał się niewyczuwalny
- słaba dostępność


Bardzo fajny żel krem, do stosowania na dzień jak i na noc:) 
Dajcie znać dziewczyny, czy miałyście z nim do czynienia?

Czytaj Więcej
6 Komentarze

NOTD: Golden Rose care+strong 172


Golden Rose ma swoje wzloty i upadki :) Nie wiem czemu, z jednej serii lakiery potrafią być tak różne :)
Seria Care+Strong jest całkiem przyzwoita. Przynajmniej w tym wydaniu kolorystycznym :)


na zdjęciu są dwie warstwy. Lakier ma kremowe wykończenie. Łatwo zdziera się na końcówkach. 


cóż jeszcze można o nim rzec :) Wygodny pędzelek, konsystencja w sam raz. 

Lakier kosztuje ok 5-7pln/11ml


miałyście lakiery z tej serii ? Co o nich sądzicie ? :)

Czytaj Więcej
17 Komentarze
Obsługiwane przez usługę Blogger.