Tutti Frutti od Farmony


Jakiś czas temu buszując po internecie w poszukiwaniu pomocy naukowych do matury, natknęłam się na stronę www.maturzysty.info Przeglądając stronę natknęłam się na konkurs:) Stwierdziłam czemu nie, wezmę udział. Po odpowiedzeniu na kilka otwartych pytań dotyczących ich serwisu wysłałam zgłoszenie. Jakoś nie dalej jak tydzień temu dostałam e-maila z informacją 'maturzysto, wygrałeś!' Zdziwienie totalne ^^ napisałam do nich z upewnieniem czy na pewno wygrałam. Odpisali że i owszem, oraz żeby zgłosić się do nich po osobisty odbiór nagrody:) Pojechałam w poniedziałek z moim TŻ przy okazji do Krakowa. Pan z portalu okazał się nader miły, będę wspominać z uśmiechem na twarzy to spotkanie :D Po wypełnieniu kolejnej mini-ankiety miałam wybrać sobie dwa produkty z firmy Farmony. Padło na ten oto zestaw:) 


Produkt: olejek do kąpieli melon & arbuz
Producent: Farmona 
Opis: Wyjątkowo wydajny olejek do kąpieli z puszystą pianą i soczystym zapachem świeżych melonów i arbuzów. Olejek do kąpieli zawiera fitoendorfiny - cząsteczki szczęścia, które wprowadzają w doskonały nastrój, radość i chęć do działania.
Sposób użycia: 25ml olejku wlać pod strumień ciepłej wody.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Cocamide DEA, Parfum, C9-C11 Pareth-6, Sodium Chloride, Polysorbate 20, Morinda Citrifolia, Zingiber Officinale, PEG-120 Methylglucose Dioleate, PEG-150 Pentaerythrityl Tetrastearate, PEG-6 Caprylic/Capric, Glycerides, Panthenol, Citric Acid, DMDM Hydantoin, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolino ne, Limonene, Benzyl Benzoate, CI 19140, CI 42090. 
Cena: ok. 12zł/500ml

Moja opinia:
Olejek zamknięty jest w plastikowej, poręcznej butelce o pojemności 500ml. Etykieta jest bardzo urocza, jej kolory przyciągają wzrok:) Zamknięcie mogło by być porządniej wykonane. Butelka nie ma żadnego dozownika, czego w sumie moim zdaniem brakuje:) Zapach jest wręcz obłędny! W butelce zachwyca, ale w wannie jest jeszcze lepiej:):) Piękny zapach melona i arbuza jest bardzo intensywny, ale nie nachalny. Olejek faktycznie super się pieni. Próbowałam go również jako olejek pod prysznic. Był również niezawodny:)


Produkt: mus do ciała melon & arbuz
Producent: Farmona
Opis: Dzięki zawartości karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Owoce noni rosnące na bajecznych, przepełnionych słońcem wyspach Polinezji zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalają cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia.
Sposób użycia: Delikatnie wmasować w skórę.
Skład: Aqua, Isopropyl Myristate, Cyclomethicone, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate Citrate, Paraffinum Liquidum, Parfum, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii, Helianthus Annuus Oil, Panthenol, Morinda Citrifolia Zingiber Officinale Phenoxyethanol, Allantoin, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Limonene, Benzyl Benzoate, Sodium Hydroxide, BHA, CI 19140 CI 42090. 
Cena: ok. 13zł/250ml


Moja opinia: Mus zamknięty jest w plastikowym słoiku, który wygląda bardzo niepozornie;) Po otwarciu wita nas barrdzo intensywny zapach mango i arbuza! Jest piękny, a co lepsze - po nasmarowaniu całego ciała zapach utrzymuje się naprawdę długo (patrząc na zegarek minimum 3 godziny czułam ten piękny tropikalny zapach:) Konsystencja nie przypomina typowego musu - ale i tak jest lekka w swojej formule. Szybciutko się wchłania a w to mi graj:) Nie lubię czekać aż przestanę się cała lepić :P



Podsumowanie: Nie miałam styczności z żelem pod prysznic, balsamem i peelingiem z tej serii - ale mus i olejek mogę polecić z czystym sumieniem. Jeżeli jesteście fankami pięknych zapachów pod prysznicem, czy potem czuć ten sam zapach towarzyszący przez pół dnia - to nie zastanawiajcie się nad kupnem :):)

Pozdrawiam!
20 Komentarze

20 komentarzy:

  1. ciekawy zestaw, musi obłędnie pachnieć :)) dodałam się i liczę na rewanż :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o ja... nigdy nie slyszalam o musie do ciala i teraz strasznie chce:)! dzieki za komentarz u mnie-faktycznie takie "pomylki" duzo nas kosztuja... obserwujemy?:>

    OdpowiedzUsuń
  3. przez te zdjecia mam naprawde ochote na te kosmetyki a do tej pory farmona zupelnie mnie nie interesowala ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe miło mi to słyszeć:D:) Osobiście też obojętnie przechodziłam koło tych produktów na półkach w sklepie - a przez przypadek (i trochę szczęścia:) zaliczam je do jednych z ulubieńszych produktów:) (ahh ten zapach<3)

      Usuń
    2. Oj, to super ;) ja uwielbiam, kiedy kosmetyk pięknie pachnie :) rozejrzę się za nimi :)

      Usuń
  4. Już kiedyś miałam olejek tylko w wersji z mango i brzoskwiniami i sprawował się doskonale a do tego pięknie pachniał:) Z chęcią będę do Ciebie zaglądać, dodaje i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja dziękuję za odwiedziny :)
    Co do Curacao mam nadzieję, że mi też przypadnie do gustu jeśli chodzi o makijaż 'w akcji' ;) Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie paletki ze Sleeka mają coś w sobie - więc na pewno będzie Ci służyć:))

      Usuń
  6. łał gratuluję, Fajna niespodzianka. I jeszcze ten Kraków.. mm. Te kosmetyki rzuciły mi się kiedyś w oczy, w jakiejś drogerii. Nie powiem przyciągają. Co do kosmetyków z Avonu, to masz racje katalogi kręcą i nęcą, ale chyba nic poza tym. Chociaż w promocji można coś kiedyś kupić, aż takimi bublami to nie wszystkie są :)
    buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, że nie wszystko to buble. Uwielbiam serum do zniszczonych końcówek, mam chyba już trzecie opakowanie:) Czasami da się wyhaczyć niezłe perełki:):)

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze kosmetyków z Farmony, ale chętnie przyjrzę im się bliżej :)
    Dodaję do Obserwowanych i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no no farmona to teraz mi sie z jednym kojarzy tylko :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja farmone tutti frutti uwielbiam :D endrofiny szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja kocham z tej firmy peeling taki zielony w tubce i pomarańczowy w słoiczku :) Super mają masła, a na płyn mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani bardzo dziękuję za każdy komentarz, który tu zostawiacie! To ogromna motywacja dla mnie!

Zawsze odwiedzam blogi, które zostawiły tu ślad po sobie, a także często rewanżuję się za obserwacje ;)!

Obsługiwane przez usługę Blogger.