tag:blogger.com,1999:blog-27309278484013869132024-03-19T09:46:23.956+01:00Sayonaramoose ~ kosmetyki, makijaże, manicure ~Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.comBlogger271125tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-85430622376502939822016-12-04T14:35:00.000+01:002016-12-04T14:35:20.655+01:00DOOKOŁA WŁOSÓW - BOX Only you! <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi3Nq35NJq8-yUk5fhhyphenhyphenEQjd2q9lPAdIX81gkwitO6Rgwd31iNdcrBeVMH4QxAw0HgXB7iOo1K7Xfe_yWQonfMEQmdSKGuJrVDhP3aXi4wO-Oqj-TRwbruE5f5PgoxVGoc2Dmbm5kYKuk/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi3Nq35NJq8-yUk5fhhyphenhyphenEQjd2q9lPAdIX81gkwitO6Rgwd31iNdcrBeVMH4QxAw0HgXB7iOo1K7Xfe_yWQonfMEQmdSKGuJrVDhP3aXi4wO-Oqj-TRwbruE5f5PgoxVGoc2Dmbm5kYKuk/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose1.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kosmetyczne boxy to znany od długiego czasu temat. Dość sporny - nie oszukujmy się - ciężko zawsze każdemu dogodzić. Box o którym dzisiaj mowa powstał dzięki inicjatywie portalu Only You i z założenia jest on całkowicie pielęgnacyjny a co lepsze, stricte włosowy! Nie mogło być lepiej :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYPzsf-PdBPSHRXpWrHpwxieGhwKNEibxnrwW_Eme9cZ5onx0IvhfVg45ByQ6QZCLc34DPvQo8XvWV1lNf04lCyDzZsMYUmX0RpNK9xrqYUm0a3zr2uOh72jTIYen7d-PD_o0ITITjKTo/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYPzsf-PdBPSHRXpWrHpwxieGhwKNEibxnrwW_Eme9cZ5onx0IvhfVg45ByQ6QZCLc34DPvQo8XvWV1lNf04lCyDzZsMYUmX0RpNK9xrqYUm0a3zr2uOh72jTIYen7d-PD_o0ITITjKTo/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose2.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam pielęgnację włosów więc nie mogłam przejść obok niego obojętnie. To idealna okazja poznać kosmetyki, po które być może nigdy byśmy nie sięgnęli. Przez ostatni miesiąc dość intensywnie testowałam całą zawartość pudełeczka, by móc z Wami podzielić się choćby spostrzeżeniami na temat każdego z dołączonych kosmetyków. Co z tego wynikło? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF7PclreltFynUzRg6T7F1f8RMocCJljTbFjwJjOmr9BmElqeIoCwR146njMbgvSBNjTRfIrNjgMRHdXprb2jsZu3rmQwrfH-Kxs4TvAUkBdp0JV80iJG2UFr9PQ2vLHqgc5JjT3kcHZg/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF7PclreltFynUzRg6T7F1f8RMocCJljTbFjwJjOmr9BmElqeIoCwR146njMbgvSBNjTRfIrNjgMRHdXprb2jsZu3rmQwrfH-Kxs4TvAUkBdp0JV80iJG2UFr9PQ2vLHqgc5JjT3kcHZg/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose3.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Duet do włosów <b>Ziaja, kuracja kaszmirowa z olejkiem amarantusowym</b>; seria wzmacniająca, aktywne nawilżenie włosów i zwiększanie objętości. Oba kosmetyki pachną jak perfumy - zapach jest mocny, i długo utrzymuje się na włosach, przypadł mi bardzo do gustu! Szampon ma w składzie SLS, dość wysoko tytułowy olejek amarantusowy oraz hydrolizowaną keratynę, więc sprawdzi się tylko w przypadku gdy nasze włosy tolerują keratynę w kosmetykach. Świetnie się pieni, włosy układają się po nim bardzo łatwo. Nie zauważyłam dodatkowej objętości, ale o to po prostu trudno w przypadku długich, ciężkich włosów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Maska do włosów ma za zadanie domknąć łuski włosa, wzmocnić strukturę oraz poprawić ich elastyczność. Na pewno świetnie nawilża przez bogaty bukiet nawilżaczy w składzie ;) dużo emolientów, składników antystatycznych, znów olej amarantusowy, keratyna. Brak silikonów to duży plus. Włos odpowiednio nawilżony z większą łatwością się rozczesuje i tak właśnie jest w moim przypadku. Maska w duecie z szamponem może nieco obciążać bardzo cienkie włosy, więc lepiej ich używać czasem osobno. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cece of Sweden, Hello Nature</b> - odżywka z olejem kokosowym. Odżywki z tym olejem sprawdzają się u mnie zawsze dobrze, mimo że w tym przypadku kokos mamy dość daleko w składzie. Delikatny zapach, nie jest nachalny i nie utrzymuje się zbyt długo. Sama formuła odżywki jest lekka, włosy są nawilżone ale nie obciążone, pomimo silikonu w składzie:) Można trochę pomarudzić na butelkę, z której bardzo trudno wydobywa się produkt ale przymknijmy na to oko:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCZsv7Np4BIQtGxESOLNKmCCVKOAIfqDRpAkEKg-1SFVloCHn16JrmnLc82WpRBa5l9rzr-8C_6crl8rrVLh1Q5bODey90yPU62AGtVZeQoFIsnDULmKWC2TAGUdCErS-BAOjK0SEsvNc/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCZsv7Np4BIQtGxESOLNKmCCVKOAIfqDRpAkEKg-1SFVloCHn16JrmnLc82WpRBa5l9rzr-8C_6crl8rrVLh1Q5bODey90yPU62AGtVZeQoFIsnDULmKWC2TAGUdCErS-BAOjK0SEsvNc/s1600/BOX_only_you_sayonaramoose4.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Flos-lek, serum multifunkcyjne do włosów</b> - czyli nic innego jak jedwab zabezpieczający końcówki włosów. Bez takiego kosmetyku nie wyobrażam sobie odpowiedniej pielęgnacji włosów. Mała, poręczna buteleczka z pompką, plastikowa. Serum bez wyraźnego zapachu. Nie obciąża włosów. Skład ma iście idealny - lotny silikon na początku, potem silikony zabezpieczające, hydrolizowany jedwab. Polecam dla każdego rodzaju włosów! Końcówki trzeba zabezpieczać żeby się nie rozdwajały - zwłaszcza teraz, zimą, gdy mróz za oknem i gorący nawiew suszarki w łazience;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Marion, olejek w kremie bez spłukiwania -</b> taka formuła kosmetyku była dla mnie czymś nowym. Nałożony w małej ilości faktycznie fajnie dyscyplinuje włosy, chroni przed wysoką temperaturą. Jednak osobiście nie przepadam za produktami bez spłukiwania. Mam włosy szybko przetłuszczające się i zwyczajnie taki kosmetyk przyspiesza ten proces, a szkoda. Olejek pachnie delikatnie, słodko, przyjemnie. Pompka ułatwia odpowiednie dozowanie kosmetyku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>L'biotica, suchy szampon </b>- pierwszy raz miałam do czynienia z suchym szamponem z innej marki niż Batiste. W porównaniu, L'biotica zdecydowanie zostawia mniej białego nalotu, pachnie również delikatniej, bardziej świeżo. Włosy są odbite od nasady, zyskują na dłuższej świeżości z 2-3h w moim przypadku. Nie jestem zagorzałą fanką suchych szamponów, sięgam po nie w naprawdę awaryjnych sytuacjach. Niemniej jednak L'biotica to udany produkt:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>BOX</b> w ogólnym podsumowaniu wypadł naprawdę dobrze! Wszystkie produkty były dla mnie nowe, niektóre pozytywnie zaskoczyły. Więcej na temat tej akcji możecie przeczytać na stronie <a href="http://o-you.pl/box-only-you/" target="_blank">Box Only You</a>. Która z Was jeszcze miała okazję testowania? Jak wrażenia? :) </div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com41tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-12819602417070654072016-10-06T20:21:00.001+02:002016-10-06T20:21:08.152+02:00Kuracja wzmacniająca do rzęs i brwi Foltene Pharma, czy warto?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB0m1vuoxdeh_VVxPG0xN3RLWwHj3_ZSV7aFWnzkki9Vpd0ubvEp6MpiNm4XTVgJ0lQSV97O_92dWwZgMBvxYMUG_a8QE3ivyDLlqq_WLStPPxBE_J470jf0UCo8b-9EuA3dR0ai1qYc0/s1600/odzywka+do+rzes_foltene_sayonaramoose1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB0m1vuoxdeh_VVxPG0xN3RLWwHj3_ZSV7aFWnzkki9Vpd0ubvEp6MpiNm4XTVgJ0lQSV97O_92dWwZgMBvxYMUG_a8QE3ivyDLlqq_WLStPPxBE_J470jf0UCo8b-9EuA3dR0ai1qYc0/s1600/odzywka+do+rzes_foltene_sayonaramoose1.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Odżywki do rzęs to ciągle kosmetyki bardzo na czasie. Mimo, że kilka z tych dostępnych na rynku robią wachlarze z naszych rzęs:) to efekt nie jest długotrwały. Powiem szczerze, że od jakiegoś czasu rozglądałam się za takim kosmetykiem, który nie będzie miał agresywnych składników oraz zadziała bardziej doraźnie i wzmacniająco, nie licząc przy tym na szybki efekt, którego pozbędę się wraz z pierwszą, naturalną wymianą włosków.</div>
<div style="text-align: justify;">
Odżywka, którą dziś chciałam Wam pokazać to dla mnie totalna nowość </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>FOLTENE PHARMA, EYELASH AND EYEBROW TREATMENT</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wzmacnia, odbudowuje oraz pobudza naturalny wzrost rzęs i brwi.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wyjątkowy skład zawiera Tricalgoxyl, kompleks polisacharydowy z
roślin morskich, który skutecznie pobudza naturalny wzrost rzęs i brwi,
jednocześnie wzmacniając je i odbudowując ich strukturę. Preparat
zawiera również środek pielęgnacyjny i zmniejszający przekrwienie skóry
(wyciąg z oczaru wirginijskiego – Hamamelis virginina), który pomaga
zachować naturalną miękkość rzęs i stanowi doskonały podkład pod
makijaż. Specjalnie zaprojektowana szczoteczka ułatwia jego równomierne
nałożenie na rzęsy i brwi. Preparat jest dobrze tolerowany i bezpieczny
dla oczu wrażliwych co potwierdzono badaniami klinicznymi. Więcej znajdziecie na <a href="http://www.infoplus24.pl/kuracja-wzmacniajaca-do-rzes-i-brwi/" target="_blank">stronie producenta</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM4fgBSg5cqrKbS3H9ZSArgXW0sIqS3nJtulBduOKgBLJOBW8gF1H4rmhVMx3XjHhhI8SyiYq90wcEfYa7LwVMUKRdQ8vsaK5d6KEOtkYil-5hskmFyuyZaAdQjQVtTydn3pljDP0RJ0o/s1600/odzywka+do+rzes_foltene_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM4fgBSg5cqrKbS3H9ZSArgXW0sIqS3nJtulBduOKgBLJOBW8gF1H4rmhVMx3XjHhhI8SyiYq90wcEfYa7LwVMUKRdQ8vsaK5d6KEOtkYil-5hskmFyuyZaAdQjQVtTydn3pljDP0RJ0o/s1600/odzywka+do+rzes_foltene_sayonaramoose3.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moje rzęsy nie należą do tych najbardziej rzadkich. Są normalne, dość krótkie. Przy tego typu preparatach zawsze wymagam wzmocnienia oraz zagęszczenia. Odżywka zamknięta jest w buteleczce jak tusz do rzęs. Aplikator to tradycyjna spiralka, którą wygodnie aplikuje się produkt na rzęsy czy brwi. W składzie znajdziemy m.in wyciąg z oczaru wirginijskiego, PVP, oligosacharydy, parabeny, substancje nawilżające, mannitol, kwas askorbinowy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Produkt jest bezwonny, ma konsystencję rozwodnionego żelu. Nakłada się bezproblemowo. Z przyzwyczajenia zaczęłam ją używać na noc - jednak okazało się, że rano budziłam się z mgłą na oczach (być może produktu było za dużo na rzęsach, nie wiem). Doczytałam później, że produkt można stosować jako bazę pod tusz - tak też spróbowałam; sposób ten okazał się być strzałem w dziesiątkę! </div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtrMYXRUSwtLxZ6zJy3ByuOjZJ3Lg7-QkLYRR-q23VWruGM0001qQ1TKKrtuH134Ul4FwrocAR8PqdfVuobWTbWQH7XzRens2bFt5OXI1RAls-uWYkxIbh1lO1D1PVfoAyfoagq8uhw58/s1600/odzywka+do+rzes_foltene_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtrMYXRUSwtLxZ6zJy3ByuOjZJ3Lg7-QkLYRR-q23VWruGM0001qQ1TKKrtuH134Ul4FwrocAR8PqdfVuobWTbWQH7XzRens2bFt5OXI1RAls-uWYkxIbh1lO1D1PVfoAyfoagq8uhw58/s1600/odzywka+do+rzes_foltene_sayonaramoose2.png" /></a> <br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dzięki tej odżywce, tusze o wiele ładniej się rozprowadzają. Ma ona też wpływ na trwałość <br />tuszu - odnotowałam zdecydowanie <u>mniejsze obsypywanie się</u>. Właśnie mija około trzeci miesiąc mojej <br />kuracji - włoski rzeczywiście są wzmocnione, przy demakijażu wypadają mi dosłownie dwie rzęsy;) do tego zauważalne pogrubienie, zdrowy połysk.</div>
<div style="text-align: justify;">
Produkt jest <u>bardzo wydajny</u> - 10ml to spora pojemność, a ja mimo codziennego stosowania nie odnotowałam znacznego zużycia:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Efekty na rzęsach nie są na tyle spektakularne by były widoczne na zdjęciach, ale <u>rzęsy są wzmocnione</u>, na czym najbardziej mi zależało. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dajcie znać czy wspomagacie jakoś swoje rzęsy by wyglądały pięknie?:) </div>
<br /></div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-2083665529651575812016-09-15T15:08:00.000+02:002016-09-15T15:08:15.192+02:00Lato, lato... i po lecie. Ochrona przeciwsłoneczna i regeneracja skóry z URIAGE<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8cT8h6Kce704Snr9_oHI8ea7Bs7lehBKO-AvrqirmjyARJxMSB5ObUCjAmZD7IGyMIg6SMsofAwmUrPFPqKBA8cICzL1tThDTbr1iISpdRJr1jdrZXMGzw36PXn6Ngg5CLOQLhr8Okxs/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8cT8h6Kce704Snr9_oHI8ea7Bs7lehBKO-AvrqirmjyARJxMSB5ObUCjAmZD7IGyMIg6SMsofAwmUrPFPqKBA8cICzL1tThDTbr1iISpdRJr1jdrZXMGzw36PXn6Ngg5CLOQLhr8Okxs/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose1.png" title="Ochrona przeciwsłoneczna i regeneracja skóry po lecie Uriage bariesun spf20 cleansing oil recenzja review blogspot" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jasna karnacja i opalanie się (o ile w ogóle) to na różowo. Ręka w górę, kto tak ma? Wakacje to czas opalania i korzystania z pięknej pogody, to dość jasna sprawa. Wyjeżdżając na urlop pamiętamy o filtrze, ale czy i o odpowiedniej pielęgnacji po kąpielach słonecznych? Dzisiejszy wpis, mimo że dużo na wyrost (w końcu za równy tydzień wybija astronomiczna jesień) to mam nadzieję, że ktoś z Was wybiera się jeszcze na wakacje last minute:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8GKaHMbRgV_n43JnoPMGVq975isUI8sBISBcxcybS5tq2OfgQFeMDS1wHqgcb4eWcS4VWV-G3CH3_gumE-jcKvtJmk-zlHdwyxHxdoBhBdF2LX3d-Fp2LFoWAqUu3ANsQ-BlkNkJM1NA/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8GKaHMbRgV_n43JnoPMGVq975isUI8sBISBcxcybS5tq2OfgQFeMDS1wHqgcb4eWcS4VWV-G3CH3_gumE-jcKvtJmk-zlHdwyxHxdoBhBdF2LX3d-Fp2LFoWAqUu3ANsQ-BlkNkJM1NA/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose4.png" title="Ochrona przeciwsłoneczna i regeneracja skóry po lecie Uriage bariesun spf20 cleansing oil recenzja review blogspot" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h2>
Uriage, Bariésun Mgiełka SPF20</h2>
<div class="prdescrition">
</div>
Mgiełka do twarzy i ciała z filtrem
przeciwsłonecznym SPF20. Łączy w sobie potrójne działanie: optymalną
ochronę UVA/UVB dla ciemniejszych karnacji (filtry organiczne i
fizyczne), intensywne nawilżenie skóry (kompleks Aquaspongines) oraz
ochronę przed działaniem wolnych rodników (witamina C i E). Innowacyjna
forma lekkiej mgiełki z multipozycyjnym areozolem pozwala na komfortową
aplikację.<br />
<br />
Pierwszy raz sięgnęłam po filtr w formie mgiełki i... był to strzał w dziesiątkę. Aplikacja produktu jest jeszcze szybsza niż w przypadku kremu, nakłada się równomiernie na całym ciele. Mimo, że to olejek wchłania się naprawdę ekspresem, nie pozostawiając denerwującego, tłustego filmu na skórze:) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzcoyyU7jc0Uc_PLspr_tH9-YFrW20ZIcG4wH0GwvfQnlf2w5sM-TwiGHQ6hohQGphaZd_H42vJo7y2PjX0TLHaBj6Tvy4qO0wBnngJewH6cdgH4rSITwcsZCtIv-teuyAS3mS90QmWEs/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzcoyyU7jc0Uc_PLspr_tH9-YFrW20ZIcG4wH0GwvfQnlf2w5sM-TwiGHQ6hohQGphaZd_H42vJo7y2PjX0TLHaBj6Tvy4qO0wBnngJewH6cdgH4rSITwcsZCtIv-teuyAS3mS90QmWEs/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose5.png" title="Ochrona przeciwsłoneczna i regeneracja skóry po lecie Uriage bariesun spf20 cleansing oil recenzja review blogspot" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Skóra rozgrzana słońcem po tej mgiełce pachnie przepięknie! Delikatnie, trochę jakby oliwką dla dzieci. Zapach z tych, które pamiętamy przez cały rok, aż do następnych wakacji.. :) Najbardziej podoba mi się to, że ta mgiełka zarówno chroni przed słońcem, jak i dba o nawilżenie skóry (w składzie znajdziemy wodę termalną Uriagę, witaminy C i E). Niestety producent nie zapewnia, że produkt jest wodoodporny - polecam ponowną aplikacji po kąpieli wodnej. Pomimo, że mgiełka skierowana jest dla ciemniejszych karnacji wydaje mi się, że sprawdzi się również u bladolicych takich jak ja:)<br />
<a href="http://www.labo-uriage.pl/produkty/bariesun-mgielka-spf20/" target="_blank">Mgiełka Bariesun</a> ma 150ml ale to diabelnie wydajny produkt.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI-W8B0xdroSBGUFquyRSaHyE7bAlpacH8gCF1Cwkwc7FWndlbYID5DYZuB2KOIu11O7qDn74LNPX5tVCwrLCcQSsKuNoUvczpzkMuqb8-pyG6MihUoAcBdP13jOljIMa4HqFyqwa0k9A/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI-W8B0xdroSBGUFquyRSaHyE7bAlpacH8gCF1Cwkwc7FWndlbYID5DYZuB2KOIu11O7qDn74LNPX5tVCwrLCcQSsKuNoUvczpzkMuqb8-pyG6MihUoAcBdP13jOljIMa4HqFyqwa0k9A/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose2.png" title="Ochrona przeciwsłoneczna i regeneracja skóry po lecie Uriage bariesun spf20 cleansing oil recenzja review blogspot" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h2>
</h2>
<h2>
Uriage, olejek pod prysznic</h2>
Olejek o przyjemnym zapachu dokładnie oczyszcza skórę tworząc kremową pianę. Pozostawia na skórze nietłusty film, a dzięki zawartości składników lipidowych chroni skórę przed wysuszającym działaniem wody. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo kontrolowania poziomu nawilżenia naszej skóry podczas gorących dni, nie sposób całkowicie tego uniknąć. Najprostsza, codzienna czynność, jaką jest mycie ciała, ale z odpowiednimi produktami może pomóc w walce o miękką i zdrowo wyglądająca skórę, nawet po tygodniowym opalaniu:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo lubię olejki pod prysznic, mimo że dość rzadko po nie sięgam (jakoś wszystkie inne żele pod prysznic zawsze kuszą swoimi zapachami... ale to już inny temat). Ten olejek naprawdę nawilża, i to jak! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOBwSaxtXK3IrbWJad22r7UVU1Tbr23VWJYU42CM4_IAvju2Ol0cdyDlF8mk98Fir-AARDHOLGWlxG438svBTH_7YRjlMwL-p8ApN1Z7yx54OX-GA9KTFzsox-sAdyEAR7WfHdj6H3dm0/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOBwSaxtXK3IrbWJad22r7UVU1Tbr23VWJYU42CM4_IAvju2Ol0cdyDlF8mk98Fir-AARDHOLGWlxG438svBTH_7YRjlMwL-p8ApN1Z7yx54OX-GA9KTFzsox-sAdyEAR7WfHdj6H3dm0/s1600/uriage_cleansingoil_bariesun20_sayonaramoose3.png" title="Ochrona przeciwsłoneczna i regeneracja skóry po lecie Uriage bariesun spf20 cleansing oil recenzja review blogspot" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przede wszystkim ma super-wygodną pompkę, która pod prysznicem jest jak wybawienie. Dozujemy nią odpowiednią ilość produktu, przez co jest jeszcze bardziej wydajny. Niewielka ilość potrafi spienić się naprawdę mocno! I to właśnie lubię - kiedy olejek nie jest zbyt ciężki w kontakcie z wodą i czuć, że skóra jest umyta a nie tylko oblepiona oleistą warstwą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.labo-uriage.pl/produkty/uriage-olejek-pod-prysznic-400-ml/" target="_blank">Cleansing oil</a> od Uriage to pozycja do wypróbowania właśnie teraz, w momencie kiedy lato za nami. Chociaż po chwilowym przemyśleniu sprawy w zimie będzie jeszcze bardziej odpowiedniejszy - wszak kaloryfery również nie cackają się z nami kiedy za oknem zimno... ;) A butla 400ml pozwoli spokojnie przetrwać oba sezony, gwarantuję! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dajcie mi znać jak Wy pomagacie skórze dość do ładu po wakacyjnym szaleństwie? </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Polećcie mi swoje perełki! </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-10094696724634799112016-07-14T23:02:00.000+02:002016-07-14T23:02:18.661+02:00Instagram w wersji offline? ➡ INSTABOOK.PL<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEtmKjM2KIFMBgmuqJRffzkllswo3ev2L-b-cGJTtEevjvnNvg3zDWJ1zw3WCmZuB1L1dcEM0e9yX3sTk2N04OVemW-T_efekyJwrHpzdqEB8916CPj9-hJGhFQ7miR4f5RHhCPGv5Lig/s1600/instabuk.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEtmKjM2KIFMBgmuqJRffzkllswo3ev2L-b-cGJTtEevjvnNvg3zDWJ1zw3WCmZuB1L1dcEM0e9yX3sTk2N04OVemW-T_efekyJwrHpzdqEB8916CPj9-hJGhFQ7miR4f5RHhCPGv5Lig/s1600/instabuk.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Fotografia od długiego czasu jest bliska memu sercu. Zdjęcia i uwiecznione na nich momenty to mój konik, choć ostatnio trochę zaniedbany. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak odkąd wkręciłam się w Instagram, szukanie idealnych ujęć weszło mi w krew:) Nie ma co ukrywać - to świetna zabawa oraz pamiątka na lata, którą tworzymy w kilka chwil, łapiąc te najbardziej ważne dla nas. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDEn6DtU7bSPf4TF0cMgw0A7L-vZykvO9_G-lnaTejXBPvaYOu4s5U7ypp7dXS7epmM0LAy9Hw78ZrcxcATOq0ZafGk6f-f00O3js0bxH2lBlL9HIPQlLcNWMNwVWH29itmEd-dBOxVw4/s1600/instabuk4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDEn6DtU7bSPf4TF0cMgw0A7L-vZykvO9_G-lnaTejXBPvaYOu4s5U7ypp7dXS7epmM0LAy9Hw78ZrcxcATOq0ZafGk6f-f00O3js0bxH2lBlL9HIPQlLcNWMNwVWH29itmEd-dBOxVw4/s1600/instabuk4.png" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wywoływanie zdjęć to już kolejna kwestia, dość często pomijana. Zupełnie tego nie rozumiem:) Zdjęcia w formacie cyfrowym teraz są, ale przez zepsuty komputer mogą z łatwością zniknąć. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moje najnowsze odkrycie, które śmiało może konkurować z tradycyjnym albumem na zdjęcia 10x15 - mowa tutaj o<b> <a href="http://printu.pl/instabook/" target="_blank">Instabook</a></b>. Ta niewielka, kartonowa książeczka to świetna sprawa! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjietj04G3-oxfwbGN_b0_qhk5iBMC7PYUefUJl-2b1-BJT5Z9WaltO27K6qiig6BiEqBJ8rtSE1Xs6YnmerJWc2eQAnppRMSw-f3GYa6D2rV4_SuvM4PMUGZArA8CACU9HiqMFoMa6ENo/s1600/instabuk2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjietj04G3-oxfwbGN_b0_qhk5iBMC7PYUefUJl-2b1-BJT5Z9WaltO27K6qiig6BiEqBJ8rtSE1Xs6YnmerJWc2eQAnppRMSw-f3GYa6D2rV4_SuvM4PMUGZArA8CACU9HiqMFoMa6ENo/s1600/instabuk2.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Album możemy stworzyć w dowolny sposób - kreator poprowadzi nas i pokaże krok po kroku dalsze etapy, układy zdjęć, dodawanie podpisów etc.<br />
<br />
Instabook to album składający się nie tylko stricte ze zdjęć z Instagramu. Możemy śmiało dodawać zdjęcia z komputera! Zero ograniczeń :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoAN9TXSr6I59f_Oz11MnzscqkEwtLSg56RrjP4NLLladrU866umRaeU992SW-vPzTFmoqoRIB3K6jM9AGYIZ0lRjvxAGua68WdMhKtBQpVJ04ot_ZVWYsNzBcPMs5LbPvYbdNBS4EAaI/s1600/instabuk3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoAN9TXSr6I59f_Oz11MnzscqkEwtLSg56RrjP4NLLladrU866umRaeU992SW-vPzTFmoqoRIB3K6jM9AGYIZ0lRjvxAGua68WdMhKtBQpVJ04ot_ZVWYsNzBcPMs5LbPvYbdNBS4EAaI/s1600/instabuk3.png" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Dla zainteresowanych ideą <b>Instabook</b>'a mam kod zniżkowy </div>
<div style="text-align: center;">
na hasło "<i>sayonaramoose</i>" możecie liczyć na -15% off :) </div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOjZe7VedfPQKkYMG40DYfbKolOT0de2ap3uvep5blCnevDhxby0pGfawzvHsOI2wNFwQRaPRy4MCKycjQf-trIYOh65FgxSBA7b3ia6QE8KjSFKIGhWPIuRBFUc4XV8RhIGfTqNIssKs/s1600/instabuk5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOjZe7VedfPQKkYMG40DYfbKolOT0de2ap3uvep5blCnevDhxby0pGfawzvHsOI2wNFwQRaPRy4MCKycjQf-trIYOh65FgxSBA7b3ia6QE8KjSFKIGhWPIuRBFUc4XV8RhIGfTqNIssKs/s1600/instabuk5.png" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Cudowna dbałość o jakość wydrukowanych zdjęć jak i samo wykonanie albumu.<br />
Jestem zdecydowanie na tak!<br />
<br />
<b> Przyznajcie się - czy wywołujecie zdjęcia na bieżąco?? :) </b><br />
<br />
PS. Kogo jeszcze nie mam na swoim <a href="https://www.instagram.com/sayonaramoose/" target="_blank">Instagramie</a>? </div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-65346656217764123222016-07-02T23:16:00.000+02:002016-07-02T23:16:07.405+02:00Co nowego? Freedom / Collection / Soap&Glory / LE'MAADR<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghle3nN6lFCEG2njtBjwLAuWGrFucukksoJTwknxNP6f8QBt69zqKXGgj3-Ha6ONfSNc3FyQrqtPl2pEMDllbc8bpZZJUboLzwyed8VCoY3E4po-RFKO-cfCh8PM0Eu1IdvnPVcBZvoX0/s1600/nowosci_lipiec_2016_3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghle3nN6lFCEG2njtBjwLAuWGrFucukksoJTwknxNP6f8QBt69zqKXGgj3-Ha6ONfSNc3FyQrqtPl2pEMDllbc8bpZZJUboLzwyed8VCoY3E4po-RFKO-cfCh8PM0Eu1IdvnPVcBZvoX0/s1600/nowosci_lipiec_2016_3.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W ostatnim czasie dość skutecznie ograniczałam swoje zakupy. Skupiłam się na zużywaniu tego, co zalegało w kosmetyczce. Ale jak dobrze wiecie, promocje są ogromną przeszkodą by wytrwać i nic nie kupić.. ;) Dziś bardzo krótki przegląd co nowego wpadło, i czego możecie się spodziewać na blogu. </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm8fWZ2REtU478h7ade0hezwSDXKqkQB3SlARnsV87D_iILSz49q3y4jD-y0ghCScXlmOlVJCg0BvdbkDbyM2GYA2X-oolYh6L_iAmISsdOVzDcF3XOqBL9me9K_aqakZej4yau5XbrWg/s1600/nowosci_lipiec_2016_2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm8fWZ2REtU478h7ade0hezwSDXKqkQB3SlARnsV87D_iILSz49q3y4jD-y0ghCScXlmOlVJCg0BvdbkDbyM2GYA2X-oolYh6L_iAmISsdOVzDcF3XOqBL9me9K_aqakZej4yau5XbrWg/s1600/nowosci_lipiec_2016_2.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W Superdrug promocja 3za2 spowodowała, że trafiła w moje ręce nowość marki <b>Freedom</b> <i>House of Glam Dolls </i>- to paletka posiadająca zarówno cienie do powiek, do brwi, pomadki oraz matowy róż i bronzer. Paletka wydaje się być idealna do zabrania w podróż - zawiera bardzo duże lusterko oraz prawie wszystko co potrzebujemy do wykonania pełnego makijażu:)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF_7IasjDWH9LpwGppkcf4Ex60uFPHxT6UA21J5H8F7KzWgK9GluWZnmk_GFmtXDdY7fe4PGvgN_uRkQD2o3i9L0wFKc7TM9velOL3hfsEeLFGPzTEK7LHv6oVNBjaPH2idTTZV-sjiy8/s1600/nowosci_lipiec_2016_6.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF_7IasjDWH9LpwGppkcf4Ex60uFPHxT6UA21J5H8F7KzWgK9GluWZnmk_GFmtXDdY7fe4PGvgN_uRkQD2o3i9L0wFKc7TM9velOL3hfsEeLFGPzTEK7LHv6oVNBjaPH2idTTZV-sjiy8/s1600/nowosci_lipiec_2016_6.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Dalej to eyeliner<b> Waterpoof Fast Stroke</b> w kałamarzu z firmy<b> Collection</b>. Ma gąbeczkowy aplikator i nie jestem pewna czy się polubimy, ale nie mogłam znaleźć żadnego godnego linera z pędzelkiem, stąd też ten wybór. Korektor<b> Collection Lasting Perfection</b> w odcieniu <i>01 fair</i> to dość kultowy kosmetyk w blogosferze. Czas bym i ja w końcu poznała jego właściwości! Buteleczka w kolorze fuksji kryje pogrubiający tusz do rzęs<b> Collection Super Size</b>. Pierwsze testy już za mną:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Nareszcie kupiłam też selfie stick - tylko jeszcze muszę nauczyć się go używać :D </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyr2tUyxqJTduiDJRg1RKRjdFT_McXld2RRhC82h7orYACev2oQgYAg2TBQ28ZpMFwxoDAiOEkemjpVrFQcgzHYDmyTy4-PTzpOFHjBU3aFBgy3eHGssZ9uOQyNtVpZsNfaI5alNy5AT8/s1600/nowosci_lipiec_2016_5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyr2tUyxqJTduiDJRg1RKRjdFT_McXld2RRhC82h7orYACev2oQgYAg2TBQ28ZpMFwxoDAiOEkemjpVrFQcgzHYDmyTy4-PTzpOFHjBU3aFBgy3eHGssZ9uOQyNtVpZsNfaI5alNy5AT8/s1600/nowosci_lipiec_2016_5.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do zapachu kokosa w kosmetykach mam wyjątkową słabość, stąd też wybór kolejnego kokosowego balsamu od <b>Palmer's Coconut oil body lotion</b>. Soap&Glory to marka dość mocno wypromowana na wyspach, zatem zaczęłam na razie nieśmiało od kremu do rąk, ale już mogę zdradzić, że na tym się nie skończy.. ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZd20oOBKNa1nDdlbPeBg1aKT_7XuA3CnG_9B-Z7VgSIfXPsQi6nHI4MZBR-6sVEponUooLn8nQYHtM91RqTNbYo87GtLlXFI2eXAni76k48bGhTAGs9xPia4ol3jZaEUp3Yp3ybGPADQ/s1600/nowosci_lipiec_2016_4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZd20oOBKNa1nDdlbPeBg1aKT_7XuA3CnG_9B-Z7VgSIfXPsQi6nHI4MZBR-6sVEponUooLn8nQYHtM91RqTNbYo87GtLlXFI2eXAni76k48bGhTAGs9xPia4ol3jZaEUp3Yp3ybGPADQ/s1600/nowosci_lipiec_2016_4.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żel do twarzy <b>La Roche-Posay Effaclar</b> do skóry problematycznej. Dość mocno oczyszczający, zobaczymy jak sprawdzi się na dłuższą metę. <b>St. Ives</b> Apricot scrub - blemish fighting to cudownie pachnący morelą peeling! Pamiętam tą markę, kiedyś była dość popularna też w Polsce (szampony?) natomiast teraz chyba aż tak dużo jej u nas nie ma? Dajcie znać:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Szampon do włosów rudych i czerwonych <b>JOHN FRIEDA radiant RED</b> - takich kosmetyków jest jak na lekarstwo, a każda właścicielka rudych włosów zna ten ból szybko wypłukującego się koloru:( </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcGBHEi2d-wXyCQbk-VfSMRhymNW7nmjmOmnHehuzEonNpkUVVvs3M9naUe47pEWYF-mW14X1OzRov55_WcI42xM_DKn6s7juksSX3VW5ZH0jJj_2i3RcGBWzs3zMtISOLPWQVJCWbIG0/s1600/nowosci_lipiec_2016_1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcGBHEi2d-wXyCQbk-VfSMRhymNW7nmjmOmnHehuzEonNpkUVVvs3M9naUe47pEWYF-mW14X1OzRov55_WcI42xM_DKn6s7juksSX3VW5ZH0jJj_2i3RcGBWzs3zMtISOLPWQVJCWbIG0/s1600/nowosci_lipiec_2016_1.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo, że lato to niezbyt dobry czas na kwasy, to ja zdecydowałam się na kurację kwasem glikolowym 12% z firmy<b> Le'Maadr</b>. Przez cały miesiąc nie planuję się opalać, a i w Anglii słońca jak na lekarstwo;). Jestem ciekawa jakie przyniesie efekty na mojej tłustej skórze z rozszerzonymi porami. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatni produkt to kolejna kuracja na rzęsy i brwi <b>Foltene Pharma</b>. Odżywka ma spiralkę jak normalna maskara, co ułatwia aplikację. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Coś zaciekawiło Was najbardziej? :) </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-18226378980366665992016-06-01T22:45:00.001+02:002021-12-02T19:14:01.757+01:00All Bright Micellar 3 in 1 BOTANICS - lepsza od Garniera?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVKFKwvoUa1F_VoP4jdtEhxVE9Gr5DvufRrExI3SKvTRrkAjP_1Epi0kMHnn7-hERRvxox_Ex2Rmhd94-7P6LmbfKGVzmE-E1bKfkL61bsrosuypME8z2QigepSzMFhqOuMPRsbxKK4ZI/s1600/botanics_micellar3in1_all_bright_sayonaramoose1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVKFKwvoUa1F_VoP4jdtEhxVE9Gr5DvufRrExI3SKvTRrkAjP_1Epi0kMHnn7-hERRvxox_Ex2Rmhd94-7P6LmbfKGVzmE-E1bKfkL61bsrosuypME8z2QigepSzMFhqOuMPRsbxKK4ZI/s1600/botanics_micellar3in1_all_bright_sayonaramoose1.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Będąc poza granicami kraju nie sposób nie spróbować nowinek kosmetycznych niedostępnych w Polsce. Płyn micelarny idzie u mnie "jak woda" więc to zawsze dobra wymówka by sięgnąć po coś nowego:) Tym razem wybór padł na markę Botanics (dostępna w sklepach Boots). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Generalnie producent obiecuje łagodne, ale skuteczne oczyszczanie, odblokowanie porów oraz demakijaż całej twarzy. Płyn jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry. Produkt nie zawiera alkoholu, ani substancji zapachowych. Kosmetyk wzbogacony jest w ekstrakt z hibiskusa, który ma działanie rozjaśniające. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Skład:</b> Aqua (Water), Butylene glycol, Glycerine,
Polyglyceryl-4-caprate, Phenoxyethanol, Hibiscus sabdarrifaflower
extract, Sodium Benzoate, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Sodium Citrate,
Ascorbylglucoside, Benzoic Acid, Dehydroacetic acid, Ethylhexylglycerin.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cena: </b>£4.49/250ml </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc-V7BXkabfX-APwGIgFM7Hu3YGPcaS1bkzV1aUFU1kWHWXBraVF452ZlYxw_7p5rvG_ByM-_rmTf3c_YCL4ZYpsURzZOr4nDIZaWrrfbnu2DjkPa7KqHAAKm15x4CSE6vHPYXpdUU8Zs/s1600/botanics_micellar3in1_all_bright_sayonaramoose2.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc-V7BXkabfX-APwGIgFM7Hu3YGPcaS1bkzV1aUFU1kWHWXBraVF452ZlYxw_7p5rvG_ByM-_rmTf3c_YCL4ZYpsURzZOr4nDIZaWrrfbnu2DjkPa7KqHAAKm15x4CSE6vHPYXpdUU8Zs/s1600/botanics_micellar3in1_all_bright_sayonaramoose2.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
All Bright Micellar 3 in 1 Cleansing Solution zamknięty jest w zwykłej, plastikowej butelce. Dużym minusem jest dozownik - a raczej jego brak. Przy odrobinie nieuwagi przez ogromną dziurę można ulać sporo produktu. Sam płyn jest przyjemny w użyciu, natychmiastowo koi skórę i odświeża. Nie zauważyłam by woda podrażniła moją skórę. Bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem pełnej tapety - tusz, kreski linerem oraz cienie schodzą z łatwością:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Działanie tej wody śmiało mogę przyrównać do wszechobecnego Garniera :) A z racji że Garnier i łatwiej dostępny, i bardziej ekonomiczny można śmiało się domyślić mój przyszły wybór. </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie mniej jednak to warty wypróbowania płyn :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Lubicie testować nowe płyny micelarne, czy jesteście wierne swojemu ideałowi? :) </b></div><div style="text-align: justify;"><b><br /></b></div><div style="text-align: justify;"><b>Wpis powstał we współpracy <a href="https://alerzeczy.pl">alerzeczy.pl</a></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="pointsPrice"><span></span><span></span></span> </div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-83647762874269751782016-05-18T21:36:00.001+02:002021-12-02T19:11:05.821+01:00Must have każdej włosomaniaczki? Tangle Teezer i Invisibobble<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5kS0PKUha-OlG7-XFkHQJz9xivaaY-r20iZ54IFCVGOnrlbPuryo5rPRsICpLNrVQl-TDiILXl5kl_cNYqTES97vuJYqxNXxfMUe2KGCR1T1Ok9yvjp0JBHYucWDgCTpbzFvutLLV_eY/s1600/tangle_teezer_sayonaramoose1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="tangle teezer original opinia recenzja blogspot blogerki czy warto invisibobble sprężynki gumki do włosów fryzury" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5kS0PKUha-OlG7-XFkHQJz9xivaaY-r20iZ54IFCVGOnrlbPuryo5rPRsICpLNrVQl-TDiILXl5kl_cNYqTES97vuJYqxNXxfMUe2KGCR1T1Ok9yvjp0JBHYucWDgCTpbzFvutLLV_eY/s1600/tangle_teezer_sayonaramoose1.png" title="" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;"><a href="https://alerzeczy.pl/najlepsza-szczotka-do-wlosow/">Najlepsza szczotka do włosów</a> to podstawa każdej szanującej się włosomaniaczki! Dlaczego więc Tangle Teezer, tak rozsławiony w internecie dopiero co trafił w moje ręce? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do tej pory używałam tańszego odpowiednika, dtanglera (wersja z rączką) i póki spisywał się dobrze nie było mi w głowie go wymieniać czy dokupować inne szczotki. Ostatnio jednak dtangler odszedł na zasłużoną emeryturę (a służył mi prawie 4lata!) i w końcu postanowiłam sięgnąć już po legendarny gadżet :)<br />
<br />
Przy okazji nawiązania współpracy ze sklepem Perfumesco.pl sięgnęłam właśnie po tą szczotkę oraz gumki Invisibobble. Co o nich sądzę? :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDaZXpNM3T0iXwY6yxOBU0JupkreqCj5nEZexpP49dE3VbwzjvTCrv_-2D-4NITF_ih5w2jkZ1BhYyJCAawsLjdfDTN75eTwyytcIJqsJW7jgtsvD4nEnjw_XW2Uw2oy3EaaIW2esw4Ww/s1600/tangle_teezer_sayonaramoose3.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="tangle teezer original opinia recenzja blogspot blogerki czy warto invisibobble sprężynki gumki do włosów fryzury" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDaZXpNM3T0iXwY6yxOBU0JupkreqCj5nEZexpP49dE3VbwzjvTCrv_-2D-4NITF_ih5w2jkZ1BhYyJCAawsLjdfDTN75eTwyytcIJqsJW7jgtsvD4nEnjw_XW2Uw2oy3EaaIW2esw4Ww/s1600/tangle_teezer_sayonaramoose3.png" title="" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Tangle Teezer wykonana jest z dobrej jakości plastiku, igiełki natomiast są elastyczne. Niestety już po kilku dniach plecki szczotki zaczęły się rysować, co może przeszkadzać perfekcjonistom;) ale poza względem wizualnym nie przeszkadza to w ogóle. Szczotki Tangle Teezer występują w mnóstwie wariantów kolorystycznych - mój wybór padł oczywiście na piękny turkusowy kolor. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6dUmV-ty63ORPxTJ9iDt8ceRicw08PtJelyOIRihmjZOWRmGXiL7giHNLO0cqFsa-pQ3TVHzftDOGlAoyZNQbxYdJ4TUaebPud2VpBkCv0hXTHdXTeFNylc2du8LW0kV0ng5kOHAxnVA/s1600/tangle_teezer_sayonaramoose2.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="tangle teezer original opinia recenzja blogspot blogerki czy warto invisibobble sprężynki gumki do włosów fryzury" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6dUmV-ty63ORPxTJ9iDt8ceRicw08PtJelyOIRihmjZOWRmGXiL7giHNLO0cqFsa-pQ3TVHzftDOGlAoyZNQbxYdJ4TUaebPud2VpBkCv0hXTHdXTeFNylc2du8LW0kV0ng5kOHAxnVA/s1600/tangle_teezer_sayonaramoose2.png" title="" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
Szczotka dobrze leży w dłoni, gładko sunie po włosach. Dość szybko udało mi się przyzwyczaić do szczotki bez rączki - mamy większą kontrolę nacisku igiełek do skóry, co jest zarówno plusem jak i minusem. Zasadniczą różnicę odczułam właśnie podczas czesania włosów po skórze głowy - Tangle Teezer ma zdecydowanie cieńsze igiełki przez co lekko drapią (co nie miało miejsca w przypadku dtanglera). Czy jest to minus? I tak i nie, po prostu jednym będzie to przeszkadzało, drugim nie.<br />
<div style="text-align: justify;">
W fajnej cenie można ją teraz dostać np. <a href="http://www.perfumesco.pl/tangle-teezer-the-original-blueberry-pop-%28w%29-niebieska-szczotka-do-wlosow" target="_blank">tutaj</a> :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE0cw0cRGyGtP8AhgJq4iNgaTH-6xq8hpdAqHZpo8Af9AJ35WQOjCyK8u9-qDAq_apeo_0GNadXhSd5F4zQ7f0viGM3oceAsAEjJn2CCkr4jl61hXhYCoQQsr-qLm-kg41CGKe5ROgISw/s1600/invisibobble_sayonaramoose1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="tangle teezer original opinia recenzja blogspot blogerki czy warto invisibobble sprężynki gumki do włosów fryzury" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE0cw0cRGyGtP8AhgJq4iNgaTH-6xq8hpdAqHZpo8Af9AJ35WQOjCyK8u9-qDAq_apeo_0GNadXhSd5F4zQ7f0viGM3oceAsAEjJn2CCkr4jl61hXhYCoQQsr-qLm-kg41CGKe5ROgISw/s1600/invisibobble_sayonaramoose1.png" title="" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Drugim gadżetem są gumki Invisibobble. Gumki całkowicie inne od tych tradycyjnych, które wyrywały włosy przy ściąganiu czy łamały je metalowymi skuwkami - więc niedziwne że i one znalazły rzesze fanów! Gumki dobrze trzymają moje długie włosy. W ciągu dnia koczek lekko opadnie, jednak nie wygląda to źle :) Do tej pory miałam do czynienia ze sprężynką no-name i zauważyłam, że nieco słabiej trzymała włosy w ryzach. Generalnie nie jestem zwolennikiem przepłacania, ale gdy oryginał sprawdza się faktycznie lepiej to warto dopłacić kilka złotych - zwłaszcza że w drogerii <a href="http://www.perfumesco.pl/invisibobble-universal-blue-%28w%29-granatowe-gumki-do-wlosow-3szt" target="_blank">Perfumesco</a> za opakowanie 3gumek płacimy 11zł, co jest chyba dobrą ofertą!<br />
By przywrócić gumkę do stanu pierwotnego wystarczy wrzucić ją do wrzątku na kilka sekund.<br />
<br />
Oba akcesoria sprawdziły się u mnie bardzo dobrze, posłużą mi pewnie przez długi czas :)<br />
<b>Czy są tutaj jeszcze jakieś zwolenniczki Tangle Teezera i Invisibobble? :) </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-6468490397125241262016-04-27T15:29:00.000+02:002016-07-14T23:02:57.165+02:00Z Firmoo przez wiosnę 2016 ♡<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMS-0FT_q4sDS8QczwolvTtbI8Zo3fhAY-945EKjur_V_W8KMPQMtWUUnbL68SB_-ov5rgB-ru4DsbLniq5aKmBE-WtbLdGRqgiFVzvys60YwxIMBGwPVaeoj9MWFYvWqZmRhc-vrg4uE/s1600/firmoo_glasses_sayonaramoose.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMS-0FT_q4sDS8QczwolvTtbI8Zo3fhAY-945EKjur_V_W8KMPQMtWUUnbL68SB_-ov5rgB-ru4DsbLniq5aKmBE-WtbLdGRqgiFVzvys60YwxIMBGwPVaeoj9MWFYvWqZmRhc-vrg4uE/s1600/firmoo_glasses_sayonaramoose.png" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wieloletniego okularnika nowe oprawki zawsze cieszą podwójnie! Moje dotarły już co prawda jakiś czas temu, ale zawirowania związane z moim przeniesieniem się do UK skutecznie opóźniły publikację wpisu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co mogę tym razem napisać o nowych oprawkach Firmoo? Na pewno jedną sprawę: są jeszcze lepsze od poprzednich! Wybrałam ten <a href="http://www.firmoo.com/index.php?main_page=product_info&products_id=3061#5473" target="_blank">konkretny model</a>. Plastikowe oprawki nadal są w modzie, więc wybór nie był trudny ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gumowane zauszniki znacząco poprawiły komfort noszenia okularów - w ogóle nie zjeżdżają mi z nosa. Wymiary podane na stronie zgadzają się z rzeczywistymi, za co duży plus. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Firmoo wprowadziło dodatkową opłatę za powłokę antyrefleksyjną - tylko $5, zatem warto się na nią skusić, zwłaszcza w dobie dzisiejszego przesiadywania przed ekranami komputerów ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhTkXtLkhXCP-FQTDwN-vsFyXO2wBjN-gtdstkagymjo4ecVXetgF7qirn-QJ9ANfnwYd7BxZW1MtysnF_HVhiDYkBpj5uoRfqG9Mq9iut2BLGQC4qpE2X4Yp8MfHuwL3dkmcHNlYqyEs/s1600/firmoo_glasses_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhTkXtLkhXCP-FQTDwN-vsFyXO2wBjN-gtdstkagymjo4ecVXetgF7qirn-QJ9ANfnwYd7BxZW1MtysnF_HVhiDYkBpj5uoRfqG9Mq9iut2BLGQC4qpE2X4Yp8MfHuwL3dkmcHNlYqyEs/s1600/firmoo_glasses_sayonaramoose2.png" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dla chcących odświeżyć swoje okulary na wiosnę mam kupon zniżkowy "<b>SAYONARA2</b>"*</div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze 10 osób*, które z niego skorzysta dostanie dowolną, darmową parę okularów wybraną z tego linku <a href="http://www.firmoo.com/promo-free-glasses-samples.html?utm_campaign=lgy" target="_blank">TUTAJ</a>; zostają do pokrycia jedynie koszty przesyłki, ewentualnie właśnie powłoka antyrefleksyjna :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
*zniżka dotyczy klientów, którzy pierwszy raz zamawiają ze strony. </div>
<div style="text-align: justify;">
*kupon ważny jest do <i>10 maja 2016</i>r. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQWz4xf-Oq94YnGIYydMGcbgpPY9Gqku01Slo_b96R97NJmq2P9abyMQ39Eofbh21HCjJ-HQBnDhOrGR4bDygdPuzGSWBCSYu7W711wlVqhptYQMhKGKIMM2DZ6Q_e9iUQ3yhY-Y3m1pU/s1600/SP_20160412_164355xx.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQWz4xf-Oq94YnGIYydMGcbgpPY9Gqku01Slo_b96R97NJmq2P9abyMQ39Eofbh21HCjJ-HQBnDhOrGR4bDygdPuzGSWBCSYu7W711wlVqhptYQMhKGKIMM2DZ6Q_e9iUQ3yhY-Y3m1pU/s1600/SP_20160412_164355xx.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Jak zapatrujecie się na okulary Firmoo? :) </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-12068298199441726432016-04-24T21:12:00.001+02:002016-04-24T21:12:15.607+02:00Happiness Boutique i kolczyki na każdą okazję!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMOVI7E2jiLZtP3Zpi9ZpIp50O11rirx-EOGEDcL9k6iSEu6Ejx-YCS_MmwTkIopbzN3LJzyUhvzqTHs4mCvnekB27q12E5dvZBnA83xE04TvgL50pixsd0ZFkseLNbWUf4T1sgbjV8-0/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMOVI7E2jiLZtP3Zpi9ZpIp50O11rirx-EOGEDcL9k6iSEu6Ejx-YCS_MmwTkIopbzN3LJzyUhvzqTHs4mCvnekB27q12E5dvZBnA83xE04TvgL50pixsd0ZFkseLNbWUf4T1sgbjV8-0/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose1.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie samymi kosmetykami człowiek żyje, a w końcu biżuteria zdobi Nas wcale nie mniej niż makijaż! Gdy odezwał się do mnie sklep Happiness Boutique z propozycją wyboru dowolnej biżuterii nie wahałam się nazbyt długo. O ile za naszyjnikami przepadam średnio (zwyczajnie nie umiem ich zestawiać w codziennym stroju... Czy któraś z Was też tak ma?;) to kolczyki wprost uwielbiam i zawsze szukam unikalnych wzorów. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4jGaYsPA9_mxNdfPqiAAeoZ8VMlofFEtaNBxXwdq6HhtbtemVFZxlJiapfii66cEeA-dLvs_1IlZhgzXmBPthK9YjwEeeszFNrC-4HLB9XQcm5vooNcQT7kWk_e6Z_x4iRKcSvpAZn0w/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4jGaYsPA9_mxNdfPqiAAeoZ8VMlofFEtaNBxXwdq6HhtbtemVFZxlJiapfii66cEeA-dLvs_1IlZhgzXmBPthK9YjwEeeszFNrC-4HLB9XQcm5vooNcQT7kWk_e6Z_x4iRKcSvpAZn0w/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose2.png" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Buszując po pokaźnym asortymencie sklepu było ciężko mi się zdecydować! Mimo przepięknych statement necklaces, które królują w ostatnim czasie postawiłam na <a href="http://www.happinessboutique.com/en/earrings-11" target="_blank">kategorię kolczyki</a>, gdzie udało mi się znaleźć dwie perełki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze to srebrne, w kolorze złota asymetryczne kolczyki w <a href="http://www.happinessboutique.com/en/earrings/squiggle-signature-asymmetric-earrings-1174" target="_blank">kształcie zygzaków</a>. Dość długo chodził za mną właśnie taki asymetryczny model i w końcu udało się trafić na idealny! Wyglądają dość ciekawie na uchu. Musiałam lekko dogiąć uchwyt dłuższego kolczyka by nie zsuwał się z płatka. Zygzaki wybite są drobnymi cyrkoniami, które dyskretnie dodają uroku :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiImc0zB2-Gw2Sny_dueMnMtpXo-3XxEYqFrhJZahehjsqmZkIBHIJc7aNyfp7WZqQfHg4uaI6nQijCkUZcy1a3_fz3__syXtynFSY9CIXXOuy7jniS0tmlMFDO4MqYulx8HEOZcu7TgBQ/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiImc0zB2-Gw2Sny_dueMnMtpXo-3XxEYqFrhJZahehjsqmZkIBHIJc7aNyfp7WZqQfHg4uaI6nQijCkUZcy1a3_fz3__syXtynFSY9CIXXOuy7jniS0tmlMFDO4MqYulx8HEOZcu7TgBQ/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose4.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Druga para to dość <a href="http://www.happinessboutique.com/en/earrings/delicate-and-sparkly-statement-post-earrings-646" target="_blank">pokaźne cyrkonie</a>, które doskonale widać z daleka (nawet przy rozpuszczonych włosach). Sprawdzą się chyba w każdej stylizacji, ze względu na uniwersalny kolor jak i kształt :) Bardzo przypadły mi do gustu, zwłaszcza że właśnie takich większych kolczyków brakowało w mojej kolekcji. Dzięki dużej, plastikowej zatyczce kolczyki nie zwisają smętnie na uchu (z czym już się spotkałam z takimi większymi kolczykami) więc za to duży plus :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGV6Nmi1cWMhEWuniSd6TbjREwY6ezhLAJl9tXCxFxcQLQ2WwA_xfOtvMtZvk1-uEa6lGozq_8zovxA4r7W3PxiiwrUVqb9sp93BH7kbixDayYEG1v__ULisnVZdK5-q8WUf8WoUM67OU/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGV6Nmi1cWMhEWuniSd6TbjREwY6ezhLAJl9tXCxFxcQLQ2WwA_xfOtvMtZvk1-uEa6lGozq_8zovxA4r7W3PxiiwrUVqb9sp93BH7kbixDayYEG1v__ULisnVZdK5-q8WUf8WoUM67OU/s1600/happiness_boutique_sayonaramoose3.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie mam żadnych zarzutów co do jakości biżuterii. Kolczyki są starannie wykonane, nie widać niedociągnięć. Wykonane są z materiału niezawierającego niklu, który bardzo często uczula! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sklep oferuje <a href="http://www.happinessboutique.com/en/p/reward-program-18" target="_blank">program lojalnościowy</a> dla swoich klientów - zainteresowanych tematem odsyłam do zakładki na ich stronie, gdzie jest wszystko wyjaśnione :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Notabene mam dla Was <b>zniżkę</b> - na hasło "<b>sayonaramoose</b>" -10% na zamówienia powyżej 19€ </div>
<div style="text-align: center;">
zniżka ważna do <b>14/05/2016 </b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>A Wy na jaką biżuterię decydujecie się najczęściej? :) </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-86242230305041391052016-04-09T21:23:00.000+02:002016-04-09T21:23:47.559+02:00Ulubione eyelinery do klasycznej czarnej kreski - Eveline i Wibo!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZd2B2s87Hd9gjuxKQCMQRZ-O6lDZHZwoqRSvHLBkVi0OCBCkI21pUzJG6LqrakFLap3_kpDtkYB2-d89B_ArQrMijJ_Mm0tSUUAWQwUPRWi3b5tLjeoikPYXcdevl-DbQ0GHUaD8S1Kg/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZd2B2s87Hd9gjuxKQCMQRZ-O6lDZHZwoqRSvHLBkVi0OCBCkI21pUzJG6LqrakFLap3_kpDtkYB2-d89B_ArQrMijJ_Mm0tSUUAWQwUPRWi3b5tLjeoikPYXcdevl-DbQ0GHUaD8S1Kg/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kreska na oku towarzyszy mi od połowy gimnazjum. Jak to bywa na początku - wychodziło raz lepiej raz gorzej;) Jednak przyzwyczaiłam się do tego elementu makijażu na tyle, że bez kreski nad rzęsami czuję się nago. </div>
<div style="text-align: justify;">
Moim pierwszym eyelinerem był właśnie Wibo (w wersji standardowej). Jego pędzelkiem nauczyłam się operować i szczerze powiedziawszy do tej pory to właśnie ten pędzelek sprawdza mi się najlepiej. Mimo wad (czasami potrafi się rozcapierzyć, ale wtedy wystarczy wyciąć odstający włos) pozwala stworzyć zarówno grube jak i te cienkie kreski. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś przedstawię Wam moich dwóch ulubieńców ostatnich lat, z którymi się nie rozstaję :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV8u7d8zTF8pmC-eduUYjVP-jWxskfCtsoaXMEf8g0_YD9sHafvJRMDCL_aalauIZNCssJkUG6H0FH4tiPL3ZrImVMqho1HHZkclbAnV2sRPim8PcsnyDXseOsenzHfiBLkBWI-ssEe7Y/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV8u7d8zTF8pmC-eduUYjVP-jWxskfCtsoaXMEf8g0_YD9sHafvJRMDCL_aalauIZNCssJkUG6H0FH4tiPL3ZrImVMqho1HHZkclbAnV2sRPim8PcsnyDXseOsenzHfiBLkBWI-ssEe7Y/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose2.png" /></a></div>
<h2 style="text-align: justify;">
</h2>
<h2 style="text-align: justify;">
Wibo, Waterproof eyeliner </h2>
Wodoodporny eyeliner z Wibo dostępny jest w jednym kolorze - czarnym.
Produkt wyposażony jest w cienki pędzelek, idealny do narysowania
precyzyjnej kreski.<br />
<b>cena:</b> 8zł/4ml <br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ma tyle samo przeciwników, co zwolenników. Masa osób nie lubi go właśnie za pędzel czy za pękanie w ciągu dnia. Dlaczego w takim razie tak bardzo przypadł mi do gustu? Jest przede wszystkim łatwo dostępny. Kiedy potrzebuję nowego opakowania wystarczy przejść się do Rossmanna za rogiem. Jego cena to kolejny plus. Kupiony na promocji kosztuje dosłownie grosze. Ale przecież te dwie kwestie to tak naprawdę dodatek - cóż by było z tego, gdyby jakość dawała wiele do życzenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
To po prostu bardzo dobry eyeliner na co dzień! Kolor jest głęboki, konsystencja na tyle odpowiednia, że nie ma mowy o rozwarstwianiu. Co prawda produkt nie jest wodoodporny jak wskazuje producent, ale jego trwałość jest naprawdę dobra (w duecie z bazą pod cienie trzyma się u mnie spokojnie 9h bez uszczerbku). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGyjrE8CpR4x4s-N4GFm7QWEOEHlAeubDygN4e-Id4VTQ9UFU_s2ZswlNiPE5mhQ5nc7zHivIiV9pLPAnYWqrENfxDwjb4zdAAKQW8E2Z2HykbifHz2jtr7Fef-jkFd-YdBl_9SYBuQsU/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGyjrE8CpR4x4s-N4GFm7QWEOEHlAeubDygN4e-Id4VTQ9UFU_s2ZswlNiPE5mhQ5nc7zHivIiV9pLPAnYWqrENfxDwjb4zdAAKQW8E2Z2HykbifHz2jtr7Fef-jkFd-YdBl_9SYBuQsU/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose3.png" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: left;">
</h2>
<h2 style="text-align: left;">
Eveline, Eyeliner Celebrities</h2>
<div style="text-align: justify;">
Jego wyjątkowy, super cienki pędzelek stworzy na powiece, idealnie cienką i równą linię. Pozwala na skorygowanie konturu oka i nadanie mu pożądanego kształtu. Jego dwufazowa konsystencja sprawia, że jest wyjątkowo trwały i nie
kruszy się nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach. Maksymalnie
odporny nawet w bardzo wilgotną pogodę oraz na częste zmiany
temperatury. Nie rozmazuje się, dzięki czemu makijaż wygląda świeżo i idealnie przez cały dzień. Dostępny w kolorach czarnym i brązowym. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>cena:</b> 9,50zł/4ml</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Eveline pojawił się w mojej kosmetyczce stosunkowo niedawno - prawdopodobnie przy okazji jednej z pierwszych wyprzedaży w Rossmannie na -49%. Pierwszy egzemplarz który kupiłam miał bardzo niewydarzony pędzelek - na końcu jakby równo ścięty i bardzo trudny do wyrysowania cienkiej jaskółki. Po jakimś czasie znów go kupiłam i już tego problemu nie było, zatem podejrzewam że po prostu trafiłam na wadliwą sztukę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Co do samej formuły: jest jeszcze lepsza niż ta w Wibo. Eveline używam wtedy, gdy wiem że będę potrzebować nienagannego wyglądu przez minimum 14h. Tusz zasycha dość szybko, więc potrzeba wprawionej ręki. Formuła jest nie za rzadka, dobrze się z nią współpracuje. </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie ma mowy o rozmazywaniu się (od deszczu czy łez) zatem na tą chwilę to mój must have na trudne warunki;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg13ZmErARjSs_L4AgHWA-UHHY8KNnxYXsAzblZkrEg_nar5FSDWLXc-_NJ4mniLdlK61UuvV285YmWaGRKfyEmXg48I83z8Ui-dkw9mnjK8dE5Qabr64hM-P2uoYDaQ-aDTEBebeDzjWs/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg13ZmErARjSs_L4AgHWA-UHHY8KNnxYXsAzblZkrEg_nar5FSDWLXc-_NJ4mniLdlK61UuvV285YmWaGRKfyEmXg48I83z8Ui-dkw9mnjK8dE5Qabr64hM-P2uoYDaQ-aDTEBebeDzjWs/s1600/czarne_eyelinery_wibo_eveline_sayonaramoose4.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Oba eyelinery sprawdzają się u mnie rewelacyjnie i wiem, że będę do nich wracać. Stosunek ceny do jakości jest świetny, a to kolejny plus:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Epizody z eyelinerami w pisaku czy żelu były u mnie krótkie i bez większej miłości. Wychodzi na to, że sprawdza mi się to, co na samym początku mojej przygody z makijażem;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>A jak jest z tymi kreskami u Was? Malujecie je na co dzień czy tylko od większej okazji? :) </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Podeślijcie mi też Wasze ulubione eyelinery! </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-52807277698704447332016-03-26T20:01:00.000+01:002016-04-07T21:07:06.850+02:00Co warto zamawiać na chińskich stronach?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivSmWFEr7_BlWEVaGW1zBnWlWaxpHE5xM4rxOeF5flui6dxesm4SqSrV_xrrmjShbbw8M6-sU3kN2J1lO0Zvxhbo9c-ToEK_3PtNdlQ8ryiThqHPNTAzqfL6LmIdAL7-m0MrWlOZv5gwA/s1600/co_kupic_na_chinskich_stronach_beauty_sayonaramoose.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivSmWFEr7_BlWEVaGW1zBnWlWaxpHE5xM4rxOeF5flui6dxesm4SqSrV_xrrmjShbbw8M6-sU3kN2J1lO0Zvxhbo9c-ToEK_3PtNdlQ8ryiThqHPNTAzqfL6LmIdAL7-m0MrWlOZv5gwA/s1600/co_kupic_na_chinskich_stronach_beauty_sayonaramoose.png" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
Sprawa ciągle przewijająca się na blogu, a liczba osób trafiająca do
mnie szukając odpowiedzi na to właśnie pytanie świadczy tylko o tym, że
to wciąż gorący temat. Zakupy na chińskich stronkach to przede wszystkim
spora oszczędność - wystawcy na naszym rodzimym portalu aukcyjnym
pobierają często spore marże wysyłając nam ten sam towar, który sami
możemy zamówić bez zbędnego problemu :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie oszukujmy się - kto raz spróbował ten wie, ile frajdy przynosi otrzymywanie paczuszek z tymi bibelotami! Długi czas oczekiwania można zamienić na plus - przeważnie listonosz puka do drzwi w najmniej oczekiwanym momencie i w taki sposób mamy niespodziankę (ależ to sprytne:P) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co tym razem trafiło w moje ręce?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaxmYSbCfM55mJk7R9HnTFYsF7xtv33h-1whVGKbyWnnHzcyfvxz6Uvknq2T-CuRnYoh-nAv38uUiEOcgvCHyntlFNeYK41kPBb5BAY-Lm-XfwbMMHfPaTFWBFVSBUSFFdCPc2XF_vrS0/s1600/sweet_small_wallet_sayonaramoose_2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaxmYSbCfM55mJk7R9HnTFYsF7xtv33h-1whVGKbyWnnHzcyfvxz6Uvknq2T-CuRnYoh-nAv38uUiEOcgvCHyntlFNeYK41kPBb5BAY-Lm-XfwbMMHfPaTFWBFVSBUSFFdCPc2XF_vrS0/s1600/sweet_small_wallet_sayonaramoose_2.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.dresslink.com/new-1pc-toothbrush-makeup-brush-foundation-blush-bb-cream-powder-portable-brush-p-29826.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">Toothbrush Makeup Brush Foundation </a></div>
<div style="text-align: justify;">
Osławiona szczoteczka do twarzy w rozmiarze super-mikro (jej główka jest wielkości kciuka). Mimo, że wiedziałam że ma być mała to jej wygląd i tak mnie zdziwił. Ma bardzo zbite włosie, schnie około doby. Czy się sprawdziła? Szczerze mówiąc, do płynnego podkładu nie za bardzo, natomiast do minerałów okazała się być idealna - łatwo wpracować proszek w każdy zakamarek twarzy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.dresslink.com/waterproof-lipstick-gloss-velvet-matte-vitality-cerise-star-p-10348.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">Waterproof Lipstick Gloss Velvet Matte</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Te matowe pomadki w płynie od dawna przewijają się na blogach, a kosztują dosłownie grosze. Ten, kto nie boi się próbować chińskich kosmetyków powinien kliknąć do koszyka te pomadki! Zwykły, gąbeczkowy aplikator, cukierkowy ulatniający się zapach. Formuła bardzo kryjąca! Efekt, jaki możecie uzyskać zgadza się z efektem na opakowaniu (dosłownie - usta mają neonowy odcień). Przy wakacyjnej opaleniźnie będzie prezentował się pięknie. Szkoda, że zdjęcia na stronie nie odzwierciedlają realnych kolorów - z natury jestem fanką nieco stonowanych odcieni na ustach, i taki też kliknęłam. Także warto na to zwrócić uwagę przy wyborze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAwnXJ7MJ-c2Btj3KqlmJX1Gu2BQGeuueSvvDB-97DQFCj9RQkh5JWgNn4Fx1nwKS6hVP_sotEXgBCQjBS8hjec0mLF25loRL3nA-5AJO1WssSlgCkDiVcWezmmKAUJ3-TRbL3z3EhoKA/s1600/sweet_small_wallet_sayonaramoose.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAwnXJ7MJ-c2Btj3KqlmJX1Gu2BQGeuueSvvDB-97DQFCj9RQkh5JWgNn4Fx1nwKS6hVP_sotEXgBCQjBS8hjec0mLF25loRL3nA-5AJO1WssSlgCkDiVcWezmmKAUJ3-TRbL3z3EhoKA/s1600/sweet_small_wallet_sayonaramoose.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.dresslink.com/colorful-lady-lovely-purse-clutch-women-wallets-small-bag-pu-leather-card-hold-p-13664.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">Colorful Purse Clutch Women Wallets Small</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Mój poprzedni portfel skończył swój żywot więc postanowiłam poszukać czegoś innego, i mniejszego! Ostatnio częściej stawiam na mniejsze torebki więc taki portfelik będzie jak znalazł. Ma cztery przegródki na dowód osobisty, czy karty lojalnościowe. Jakościowo bardzo dobrze wykonany, nie mam zastrzeżeń. Na stronie jest jeszcze kilka innych kolorów, które pięknie się prezentowały :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPpZWv5EvpQJfezQcXTCHj4Hagr-mlML6qXcpot5ogYfnvAnX9cEg_ROegQfMUB3Q5p17JWib4HKi0uoqEOPySErMBv6B15PybQC9ppl5dvujoOxjNGMkuAab1UnxM9VaEbKvxurotQEg/s1600/bold_metals_brushes_sayonaramoose.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPpZWv5EvpQJfezQcXTCHj4Hagr-mlML6qXcpot5ogYfnvAnX9cEg_ROegQfMUB3Q5p17JWib4HKi0uoqEOPySErMBv6B15PybQC9ppl5dvujoOxjNGMkuAab1UnxM9VaEbKvxurotQEg/s1600/bold_metals_brushes_sayonaramoose.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.dresslink.com/7-pcs-professional-makeup-brush-cosmetic-face-foundation-powder-brushes-kit-set-p-33833.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">7 PCS Professional Makeup Brush Kit Set / Bold Metals</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Te siedem cudeniek od dawna były wpisane na moją chciejlistę. Podobno nie odbiegają jakością od prawdziwych Bold Metals (których są podróbkami) i... śmiem twierdzić, że te plotki mogą być prawdą! Miękkość każdego z nich ogromnie mnie zaskoczyła. A pędzel do pudru (ten największy) to przekozak! </div>
<div style="text-align: justify;">
Pędzle będę testować i na pewno pojawi się osobny wpis na ich temat. </div>
<div style="text-align: justify;">
Pssst! <a href="http://www.dresslink.com/7-pcs-professional-makeup-brush-cosmetic-face-foundation-powder-brushes-kit-set-p-33833.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">Tutaj</a> znajdziecie je w naprawdę niskiej cenie, sprawdzałam ceny na Ali i oscylują o 2-3$ więcej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.dresslink.com/new-fashion-style-womens-sparkle-spangle-clutch-evening-bag-p-1455.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">Women's Sparkle Clutch Evening Bag</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Kopertówka, ale zamówiłam ją z myślą o dodatkowej kosmetyczce do torebki. Wykonana naprawdę przyzwoicie, z dodatkową kieszonką w środku, całość podszyta porządną podszewką. Cekiny dobrze przyszyte, nic nie odpadło do tej pory. Na <a href="http://www.dresslink.com/new-fashion-style-womens-sparkle-spangle-clutch-evening-bag-p-1455.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">stronie</a> jest jeszcze kilka wariantów kolorystycznych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dajcie znać jak zapatrujecie się na zakupy od chińskich sprzedawców:) </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Dla przypomnienia, poprzednie posty w temacie: </u></div>
<ul style="text-align: left;">
<li><a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2014/04/moje-zakupy-z-ebay-co-warto-kupic.html" target="_blank">Moje zakupy z eBay - co warto kupić? </a></li>
<li><a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2015/08/pierwsze-zamowienie-z-dresslink.html" target="_blank">Pierwsze zamówienie z Dresslink!</a> </li>
</ul>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-4125487386437528692016-03-14T21:26:00.000+01:002016-03-14T21:26:19.315+01:00Fitomed i pielęgnacja włosów farbowanych<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2L3Voy8H4GERPsv5X6oI8d2V8tnXY8it4mbFZKFpkex758MhF47nMkN3a09t-ptP0GMYZfihEMrCFf7MEBol2f9R4bN6wYb9TCoMfxq9mUsnCF-NYlVkIj631J1DZ0EXHDEXWoSLkoSM/s1600/fitomed_szampon_odzywka_sayonaramoose.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2L3Voy8H4GERPsv5X6oI8d2V8tnXY8it4mbFZKFpkex758MhF47nMkN3a09t-ptP0GMYZfihEMrCFf7MEBol2f9R4bN6wYb9TCoMfxq9mUsnCF-NYlVkIj631J1DZ0EXHDEXWoSLkoSM/s1600/fitomed_szampon_odzywka_sayonaramoose.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Fitomed może pochwalić się szeroką gamą kosmetyczną do pielęgnacji ciała jak i twarzy. Marka wielokrotnie przewijała się u mnie na blogu, z prostego względu - ich kosmetyki sprawdzają mi się bardzo dobrze! Tym razem postawiłam na testy produktów do włosów. Dla przypomnienia - moje włosy są farbowane (zarówno henną jak i farbami chemicznymi), przetłuszczające się, długie i proste. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<h2 style="text-align: left;">
Fitomed, Mydlnica Lekarska, Szampon `Herbata i henna` do włosów koloryzowanych (odcienie ciemne)</h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki aktywne:</b> mocny wyciąg z liści herbaty cejlońskiej oraz z liści henny irańskiej, naturalne substancje myjące (saponiny) wyodrębnione z korzenia mydlnicy lekarskiej, składniki nawilżające i kondycjonujące. <br /><b>Działanie:</b> synergiczne działanie tych roślin o właściwościach barwiących nadaje włosom ciepłe kasztanowe refleksy oraz zapobiega wypłukiwaniu koloru. Wyciąg herbaciany i z henny zawiera także liczne sole mineralne i antyutleniacze korzystnie wpływające na zdrowy wygląd włosów. <br /><b>Przeznaczenie:</b> do włosów ciemnych lub po koloryzacji ciemnymi odcieniami farb. <br /><b>Właściwości:</b> wytwarza swoistą dla mydlnicy lekarskiej pianę i delikatnie myje włosy po koloryzacji. <br /><br /><b>Skład:</b> Aqua, Saponaria Officinalis Root Extract, Lawsonia Inermis Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Coco Glucoside, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Propylene Glycol, Peg-7-Glyceryl Cocoate, Polyquaternium-7, Cytric Acid, Parfum, Dmdm Hydantoin, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cena:</b> 11,50zł/250ml, do kupienia w <a href="http://www.fitoteka.pl/pl/p/Szampon-ziolowy-do-wlosow-koloryzowanych%2C-odcienie-ciemne-Mydlnica-lekarska-250-ml/80" target="_blank">Fitotece</a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr6EO308cV4uEbFU-TJ_Ux8b0N32hpVV557vwRI5lVK7LNh0stcmvWxFVZRFsQ54uSA6Zhw2icRG_qOzVQ4GLSGYN7cLS98IdHd9YjKc9h36ChxKeAJKbKMQHhHQBP1qx2aCA_AYwwORk/s1600/fitomed_szampon_odzywka_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr6EO308cV4uEbFU-TJ_Ux8b0N32hpVV557vwRI5lVK7LNh0stcmvWxFVZRFsQ54uSA6Zhw2icRG_qOzVQ4GLSGYN7cLS98IdHd9YjKc9h36ChxKeAJKbKMQHhHQBP1qx2aCA_AYwwORk/s1600/fitomed_szampon_odzywka_sayonaramoose2.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Szampon zamknięty jest w przezroczystej butelce zaopatrzonej w niewielki otwór, przez który jesteśmy w stanie kontrolować ilość wylewanego kosmetyku na dłoń. Konsystencja szamponu jest dość wodnista, ale nie na tyle by była uciążliwa w codziennym użytkowaniu. Jak na szampon naturalny pieni się super - zapewne to zasługa mydlnicy lekarskiej, którą ma w składzie. Zabarwienie rudo-brązowe szamponu ma za zadanie podtrzymanie koloru farbowanego włosa - czy jest tak faktycznie - trudno określić. Na pewno w jakimś stopniu pielęgnuje to kolor naszej czupryny ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
Warto nadmienić o aspekcie oczyszczającym kosmetyku. Pod tym względem działa bardzo dobrze i wszystkie fanki szamponów nieobciążających będą zadowolone! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
- - - - - - - - </div>
<br /><h2 style="text-align: justify;">
Fitomed, Mydlnica Lekarska, Odżywka ekstraziołowa do włosów koloryzowanych `Herbata i henna` (odcienie ciemne)</h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki aktywne:</b> wyciąg z liści herbaty cejlońskiej i henny irańskiej, witamina E. <br /><b>Działanie</b>: odżywka zmniejsza łamliwość włosów osłabionych po koloryzacji, pogrubia je, przyspiesza ich porost, ułatwia rozczesywanie. Na dłużej utrzymuje ciemny kolor fryzury, nadając jej ciepłe kasztanowe refleksy. <br /><b>Sposób użycia:</b> stosując niewielką ilość odżywki, można jej nie spłukiwać. <br /><b>Składniki</b>: Aqua, Lawsonia Inermis Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Dipalmitoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Glycerin, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Parfum, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cena: </b>10zł/200ml do kupienia w <a href="http://www.fitoteka.pl/pl/p/Odzywka-ekstraziolowa-do-wlosow-koloryzowanych-odcienie-ciemne-Herbata-i-Henna-200-ml/84" target="_blank">Fitotece</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcGlrC49_cJHuzt5Kmidwa8PTeSL8P6y19PB5azHa0t3YjULYviiqxB7LuYruzbfTzafcHKmja9lt_NJnaGUMYTRa5mMeH0r22XFTFJNtleA8K3PEqZ9upNSLjs2FUKRXPaOBc6L6UU8Y/s1600/fitomed_szampon_odzywka_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcGlrC49_cJHuzt5Kmidwa8PTeSL8P6y19PB5azHa0t3YjULYviiqxB7LuYruzbfTzafcHKmja9lt_NJnaGUMYTRa5mMeH0r22XFTFJNtleA8K3PEqZ9upNSLjs2FUKRXPaOBc6L6UU8Y/s1600/fitomed_szampon_odzywka_sayonaramoose3.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na samym początku chciałabym wspomnieć o ekstrakcie z henny na samiuśkim początku składu! To duży plus. Opakowanie to samo jak w przypadku szamponu, jednak buteleczka jest odpowiednio mniejsza. Notabene ma uroczy rozmiar i na pewno będę ją wykorzystywać do przelewania innych odżywek;) Kosmetyk jest dość rzadki, łatwo nakłada się na włosy. Niestety przy dłuższych pasmach schodzi dość duża ilość przy jednorazowym użyciu. </div>
<div style="text-align: justify;">
W efekcie dostajemy lekko nawilżone, nieobciążone włosy o ziołowym zapachu, który po chwili się ulatnia. Odżywka należy do tych lekkich, idealnie pasujących do codziennego stosowania - zapewne to dzięki temu krótkiemu składowi;) </div>
<div style="text-align: justify;">
Może nie sprawdzić się na włosach skłonnych do plątania czy też wymagających turbonawilżenia. Producent określa ją jako d/s i b/s jednak ja stosowałam ją tylko w wariancie ze spłukiwaniem. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ciężko mi się wypowiedzieć w kwestii barwienia włosów, czy przedłużania żywotności koloru. Jedyne co zauważyłam to nieco przedłużony blask zafarbowanych kosmyków. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Fitomed słynie z ziołowych zapachów w swoich kosmetykach i tak też jest w tym przypadku. Zarówno szampon jak i odżywka pachną bardzo przyjemnie. Duet ten zdecydowanie sprawdzi się na włosach krótkich, cienkich, przetłuszczających i nie plączących się oraz nie wymagających obciążenia na co dzień :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dajcie znać czy stosowałyście kosmetyki do włosów z Fitomedu?</b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-79567684143422198362016-03-03T23:10:00.001+01:002016-03-03T23:10:30.880+01:00Dresslink wishlist #2<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMd1QxFpFd7yBJtdhkDMq2cri6XSVRuSNaJRNbLKIdcuGnF-Uc1dxBHWdh_0M5UCGYQkhAGx8x22ubRtBPZgCAhFBoG8Pcv1rtBvVwZ8yibA3O2n9RVByP8kq1tPCODGB66xq-y_P75XQ/s1600/zdj1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMd1QxFpFd7yBJtdhkDMq2cri6XSVRuSNaJRNbLKIdcuGnF-Uc1dxBHWdh_0M5UCGYQkhAGx8x22ubRtBPZgCAhFBoG8Pcv1rtBvVwZ8yibA3O2n9RVByP8kq1tPCODGB66xq-y_P75XQ/s1600/zdj1.png" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ku mojemu zdziwieniu po dość długiej przerwie znów odezwał się do mnie Dresslink z propozycją kolejnej współpracy. Mimo, że podobno przy ostatnim wpisie nie było zbyt dużo kliknięć (do których broń Boże nie namawiam!:D jednak będzie mi oczywiście miło) to sklep znów zaoferował bym wybrała coś dla siebie z asortymentu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem (a jakże inaczej?;) postawiłam na sekcję <i>beauty accessories</i>. <b>(1)</b> Pędzle które szturmem zdobyły chińskie strony - podrobione nowe modele <a href="http://www.dresslink.com/7-pcs-professional-makeup-brush-cosmetic-face-foundation-powder-brushes-kit-set-p-33833.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">Bold Metals Real Techniques</a>. Jestem szalenie ciekawa ich jakości, tak samo jak i <a href="http://www.dresslink.com/new-eye-brushes-set-eye-shadow-blending-pencil-brush-make-up-tool-cosmetic-p-16656.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">zestawu do pełnego makijażu oczu</a> <b>(2)</b> gdzie znajdziemy aż 7 pędzelków. Niech Was nie zwiedzie ten dziwaczny kształt - to nic innego jak<b> (3)</b> <a href="http://www.dresslink.com/new-1pc-toothbrush-makeup-brush-foundation-blush-bb-cream-powder-portable-brush-p-29826.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">pędzel do podkładu</a>! Ten <a href="http://www.dresslink.com/colorful-lady-lovely-purse-clutch-women-wallets-small-bag-pu-leather-card-hold-p-13664.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">słodki portfelik</a> <b>(4)</b> wyglądał na innych zdjęciach dość pakownie, a nie kosztował wiele. Miałam podobny, nieco większy model i sprawdzał się super! Pod numerem<b> (5)</b> to podobno kopertówka, jednak kliknęłam ją z myślą o <a href="http://www.dresslink.com/new-fashion-style-womens-sparkle-spangle-clutch-evening-bag-p-1455.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">kosmetyczce do torebki</a>. Długo wahałam się nad wariantem kolorystycznym. Ostatnia pozycja <b>(6)</b> to <a href="http://www.dresslink.com/waterproof-lipstick-gloss-velvet-matte-vitality-cerise-star-p-10348.html?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Zofia417" target="_blank">pomadka o wykończeniu matowym</a>. Swego czasu blogosfera dość głośno huczała o tych chińskich cudakach, że podobno są nie do zdarcia. Przekonamy się :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dajcie znać czy kupujecie coś na tych azjatyckich stronach? I czy coś Was zaciekawiło z mojego zamówienia? :D </div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-64118340197038096102016-02-27T19:49:00.000+01:002016-02-27T19:49:02.000+01:00Duet do tłustej skóry - krem Uriage HYSEAC 3-Regul oraz pasta SOS!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7iSvgQkyNi-QQpMc7o8jFh6EZxFx-F9zsiyVf-ckEREKx7WEpfRuEBEcci0JTFp71wob-OjAwR-t_dqVCMtzkKXSjNaMtCiCqxEm1XSAx6EWe79hlbnASrATXHbiNxzx_g9MNIi6dxOs/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7iSvgQkyNi-QQpMc7o8jFh6EZxFx-F9zsiyVf-ckEREKx7WEpfRuEBEcci0JTFp71wob-OjAwR-t_dqVCMtzkKXSjNaMtCiCqxEm1XSAx6EWe79hlbnASrATXHbiNxzx_g9MNIi6dxOs/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos2.png" title="Uriage Hyseac 3-regul krem pasta SOS pielęgnacja skóry tłustej trądzikowej recenzja blogspot" /></a></div>
<br />
Przedstawiłam Wam w jednym z ostatnich wpisów markę Uriage, która po raz pierwszy gościła na moim blogu. Był to <a href="http://sayonaramoose.blogspot.com/2016/01/zel-do-mycia-twarzy-bez-myda-uriage.html" target="_blank">żel do mycia twarzy bez mydła</a> - kosmetyk bardzo przypadł mi do gustu. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam pokrótce mój obecny duet do zadań specjalnych!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9M5plGXoHVy7M6sqF7v6SROlhPAHPubULVgREN_WT5MEGFQ6qgpeXZ0XQ04txw2gfNJT3GkRuZ16PyKy1DYMh4EoJ6-IrPB7EviAhHsnhg4mjMr0XVOMuayJ55JPM3RMYD4bgExwZrRQ/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Uriage Hyseac 3-regul krem pasta SOS pielęgnacja skóry tłustej trądzikowej recenzja blogspot" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9M5plGXoHVy7M6sqF7v6SROlhPAHPubULVgREN_WT5MEGFQ6qgpeXZ0XQ04txw2gfNJT3GkRuZ16PyKy1DYMh4EoJ6-IrPB7EviAhHsnhg4mjMr0XVOMuayJ55JPM3RMYD4bgExwZrRQ/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos4.png" title="" /></a></div>
</div>
<h2 style="text-align: justify;">
</h2>
<h2 style="text-align: justify;">
Uriage, Hyseac 3-Regul </h2>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy z nich to nowość na rynku - <a href="http://www.labo-uriage.pl/produkty/hyseac-3-regul/" target="_blank">Hyseac 3-Regul</a>. Innowacyjne działanie trzech patentów: Potwierdzona skuteczność dzięki
połączeniu wyjątkowych składników aktywnych i Wody Termalnej Uriage.
Redukuje powstawanie zaskórników (TLR2-Regul, AHA/BHA), ogranicza
namnażanie się bakterii i przywraca odpowiednią florę bakteryjną skóry
(MPA Complex), reguluje wydzielanie sebum (wyciąg z lukrecji). Wyjątkowo
lekki krem nadaje matowe wykończenie, a skóra staje się gładka i
rozświetlona.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W <b>skład</b> wchodzi <span class="prtxt">woda Termalna Uriage, MPA Complex, kwasy AHA/BHA, TRL2-Regul Complex, wyciąg z lukrecji. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Krem ma bardzo lekką konsystencję, pachnie delikatnie i świeżo. Wchłania się bardzo dobrze, pozostawiając uczucie delikatnego nawilżenia. Często kremy tego rodzaju są silnie matujące i ściągające skórę, a tutaj tego nie ma. Niestety mimo lekkości nie sprawdził się u mnie w roli kremu pod makijaż - zanotowałam szybsze świecenie się, natomiast na noc okazał się być idealny! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Kosmetyk koi zmęczoną po całym dniu skórę i pomaga jej się zregenerować, a przy okazji działa zbawiennie na regulację sebum, z którym ciągle się borykam. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Cena kremu waha się podobnie jak pasty, najtańsza opcja to 34,90zł w jednej z internetowych aptek. Ale warto polować na promocje chociażby w Super-Pharm, gdzie marka często bierze udział w różnych zniżkach. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWgI0WQuzn8rzpnUL_QKI1DXjyKhWvK9ICiAeujt2_6iGXT2P-pbQOGRz64DQ0VYrHf1GJD0QbmwP0vJaYNVTnfcHoP0-lfwGqYEXrY6GV596ioYt7PvPjys2UVRNaKzvcY6T0-gz5OxY/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Uriage Hyseac 3-regul krem pasta SOS pielęgnacja skóry tłustej trądzikowej recenzja blogspot" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWgI0WQuzn8rzpnUL_QKI1DXjyKhWvK9ICiAeujt2_6iGXT2P-pbQOGRz64DQ0VYrHf1GJD0QbmwP0vJaYNVTnfcHoP0-lfwGqYEXrY6GV596ioYt7PvPjys2UVRNaKzvcY6T0-gz5OxY/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos3.png" title="Uriage Hyseac 3-regul krem pasta SOS pielęgnacja skóry tłustej trądzikowej recenzja blogspot" /></a></div>
</div>
<h2 style="text-align: justify;">
<span class="prtxt"> </span></h2>
<h2 style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Uriage, Hyseac Pasta SOS 15 g</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Skuteczna pielęgnacja SOS ukierunkowana na redukcję zmian trądzikowych. <a href="http://www.labo-uriage.pl/produkty/hyseac-pasta-sos-15-g/" target="_blank">Hyseac SOS Pasta</a> przyspiesza dojrzewanie zmian trądzikowych, aby
szybciej je usunąć. Zawiera olej z drzewa herbacianego oraz zieloną
glinkę o działaniu ściągającym i antyseptycznym. Wyjątkowa konsystencja
według starej receptury. </span><span class="prtxt" style="opacity: 1;">Produkt hipoalergiczny, <b>niekomedogenny</b>.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt"></span><span class="prtxt"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
W <b>skład </b>wchodzi woda Termalna Uriage, olej z drzewa herbacianego, zielona glinka, ichtiol, tlenek cynku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt"></span><span class="prtxt"></span><span class="prtxt"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /> Tego typu kosmetyk jest mi znany od dobrych kilku lat - mowa tutaj o paście cynkowej. Sama w sobie działa dobrze, ale mało inwazyjnie. Gdy tylko pasta Hyseac trafiła w moje ręce, wróżyłam owocną współpracę;) Idealnie skomponowany skład po prostu nie mógł się nie sprawdzić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Konsystencja pasty jest bardzo zbita i wystarczy odrobina by przykryć całą zmianę. Producent zaleca stosowanie pasty na noc - jednak ciągle wybrudzone poszewki poduszek skutecznie mnie do tego zniechęciły. Nakładam ją gdy wiem, że nie będę już wychodzić z domu. Ewentualnie można delikatnie zakleić plasterkiem posmarowane miejsce i pozwolić, by pasta działała przez całą noc. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt"><b>Czy działa?</b> Owszem tak! Przyspiesza gojenie się już powstałych zmian, podsusza je, zostają mniejsze ślady. Mimo dość wysokiej ceny (można ją dostać w różnych cenach, najtańsza opcja jaka znalazłam to 34,90zł) to jest tak wydajna, że wystarczy na bardzo długi czas. Jej działanie jest również wielkim plusem, o którym warto mówić. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBLZCeBLrw6CyZ_Gh2UmrGahGig5LCfHU-O7Tn_98PV0GOg7Qluza8HEtWlPRVjYwre8ogOOzhCjyMsIDSgOkUJ2u8vSaaYY0lzBrXaJpjJAdUA1yQa7Mc8HpciH-siaIuQ04g7AIphH4/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBLZCeBLrw6CyZ_Gh2UmrGahGig5LCfHU-O7Tn_98PV0GOg7Qluza8HEtWlPRVjYwre8ogOOzhCjyMsIDSgOkUJ2u8vSaaYY0lzBrXaJpjJAdUA1yQa7Mc8HpciH-siaIuQ04g7AIphH4/s1600/uriage_hyseac_3regul_pasta_sos1.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Duet <b><i>Hyseac</i></b> przypadnie do gustu każdemu o skórze z problemami - trądzik, ropne zmiany, zaskórniki, rozregulowana produkcja sebum. Oczywiście potrzeba czasu oraz regularności by problemy wyeliminować całkowicie. Na pewno dam Wam znać w jednym z projektów denko jak krem sprawdzał mi się do wykończenia tubki. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span class="prtxt">Dajcie znać czy marka Uriage jest Wam znana i co polecacie? </span></b> </div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-80904224037589186002016-02-20T20:32:00.000+01:002016-02-20T20:32:12.136+01:00Zimowe porządki, czyli czas na denko!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Zima powoli sięga ku końcowi więc czas na porządki. Ciekawsze pozycje, które zużyłam pokażę wam w dzisiejszym wpisie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYsn6d0wJ-ZD03rXqlGoViPv8sBN7CONFUhaKRMHmGgyTmyfcSqULHqaqCN5q-JbQ8QBCuzkFQW0SfFiaJ-93IBvMEWqCwsIcwZNBnCMgt0aB3m2XI80zwIeNZML9Goc6iTwycKAJ9BOU/s1600/denko_luty2016.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYsn6d0wJ-ZD03rXqlGoViPv8sBN7CONFUhaKRMHmGgyTmyfcSqULHqaqCN5q-JbQ8QBCuzkFQW0SfFiaJ-93IBvMEWqCwsIcwZNBnCMgt0aB3m2XI80zwIeNZML9Goc6iTwycKAJ9BOU/s1600/denko_luty2016.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2015/09/clear-szampon-przeciwupiezowy-do-wosow.html" target="_blank"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2015/09/clear-szampon-przeciwupiezowy-do-wosow.html" target="_blank">CLEAR, szampon przeciwłupieżowy do włosów przetłuszczających się</a></b> - O dziwo bardzo dobrze się u mnie sprawdził. Stosowany co drugie mycie nie spowodował ani niepotrzebnego przesuszenia ani efektu oklapniętych włosów. Niestety nie wiem czy działa przeciwłupieżowo bo stety go nie posiadam;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2015/11/szampony-yves-rocher-volume-vs-color-protection.html" target="_blank"><b>Yves Rocher, szampon do włosów farbowanych</b></a> - To jeden z moich faworytów, który ciągle pojawiał się w mojej łazience. Więcej pochlebnych słów znajdziecie we wpisie. Na razie jednak do niego nie wrócę bo w UK nie ma sklepów YR:( </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Mrs. Potter's, intensywna odżywka odbudowa i nawilżanie; aloes i jedwab</b> - Odżywkę dostałam za wypełnienie ankiety, prawdopodobnie była to jakaś szybka akcja na Facebooku. Produkt dedykowany jest by używać go bez spłukiwania - jednak u mnie tego typu odżywki nie sprawdzają się ze względu na przetłuszczające się włosy. Odżywka spisywała się naprawdę godnie, była lekka, nie obciążała włosów. Dobra baza do tworzenia mocniej nawilżających mikstur. </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2014/05/chantal-sessio-maska-do-wosow-z-kokosem.html" target="_blank"><b><br /></b></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2014/05/chantal-sessio-maska-do-wosow-z-kokosem.html" target="_blank"><b>Chantal SESSIO maska do włosów z kokosem i proteinami soi</b></a> - ogromny, 500ml słoik wystarczył na wiele miesięcy użytkowania. Wygodne opakowanie, lekka konsystencja, przepiękny zapach kokosa oraz - <b>nawilżenie na maksa</b> - sprawiło, że na pewno kiedyś znów ją kupię! Więcej znajdziecie w podlinkowanej recenzji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3a_wBBtbNvwTmEl-jFy4lgv4NEXDDxnENLqBjrBkq_oMKTWlwKwqWhMh4jXI54kEqRKj_sRt99JborB38IuA88ArLk2ee-eXsRE4cDqqMHuVmHS4diIovBU6uWxTphgR55GoDRhKPkHA/s1600/denko_luty2016_3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3a_wBBtbNvwTmEl-jFy4lgv4NEXDDxnENLqBjrBkq_oMKTWlwKwqWhMh4jXI54kEqRKj_sRt99JborB38IuA88ArLk2ee-eXsRE4cDqqMHuVmHS4diIovBU6uWxTphgR55GoDRhKPkHA/s1600/denko_luty2016_3.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Rexona, shower clean</b> - chyba jakaś nowa seria dezodorantów, notabene z bardzo miłym zapachem. Na Rexonie jeszcze się nie zawiodłam, bardzo dobrze mnie chroni. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Garnier mineral invisible przeciw śladom na ubraniach </b>- kolejny niezawodny dezodorant, zawsze mam jedną kulkę w zapasie. Zapach jeszcze mnie nie zmęczył, o dziwo! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2015/09/6x-nie-wiem-czyli-kosmetyczne-sredniaki.html" target="_blank"><b>La Roche-Posay, Effaclar duo</b></a> - w podlinkowanym wpisie trochę ponarzekałam że nie jestem pewna co do jego skuteczności. Mimo zużytej całej tubki nadal nie rozumiem zachwytów, które krążą w internecie na jego temat. Być może okazał się za słaby na miarę moich problemów. Pewnie jeszcze go kupię, by dalej testować;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Joanna, próbka odżywki z keratyną</b> - dołączona do jednej z farb Joanny. Bardzo dobra odżywka, treściwa i mocno nawilżająca. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Lovely, tusz do rzęs Volume booster</b> - nie wiem czy to mój egzemplarz, czy może po prostu formuła tego tuszu już na starcie jest zbita i ciężko rozkładająca się na rzęsach. Bez dodatkowej szczoteczki o rozczesywania rzęs się nie obyło. Nie wspominam za dobrze tego tuszu, na szczęście nie kosztował wiele. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2013/04/be-beauty-pyn-micelarny-z-biedronki.html" target="_blank"><b>Be Beauty, płyn micelarny</b></a> - po raz kolejny załapał się do zdjęcia;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMOdLB44PVF_oY8MfYW0U9cUFcj8FdWIJIKG1iBfO0xTFWgJCDhLdnuUBGj9PZWSC2-l5y_RYoPF68qzxokelYAipiDoIjUBQh2kFvovKgjQLh3WoNPOX59K8MvlTFc8j_-ThfmEg0abU/s1600/denko_luty2016_2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMOdLB44PVF_oY8MfYW0U9cUFcj8FdWIJIKG1iBfO0xTFWgJCDhLdnuUBGj9PZWSC2-l5y_RYoPF68qzxokelYAipiDoIjUBQh2kFvovKgjQLh3WoNPOX59K8MvlTFc8j_-ThfmEg0abU/s1600/denko_luty2016_2.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Organix Cosmetix, bio masło do ciała aloesowe</b> - bardzo naturalny skład, super działanie! W sumie szkoda, że nie doczekało się osobnej recenzji. Zbita konsystencja, dość szybko się wchłaniało. Delikatny, aloesowy zapach. Mogę polecić z czystym sumieniem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Farmona, Sweet Secret, scrub do mycia ciała</b> - obłędny zapach, mocne zdzieranie - czego chcieć więcej. Mimo dość rzadkiej konsystencji na długo wystarczył. Z przyjemnością sięgnę po inne warianty zapachowe. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2015/05/pod-prysznicem-z-le-petit-marseillais.html" target="_blank"><b>Le Petit Marseillais, żel pod prysznic werbena i cytryna</b></a> - przyjemne żele, w ogromnej pojemności. Werbena w takiej postaci mile mnie zaskoczyła - zapach na tyle ciekawy że z każdą kąpielą pozytywnie zaskakiwał. Polecam na cieplejsze dni! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Lirene, żel + oliwka pod prysznic </b>- moje ostatnie odkrycie! Zero wysuszenia, dobra wydajność. Delikatny zapach mango umila kąpiel. Na pewno kupię ponownie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Isana, żel/olejek pod prysznic, melon z gruszką</b> - tutaj największym atutem jest cena - na promocji dostaniemy go już za 2,50zł! Nawilża nieco mniej niż wyżej wspomniany żel z Lirene, ale również daje radę. Polecam wypróbować:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Tak wyglądają moje ostatnie zużycia - czy znacie któreś z nich? </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-45250568194343694252016-02-08T20:10:00.001+01:002016-02-08T20:10:23.415+01:00Przegląd baz pod cienie - Hean, Wibo i Maybelline<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHW0gSx6t8Yui8iUl9K9dmxD4fOR43qZLkcIhVIfuP3jEjxDXi_we0rZ6N34YyFpOi9RFtY7mS2-PEdFfvkx2Sqdf1Qkt7xvO3lXXGUy1B16fI7wJ_fD7j1ZJW2xA5yHt7lYMcs8bJxRI/s1600/bazy_pod_cienie_porownanie1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHW0gSx6t8Yui8iUl9K9dmxD4fOR43qZLkcIhVIfuP3jEjxDXi_we0rZ6N34YyFpOi9RFtY7mS2-PEdFfvkx2Sqdf1Qkt7xvO3lXXGUy1B16fI7wJ_fD7j1ZJW2xA5yHt7lYMcs8bJxRI/s1600/bazy_pod_cienie_porownanie1.png" title="przegląd bazy pod cienie hean stay on wibo eyeshadow base maybelline color tattoo creme de nude" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Bazy pod cienie są moim niezbędnym elementem w każdym makijażu. O wiele lepiej pracuje się z cieniami, lepiej się blendują i przede wszystkim dłużej utrzymują. W ostatnim czasie chciałam spróbować coś nowego i zakupiłam dwie nowości - od Wibo oraz matowy cień w słoiczku od Maybelline, który podobno jest zamiennikiem paint pot z MAC. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOaARDp_N5zyRTLAz_0veOJlTuLTdQvTBP0dKFtkK-1hOg4H1b11_T2l25mAqIEioW58UAcjpg4aqzsTiEcY2UGDg31PqBuxBo2qvueoUXE36settfy0gkn1h-0LlpZ62ptwseWWH-8lM/s1600/bazy_pod_cienie_porownanie2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOaARDp_N5zyRTLAz_0veOJlTuLTdQvTBP0dKFtkK-1hOg4H1b11_T2l25mAqIEioW58UAcjpg4aqzsTiEcY2UGDg31PqBuxBo2qvueoUXE36settfy0gkn1h-0LlpZ62ptwseWWH-8lM/s1600/bazy_pod_cienie_porownanie2.png" title="przegląd bazy pod cienie hean stay on wibo eyeshadow base maybelline color tattoo creme de nude" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
HEAN, STAY ON eyeshadow base </h2>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: left;">
Utrwalająca i wygładzająca baza pod cienie prasowane i sypkie. Wzmacnia intensywność koloru, utrwala cienie i ułatwia ich aplikację. Nie pozostawia tłustego filmu.</blockquote>
<div style="text-align: left;">
</div>
O bazie <b>HEAN STAY ON</b> opublikowałam już dość dawno osobny wpis, do pełną recenzję znajdziecie <a href="http://sayonaramoose.blogspot.co.uk/2013/04/baza-pod-cienie-hean-stay-on.html">tutaj</a>. Baza ma postać lekkiego kremiku, z niewidocznymi na powiece drobinkami. Aplikacja jest bezproblemowa, z łatwością rozprowadza się na powiece. Podbija pigmentację. Działa bardzo dobrze, jeszcze mnie nie zawiodła. Bardzo wydajna, starcza na długi okres mimo częstego używania. <div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Stosunek jakości do ceny:</b> świetny! Za 14g bazy zapłacimy ok. 15zł. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br /><h2 style="text-align: left;">
Wibo, Eyeshadow Base</h2>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">
Kremowa baza pod cienie. Delikatna w dotyku konsystencja przedłuża
trwałość cieni. Wygładza i rozjaśnia skórę. Formuła zawiera wosk
pszczeli i wit.E. Sprawia, że kolory są bardziej intensywne i nie rolują
się w załamaniach powiek nawet po wielu godzinach. Testowany
dermatologicznie. </span></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Słoiczek tej bazy jest naprawdę mały, więc właścicielki długich paznokci muszą zaopatrzyć się w jakąś szpatułkę. Konsystencja bazy od Wibo niestety nie jest aż tak masełkowata jak ta Hean - ma tendencję do zbijania się i nierównego rozkładania na powiece. Co w efekcie rano, gdy się śpieszymy wcale nie pomaga. Gdy jednak uda nam się równo ją rozprowadzić to cienie całkiem dobrze się do niej przyklejają i długo utrzymują. Lekko podbija pigmentację. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Stosunek jakości do ceny:</b> średni, za 4g bazy zapłacimy ok. 10zł. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkV8rOCtK_gjWnEMm4Cdc4OqS24xF39o1R018p7NeMd7MV-FF0PKR5nNAm0aKSyh1kr8EIEVWTzHpo9S54iPzKMuznAM1JX1OSASom-8aijh3DgCPm0tf3_Qzm4y37_zxc56CDneXvQhM/s1600/bazy_pod_cienie_porownanie3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkV8rOCtK_gjWnEMm4Cdc4OqS24xF39o1R018p7NeMd7MV-FF0PKR5nNAm0aKSyh1kr8EIEVWTzHpo9S54iPzKMuznAM1JX1OSASom-8aijh3DgCPm0tf3_Qzm4y37_zxc56CDneXvQhM/s1600/bazy_pod_cienie_porownanie3.png" title="przegląd bazy pod cienie hean stay on wibo eyeshadow base maybelline color tattoo creme de nude" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<h2 style="text-align: justify;">
Maybelline, Color Tattoo 24h Creamy Mattes, 93 Creme De Nude</h2>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<blockquote>
Wyjątkowy cień o konsystencji kremu-żelu, dający niezwykłe, matowe wykończenie. Wyjątkowa formuła intensywnie nasyca spojrzenie kolorem do 24 godzin, kremowa konsystencja żelu nie blaknie, dla efektu tatuażu. </blockquote>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Cienie z tej serii nie kusiły mnie do momentu pojawienia się na rynku tych matowych cudaków. Od razu miałam wizję świetnej bazy pod cienie, która dodatkowo zakryje cienkie żyłki na powiekach, zwiększy intensywność cieni, etc. Opakowanie częściowo szklane, dosyć ciężkie. Sama konsystencja cienia nie jest bardzo łatwa w aplikacji, ale przy odrobinie wprawy da się z nim pracować. Niestety ta forma bazy pod cienie sprawdziła się u mnie najgorzej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Z całej trójki najkrócej utrzymuje cienie na swoim miejscu, dość ciężko się rozcierają. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Stosunek jakości do ceny:</b> średni, za 4ml bazy zapłacimy ok. 18zł. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo chęci znalezienia lepszej, drogeryjnej bazy moje poszukiwania zakończyły się fiaskiem - z podkulonym ogonem zostaję wierna Hean! Bazy z Wibo oraz Maybelline zużyję wtedy, kiedy nie będę potrzebowała nienaruszonego makijażu przez wiele godzin. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Koniecznie napiszcie mi swoje bazy pod cienie, które się u Was sprawdzają! </b></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-48346145031809449852016-01-28T23:43:00.000+01:002016-01-28T23:43:55.635+01:00Elektryzujące się włosy zimą - mój patent<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyP-TOQyOuoYMqLSx92PZuii9UPLlid9Mr053aSweMxPCBU5SWpisHJlhkjwmMGNLX_HYdUAvGkXpBmbclnFtELvGYnwFXjuURPOPvIfTAGqJOKh0GCzkKpQbx5P9QLa837y6PUOZhFKc/s1600/elektryzujace_sie_wlosy_zima_dove_toniguy1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyP-TOQyOuoYMqLSx92PZuii9UPLlid9Mr053aSweMxPCBU5SWpisHJlhkjwmMGNLX_HYdUAvGkXpBmbclnFtELvGYnwFXjuURPOPvIfTAGqJOKh0GCzkKpQbx5P9QLa837y6PUOZhFKc/s1600/elektryzujace_sie_wlosy_zima_dove_toniguy1.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Od późnej jesieni do wczesnej wiosny powraca ten sam problem - elektryzujące się włosy. A to od czapki, a to od szalika... Sterczące pojedyncze włosy w każdym możliwym kierunku. Której z Nas to się nigdy nie zdarzyło? ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z pomocą przyszedł mi duet z nowej linii <b>Dove Regenerate Nourishment</b> oraz serum z <b>Toni&Guy Shine & Anti-Fizz</b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuj_tHu4OAF9Banrgh64JrW80QxvVQBW-xj_gAzNrG64Dn-kyci4d35rQ1tzb2iiapH4w6MCcZQV94jd898zGo-exjFsS8Gty9XhKKPCu52d403_vtp_4uzCsVbPpq9V9mm6gNSjlk9-Y/s1600/elektryzujace_sie_wlosy_zima_dove_toniguy3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuj_tHu4OAF9Banrgh64JrW80QxvVQBW-xj_gAzNrG64Dn-kyci4d35rQ1tzb2iiapH4w6MCcZQV94jd898zGo-exjFsS8Gty9XhKKPCu52d403_vtp_4uzCsVbPpq9V9mm6gNSjlk9-Y/s1600/elektryzujace_sie_wlosy_zima_dove_toniguy3.png" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Toni&Guy serum drops </span><span itemprop="description"><b>Shine & Anti-Fizz</b> </span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Odżywcze serum wygładzające i nabłyszczające włosy, zapobiega elektryzowaniu i puszczeniu się włosów, nadając im lśniący blask. <br />
<br />
<u><b>Skład:</b></u> <i><b>Cyclopentasiloxane</b> </i>(emolient, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody, substancja lotna)<i>,<b> Dimethiconol </b></i>(suchy emolient, nabłyszcza i wygładza, </span><span itemprop="description">bardzo stabilny chemicznie oraz odporny na temperaturę)<i>, Parfum (Fragrance), Phenyl
Trimethicone, Amodimethicone, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol,
Bezyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citral, Citronellol,
Coumarin, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene,
Linalool.</i><br />
Cena: 40zł / 30ml</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Nie ma dnia bym nie zabezpieczyła końcówek włosów jakimś silikonem. Przez ostatnie miesiące testowałam właśnie to serum z Toni&Guy. W składzie króluje silikon, ale to właśnie on pomaga ujarzmić puszące i elektryzujące się włosy. Serum pachnie obłędnie a co więcej - włosy pachną jeszcze przez dobre kilka godzin! Jest szalenie wydajne - jednorazowo zużywam maksymalnie półtora pompki; rozprowadza się z dużą łatwością po włosach, nie powoduje ich strączkowania czy dziwnego przetłuszczenia. Lubię też aplikować go ponownie w trakcie dnia by nieco nabłyszczyć włosy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Mimo że to olejek to nie udało mi się jeszcze z nim przesadzić;) Chyba że po prostu moje włosy tak go polubiły.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQcaePJXUosHA_SpV1Do175YtcQ_YTj-1mm9LhVKR-O9g5qR6Uk6uJmtA3v0oIQOMRwiLZW7x0mEO6IWFjCwgWvM57GA7CSNoKY5bK6eoDAzAvACNFYZ7atLMAEaSrFZkWNWQDSkd3cJ4/s1600/elektryzujace_sie_wlosy_zima_dove_toniguy2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQcaePJXUosHA_SpV1Do175YtcQ_YTj-1mm9LhVKR-O9g5qR6Uk6uJmtA3v0oIQOMRwiLZW7x0mEO6IWFjCwgWvM57GA7CSNoKY5bK6eoDAzAvACNFYZ7atLMAEaSrFZkWNWQDSkd3cJ4/s1600/elektryzujace_sie_wlosy_zima_dove_toniguy2.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description"></span></div>
<br />
<h2 itemprop="name" style="text-align: left;">
Dove, Advanced Hair Series, Regenerate Nourishment - szampon i odżywka</h2>
<div style="text-align: justify;">
Produkty z tej linii dostałam na spotkaniu Dove, o którym pisałam <a href="http://sayonaramoose.blogspot.com/2015/11/nowosci-od-dove-dla-ciala-i-wlosow.html" target="_blank">w tym wpisie</a>. Seria dedykowana jest do włosów mocno zniszczonych. <span itemprop="description">Szampon/odżywka Dove Regenerate Nourishment to
część zaawansowanego programu, z <b>ekstraktem z Czerwonych Alg</b> i <b>Nutri
Keratin Complex</b>, który regeneruje nawet bardzo zniszczone włosy, aby
stały się gładkie, silne i bez uszkodzeń.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description"><b>Ceny:</b> ok. 20zł/250ml </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Jak wiecie moje włosy nie są zniszczone, więc nie mam zamiaru nikomu wciskać kitu że seria zdziałała cuda na mojej głowie. Produkty Dove do włosów są przeważnie mocno bogate w silikony - tak też jest tutaj. Dlatego właśnie szampon połączony z odżywką tak dobrze sprawdził mi się w tym nagłym kryzysie na głowie;) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Szampon jest bardzo gęsty i szalenie wydajny - pieni się mocno (dzięki detergentom) ale zbytnio nie wysusza. Odżywka ma konsystencję powiedziałabym "w sam raz" - gładko rozprowadza się na włosach. Oba kosmetyki przyjemnie pachną (dość typowo dla Dove) jednak zapach nie zostaje z nami na dłużej. Warto wspomnieć na końcu tejże recenzji że nie sięgam codziennie po ten duet, gdyż prawdopodobnie za bardzo obciążyłby włosy. Optymalna częstotliwość u mnie to co 2-3mycie właśnie w tym okresie, kiedy dokuczają mi elektryzujące się włosy;) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span itemprop="description">Tak wygląda moja zimowa doraźna pielęgnacja włosów. Chętnie poczytam o Waszych sposobach na elektryzujące się kosmyki! </span></b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-3402378755636689682016-01-17T23:19:00.003+01:002016-01-17T23:22:09.186+01:00Kwas migdałowy dla początkujących - krem oraz tonik NOREL dr Wilsz!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgz82oJhsojK7xe2IeCkQ72zHCyqoNn3hRWdYKb2V66n9mmglhuXlLx1fANYV9JNWf3FYrPPLLieM1HU3EhXqvN_AUJpKKXwjIzOy-QlPQS4WPLRsKgnhXEqtN4P9ZZvipw4T9aeGKVB60/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgz82oJhsojK7xe2IeCkQ72zHCyqoNn3hRWdYKb2V66n9mmglhuXlLx1fANYV9JNWf3FYrPPLLieM1HU3EhXqvN_AUJpKKXwjIzOy-QlPQS4WPLRsKgnhXEqtN4P9ZZvipw4T9aeGKVB60/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose1.JPG" title="Norel Dr Wilsz kuracja przeciwtrądzikowa mandelic acid kwas migdałowy bezalkoholowy tonik krem rozjaśniający PHA na przebarwienia" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pod koniec listopada, czyli przeszło prawie dwa miesiące rozpoczęłam swoją przygodę z <b>Norel dr Wilsz</b>. Po raz pierwszy miałam do czynienia z marką, więc tym bardziej byłam jej ciekawa. Zima to idealny okres dla kwasów (nawet delikatnych), dlatego mój wybór padł na serię <a href="http://sklep.norel.pl/index.php?pg=productlist&c=8059" target="_blank"><b>Mandelic Acid</b></a> w której dostępne są: krem do twarzy, tonik oraz żel oczyszczający. Dziś przedstawię Wam działanie dwóch pierwszych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Preparaty z linii <b>Mandelic Acid </b>oparte są na <b>kwasie migdałowym i polihydroksykwasach (PHA)</b>.
Te unikalne substancje czynne w sposób szybki i widoczny poprawiają
kondycję i wygląd skór młodych, tłustych ale również dojrzałych, ze
zmarszczkami i przebarwieniami. Dodatkowo zawarte w preparatach <b>wyciągi roślinne, alantoina, pantenol i kwas hialuronowy </b>zapewniają działanie regenerujące, łagodzące i przeciwzapalne.<br />
Preparaty delikatnie złuszczają naskórek, wyrównują jego powierzchnię
(rozszerzone pory, bruzdy, zmarszczki) i rozjaśniają koloryt. Regularnie
stosowane zapewniają skórze gładkość, „świetlistość” i młody wygląd.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLilWVOiCU4MbvgQ888jE69p49jXC-66nhNNna05Cbvc2p3GYPAG8iT8xLoe1L2w8z_-_Kjm5S3hkLpEEw4In7S0nSmeeG4eQOSsAf1d6Kz_8JdsOYIp3nAY2YyV0VlO09nZotA8t2uno/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLilWVOiCU4MbvgQ888jE69p49jXC-66nhNNna05Cbvc2p3GYPAG8iT8xLoe1L2w8z_-_Kjm5S3hkLpEEw4In7S0nSmeeG4eQOSsAf1d6Kz_8JdsOYIp3nAY2YyV0VlO09nZotA8t2uno/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose3.png" title="Norel Dr Wilsz kuracja przeciwtrądzikowa mandelic acid kwas migdałowy bezalkoholowy tonik krem rozjaśniający PHA na przebarwienia" /></a></div>
<h2 style="text-align: left;">
</h2>
<h2 style="text-align: justify;">
Tonik żelowy z kwasem migdałowym </h2>
<div style="text-align: justify;">
Bezalkoholowy tonik żelowy o unikalnych własnościach
wygładzających i rozjaśniających. Przeznaczony dla każdego rodzaju cery,
również delikatnej, naczyniowej i z przebarwieniami. Dzięki zawartości
kwasów wspomaga usunięcie obumarłych komórek naskórka, ujednolica
koloryt cery i utrzymuje florę bakteryjną skóry w równowadze. Nie
podrażnia i nie piecze. Receptura toniku zawiera:</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- 6% kwas migdałowy</b> - o działaniu oczyszczającym i rozjaśniającym;</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- glukonolakton</b> – działa przeciwzapalnie i wycisza grę naczyniową;</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- kwas laktobionowy</b> – chroni skórę przed wolnymi rodnikami, likwiduje stany zapalne i doskonale nawilża;</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- pantenol</b> - o działaniu kojącym i nawilżającym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Stosowanie:</b> wieczorem po zmyciu makijażu
nałożyć na skórę twarzy szyi i dekoltu. Unikać kontaktu z oczami. Można
stosować również w okresie letnim. Na noc aplikować krem z kwasem
migdałowym i PHA.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cena: </b>44zł/200ml, dostępny w <a href="http://sklep.norel.pl/index.php?pg=productdetail&c=8059&p=100900" target="_blank">sklepie on-line</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
- - - - - - - </div>
<div style="text-align: justify;">
Żelowa konsystencja produktu to była dla mnie nowość. Dzięki temu tonik okazał się być <b>niesamowicie wydajny</b> - zużycie widoczne na zdjęciu to efekt niemalże codziennego stosowania. Nakładam go nieco inaczej niż inne produkty tego typu - omijam etap wacika - nalewam tonik na dłoń i wklepuję go bezpośrednio w twarz, oczywiście skrupulatnie omijając okolice oczu. Dzięki tej metodzie ma szanse lepiej zadziałać, a i niepotrzebnie go nie marnujemy;) Pozostawiam go na kilka chwil do wchłonięcia po czym przechodzę do kremu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tonik pozostawia lepką powłokę na twarzy. Może to być minus dla tych, którzy nie lubią kłaść się spać z czymś, przez co przykleimy się policzkiem do poduszki;) Jednak odpowiednio wczesna aplikacja produktu pozwoli ominąć ten dość błahy problem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy pomógł mi w walce z lepszym wyglądem cery?</b> I tak i nie. Moja tłusta cera, która ma nierówną strukturę, dużo drobnych przebarwień i ciągle powstających wykwitów nie odnotowała całkowitego polepszenia stanu. Na pewno warto wspomnieć o kilkukrotnym złuszczeniu się skóry wkoło nosa oraz na brodzie - co było dla mnie plusem, chociaż spodziewałam się mocniejszego działania/mocniejszego złuszczenia:) Ale całkowity wyrok w tej sprawie wydam gdy zużyję całą butelkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tonik przypadnie do gustu nawet wrażliwcom przez wzgląd na łagodne złuszczanie. Przez swoją wydajność jest wart każdej złotówki! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZDDU7LLOEaIMZvlLBRl_CYqSeWeHAV7X6xvwLZts5grYXSE217WgzxkWxG7fYtW0BU6crl7NZkXbPCgU3ZyeCm3tJjKRKyuVdK25q2Sk6CcceOXpsn9zUUnwNlPbRNqhKBG6Jd1g3t0g/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZDDU7LLOEaIMZvlLBRl_CYqSeWeHAV7X6xvwLZts5grYXSE217WgzxkWxG7fYtW0BU6crl7NZkXbPCgU3ZyeCm3tJjKRKyuVdK25q2Sk6CcceOXpsn9zUUnwNlPbRNqhKBG6Jd1g3t0g/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose2.png" title="Norel Dr Wilsz kuracja przeciwtrądzikowa mandelic acid kwas migdałowy bezalkoholowy tonik krem rozjaśniający PHA na przebarwienia" /></a></div>
<h2 style="text-align: justify;">
</h2>
<h2 style="text-align: justify;">
Krem rozjaśniająco - wygładzający z kwasem migdałowym i PHA</h2>
<div style="text-align: justify;">
Krem na noc o jedwabistej konsystencji i świeżym zapachu,
dla każdego rodzaju cery w każdym wieku. Głęboko nawilża, złuszcza i
wygładza nierówności skóry – rozszerzone pory, bruzdy, zmarszczki.
Rozjaśnia przebarwienia i ujednolica koloryt cery, zapewniając jej
„świetlistość” i młody wygląd. Regularnie stosowany zmniejsza rumień i
teleangiektazje (poszerzone naczynka krwionośne). Recepturę kremu
wzbogacono w:</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- 4% kwas migdałowy</b> – złuszcza,
rozjaśnia i zmniejsza nierówności naskórka. Działa antybakteryjnie
(przyśpiesza gojenie wykwitów trądzikowych) i normalizująco na pracę
gruczołów łojowych. Pobudza syntezę kolagenu wpływając na poprawę
jędrności i elastyczności skóry;</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- 6% polihydroksykwasy</b> (glukonolakton,
kwas laktobionowy) – delikatnie złuszczają, nawilżają i poprawiają
gojenie naskórka. Neutralizują wolne rodniki i zmniejszają
zaczerwienienie skóry;</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- ekstrakt z nasion lnu</b> (źródło cennych kwasów omega-3, mikroelementów i aminokwasów) – działa regenerująco i niweluje drażniące działanie kwasów;</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- hialuronian sodu</b> (niskocząsteczkowy kwas hialuronowy) – optymalnie nawilża i wiąże wodę w naskórku;</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>- alantoinę, pantenol</b> – działają łagodząco i przeciwzapalnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Stosowanie:</b> codziennie na noc na skórę
twarzy, szyi i dekoltu, z ominięciem okolic oczu. Można stosować również
latem. Na dzień używać kremu z filtrem przeciwsłonecznym min. SPF 20.<br />
<b>Cena: </b>78zł/50ml, dostępny w <a href="http://sklep.norel.pl/index.php?pg=productdetail&c=8059&p=100904" target="_blank">sklepie on-line</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
- - - - - </div>
<div style="text-align: justify;">
Krem zamknięty jest w eleganckim słoiczku z grubego plastiku. Opakowanie wygląda naprawdę ekskluzywnie i drogo - zakrętka ma lustrzany odblask, a i zakręca się inaczej niż wszystkie inne kremy w słoiczkach. Dużym plusem jest<b> plastikowa przykrywka</b> - zwiększa higienę użytkowania kosmetyku. Krem z serii Mandelic Acid to naprawdę coś innego niż dotychczas stosowałam. Jest <b>bardzo treściwy</b>, ma zbitą konsystencję. <b>Przyjemnie i łatwo się aplikuje</b> - jednak mimo dobrego wklepania nie wchłania się całkowicie. Oczywiście stosując go tylko na noc ma to małe znaczenie, ale w połączeniu z tonikiem mamy dość mocno klejącą się powłokę na skórze twarzy;) </div>
<div style="text-align: justify;">
Podejrzewam, że nie wchłania się całkowicie ze względu na moją tłustą skórę. W przypadku innego rodzaju może być inaczej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Krem naprawdę<b> mocno nawilża</b> - rano skóra jest bardzo mięciutka i promienna (niezależnie od tego, ile godzin przespałam) i w ogóle nie przypomina kremu, który miałby pomóc złuszczać naskórek. <br />
Działanie kremu w połączeniu z tonikiem przyniosło oczekiwane rezultaty - zniknęły drobne przebarwienia, skóra stała się jaśniejsza i nieco odświeżona. <br />
Niestety kuracja nie przyniosła u mnie <u>na razie</u> działania przeciwtrądzikowego czy hamującego powstawania kolejnych zmian, ale tak jak napisałam w przypadku toniku - zużyję oba produkty do końca i dam znać w projekcie denko;)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxx7GZJStJ99UK9vkjrnfeOnX1f8tVY42LZqEighrFWHnmohyphenhyphen4BsPO07HLdObEs1guYgurgEpy6_c0cIKQ3eICawvfcN-wCpcB3AfLz8ZsaPyd21z-J7-5pe4nESMK7Txknglu_3-WzFY/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxx7GZJStJ99UK9vkjrnfeOnX1f8tVY42LZqEighrFWHnmohyphenhyphen4BsPO07HLdObEs1guYgurgEpy6_c0cIKQ3eICawvfcN-wCpcB3AfLz8ZsaPyd21z-J7-5pe4nESMK7Txknglu_3-WzFY/s1600/mandelic_acid_norel_sayonaramoose4.png" title="Norel Dr Wilsz kuracja przeciwtrądzikowa mandelic acid kwas migdałowy bezalkoholowy tonik krem rozjaśniający PHA na przebarwienia" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
+ niskie stężenie kwasu migdałowego (4-6%) idealne dla kuracji w domowym zaciszu<br />
+ seria <i>Mandelic Acid</i> jest dla każdego typu cery<br />
+ działa mało inwazyjnie, można zapanować nad łuszczącymi się skórkami<br />
+ brak przesuszenia w trakcie kuracji<br />
+ krem nie jest komedogenny mimo bogatej konsystencji<br />
+ Polska marka, z krótkimi, dobrymi składami <b>(!) </b><br />
<b>+ wydajność </b><br />
<br />
- zarówno krem jak i tonik zostawiają lepki film na skórze<br />
<br />
Seria <b>Mandelic Acid od Norel Dr Wilsz</b> to świetny początek dla każdego, kto chce rozpocząć kuracje kwasami.<br />
<br />
Warto śledzić markę na ich profilu <a href="https://www.facebook.com/NorelKosmetyki/" target="_blank">Facebook</a>, gdzie często organizowane są konkursy czy publikowane recenzje innych blogerek. <b>Dajcie znać czy marka jest Wam znana:)</b> Ja mam do przetestowania jeszcze dwa produkty, więc możecie się spodziewać że Norel znów zagości na blogu. </div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-39456610442851357092016-01-14T23:03:00.001+01:002016-01-14T23:03:54.816+01:00Hity 2015!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirMmZ7R3W_qGZBucDpTKbsFwK61rXLKs9OzC5Hn7yCoXiMGZvyJoWtUs_q63DqvmtcKweHG9dc717OGavt23WI49BIoCwEvey8dgFU1wSVMWreM56Wy8NYILWXRrabLyrmYwS2PfAnnQY/s1600/hity_2015_sayonaramoose3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirMmZ7R3W_qGZBucDpTKbsFwK61rXLKs9OzC5Hn7yCoXiMGZvyJoWtUs_q63DqvmtcKweHG9dc717OGavt23WI49BIoCwEvey8dgFU1wSVMWreM56Wy8NYILWXRrabLyrmYwS2PfAnnQY/s1600/hity_2015_sayonaramoose3.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przełom grudnia i stycznia to lawina podsumowań zeszłego, jak i przyszłego roku kalendarzowego. Bardzo lubię podglądać takie wpisy by złowić te perełki, które są najbardziej warte uwagi! U mnie tym razem dość skromnie - postawiłam na kosmetyki po które sięgałam niemalże codziennie. Zapraszam! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNlbUjhjTVMZrsCNpBQae4czb9-6Cgpq_WHPAszlpTOtiqFViMgjFNaqdIA_aCUKf1ql-di98Qu8urDRTZDbzOp9fvdBrU1vMwd-yjAoIXiPW6OLji0mPjy6lY_B5XugR_QT23H9LAGaw/s1600/hity_2015_pielegnacja_sayonaramoose1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNlbUjhjTVMZrsCNpBQae4czb9-6Cgpq_WHPAszlpTOtiqFViMgjFNaqdIA_aCUKf1ql-di98Qu8urDRTZDbzOp9fvdBrU1vMwd-yjAoIXiPW6OLji0mPjy6lY_B5XugR_QT23H9LAGaw/s1600/hity_2015_pielegnacja_sayonaramoose1.png" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Rok 2015</b> obfitował u mnie w masę nowych kosmetyków do pielęgnacji zarówno skóry jak i włosów. Szczególnie chciałabym wyróżnić <a href="http://sayonaramoose.blogspot.com/search/label/Chantal" target="_blank">serum zabezpieczające końcówki włosów</a> z firmy <b>Chantal (1)</b> które używam już od października 2014! Zobaczcie ile go jeszcze zostało...;) Po więcej zapraszam do recenzji. Szampon do którego wracam regularnie - <b>Yves Rocher</b> w wersji do włosów farbowanych <b>(2)</b> to mój faworyt. Dlaczego tak jest odsyłam do <a href="http://sayonaramoose.blogspot.com/2015/11/szampony-yves-rocher-volume-vs-color-protection.html" target="_blank">wpisu, gdzie porównywałam go do wersji Volume</a>. Odżywki <b>Balea </b>poznałyśmy wraz z <b><a href="http://www.pannamiijejzabawki.pl/" target="_blank">Panną Mi</a></b> odwiedzając sklep z chemią niemiecką w naszym mieście. Ta konkretna do włosów farbowanych <b>(3) </b>okazała się być ideałem! I kosztowała całe 4,50zł:)) Ostatni słoik to 500ml krem do ciała<b> (4) </b>również z firmy <b>Balea</b>; tym razem przywieziony prosto z Niemiec dzięki kochanej Madzi! Trafiła idealnie w mój gust - uwielbiam zapach kokosa! Balsam konsystencją przypomina nasze 500ml Isany, tyle że tak ładnie to one nie pachną;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSUO1-EdQJiho7DY3khWdA8GtTrgeJSpo9bqzPA_gaWPf6I8LBVZhOSXxPP8hECelpsbcSP-vblIAKA-rO16HiCysriN1_E3kdJGPbqSd_cVcMZCa9F7DSbwkqhhj626MjdXyW027GpvI/s1600/hity_2015_makeup_sayonaramoose1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSUO1-EdQJiho7DY3khWdA8GtTrgeJSpo9bqzPA_gaWPf6I8LBVZhOSXxPP8hECelpsbcSP-vblIAKA-rO16HiCysriN1_E3kdJGPbqSd_cVcMZCa9F7DSbwkqhhj626MjdXyW027GpvI/s1600/hity_2015_makeup_sayonaramoose1.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o kolorówkę to dość mocno wyselekcjonowałam moich ulubieńców. Do tej pory moim codziennym podkładem był <a href="http://sayonaramoose.blogspot.com/2013/12/ulubiency-2013.html" target="_blank">KOBO matt makeup</a>, ale odkąd skusiłam się na wszędzie wychwalany <b>Max Factor</b> face finity all day flawless <b>(1) </b>to on zajął pierwsze miejsce. Cieniami 2015 roku są cienie<b> Make Up Revolution</b> <b>(2)</b> - tutaj beż pod łuk brwiowy <i><b>touch me</b></i>, oraz połyskujący na całą powiekę <i><b>promised land</b></i>. Cienie tanie jak barszcz (jeden to koszt 5zł) a w duecie z bazą <b>HEAN Stay On (5)</b> dają radę! Najtrwalsza kreska to tylko eyelinerem <b>(3)</b> z <b>Eveline</b>. Bardzo czarny, bardzo łatwy w obsłudze i bardzo długotrwały. Rewolucją dla mnie było sięgnięcie po odżywkę do rzęs <b>LashVolution (4)</b>. Więcej o mojej kuracji przeczytacie <a href="http://sayonaramoose.blogspot.com/search/label/LashVolution" target="_blank">w tych wpisach</a>. W kwestii odżywiania paznokci porzuciłam formaldehyd na rzecz tego czarnego geniusza - mowa oczywiście o <b>Golden Rose Black Diamond Hardener (6)</b>. Świetna baza pod kolorowe lakiery. Mocno utwardza paznokcie i pomaga w ich zapuszczeniu. Jestem na tak! Również w tym roku kupiłam sławny puder <b>Anti-Shine z Kryolana (7)</b>. Jak można już się domyślić to mój numer jeden. Planuję porównanie wszystkich pudrów, które mam - a w tym roku trochę ich nakupiłam:) Tłusta cera to cera z licznymi wypryskami. Na te najbardziej widoczne przez większość roku nakładałam korektor mineralny <b>(8)</b> od <b>Annabelle Minerals</b>. Po miniaturce przyszedł czas na pełne opakowanie (4g)... Szczerze mówiąc jest to tak wydajny produkt, że nie wiem kiedy go zużyję! Ale kryje świetnie, warto wypróbować! Przedostatni kosmetyk to coś do ust - kultowa pomadka z <b>Alterry</b> z rumiankiem<b> (9)</b>. Kupiona z zamiarem smarowania rzęs, ale finalnie skończyła jako idealny ratunek dla spierzchniętych ust. Używam jej okrągły rok i świetnie nawilża! Ostatnia pozycja to woda toaletowa, która przywędrowała do mnie z Niemiec wraz z balsamem z Balei - mowa tutaj o flakoniku<b> Betty Barclay Precious Moments (10)</b>. To zapach kwiatowo-owocowy; może nie byłoby w nim nic nadzwyczajnego, ale warto nadmienić tu o jego trwałości. Nie spotkałam się jeszcze z tak trwałą wodą toaletową! To zdecydowanie mój faworyt wśród zapachów kupionych w minionym roku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To by było tyle moich perełek. Chciałabym również podziękować za milion wyświetleń mojego bloga - to zdecydowanie coś, na co czeka większość blogerów:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy moje hity pojawiły się również u Was? Piszcie koniecznie:) </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-76119105781123640582016-01-09T14:55:00.000+01:002016-01-09T14:55:03.927+01:00Kremy do rąk Vaseline - healthy hands stronger nails VS advanced repair<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVnKUoIb6IY8_HztTur3RWRetkV_Ud4c6ez1vGKvddFCXSOo1N4xlIK9m30HfJ2408oKAVXcPmZniTTaiiHIwfGHTiBeLUjDNLR2Xc2dWkxxlz7G0XHd_GKEGrp8U20YqH0pp7KoASEos/s1600/VASELINE_krem_do_r%25C4%2585k1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVnKUoIb6IY8_HztTur3RWRetkV_Ud4c6ez1vGKvddFCXSOo1N4xlIK9m30HfJ2408oKAVXcPmZniTTaiiHIwfGHTiBeLUjDNLR2Xc2dWkxxlz7G0XHd_GKEGrp8U20YqH0pp7KoASEos/s1600/VASELINE_krem_do_r%25C4%2585k1.png" /></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Marka <b>Vaseline</b> już jakiś czas temu szturmem zaatakowała nasz kosmetyczny rynek, a mówiąc konkretnie to na punkcie najzwyklejszej wazeliny większość osób wręcz oszalała. Tejże wazeliny nie posiadam (może faktycznie jest taka niezwykła) ale od jakiegoś czasu testowałam dwa kremy do rąk, o których dziś opowiem dwa słowa. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Generalnie nie ma dnia żebym nie korzystała z kremu do rąk, bo to typ kosmetyku, który jest zawsze ze mną... Uczucie suchych dłoni to zdecydowanie coś, czego nienawidzę ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy7ioXEGnXB5YN8GzCdUyRFy5Ot5Zm3_Mw6-1QkzQK_TaWQf896mpuMCALzlYOzXuR-Qak0-gpzp3DtUNtKrNkSPftb8Jg8WJA94reo8eWYzT6ChVMXhBjVsuYBJ5Meb8nnKgqqGR72VA/s1600/VASELINE_krem_do_r%25C4%2585k3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy7ioXEGnXB5YN8GzCdUyRFy5Ot5Zm3_Mw6-1QkzQK_TaWQf896mpuMCALzlYOzXuR-Qak0-gpzp3DtUNtKrNkSPftb8Jg8WJA94reo8eWYzT6ChVMXhBjVsuYBJ5Meb8nnKgqqGR72VA/s1600/VASELINE_krem_do_r%25C4%2585k3.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: left;">
VASELINE HAND CREME HEALTHY HANDS STRONGER NAILS</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span id="dnn_main"></span></div>
<br />
<section class="padding-top"><div class="row">
<div class="col-lg-10 col-lg-offset-1 col-md-12 col-sm-12 col-xs-12">
Zdrowo wyglądające dłonie i mocniejsze paznokcie od Vaseline, to
krem do rąk z wyciągiem z aloesu. Krem głęboko nawilża, aby zregenerować
bardzo suchą skórę dłoni. Zapobiega rozdwajaniu i łamaniu się paznokci
- w 2 tygodnie paznokcie stają się 10 x mocniejsze. Wchłania się szybko
nie pozostawiając tłustego uczucia. Zawiera keratynę, składnik znany z
właściwości wzmacniających i zabezpieczających przed łamaniem i
rozdwajaniem się paznokcia.<br />
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Skład:</b> <i>Aqua,
Paraffinum Liquidum, Dimethicone, Glycerin, Glycol Stearate, Stearic
Acid, Hydrolyzed Keratin, Petrolatum, Palmitic Acid, Glyceryl stearate,
Cetyl Alcohol, Stearamide AMP, Triethanolamine, Magnesium Aluminum
Silicate, Carbomer, Disodium EDTA, Parfum, Methylparaben,
Phenoxyethanol, Propylparaben, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl alcohol,
Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional,
Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal,
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool.</i></span><span id="dnn_main"></span></span><br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
</span></div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
</span></div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> </span></section><section class="padding-top"> ~</section><br />
<h2>
<span id="dnn_main"><section class="padding-top" style="text-align: left;">VASELINE HAND CREME, ADVANCED REPAIR HAND</section></span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span id="dnn_main"></span></div>
<br />
<section class="padding-top"><span id="dnn_main"><section class="padding-top">
<div class="row">
<div class="col-lg-10 col-lg-offset-1 col-md-12 col-sm-12 col-xs-12">
Krem do rąk do bardzo suchej skóry. Regeneruje
suche, spierzchnięte i szorstkie dłonie. Nawilża, aby zregenerować
nawet popękane i najbardziej suche miejsca. Wchłania się szybko nie
pozostawiając tłustego uczucia. Klinicznie udowodnione utrzymanie
zregenerowanych dłoni przez 3 tygodnie. Działanie na rogową warstwę naskórka.<br />
<br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><b>Skład: </b><i>Aqua,
Glycerin, Isopropyl Palmitate, Distearyldimonium Chloride, Cetyl
Alcohol, Paraffinum Liquidum, Steareth-21, Dimethicone, Petrolatum,
Lecithin, Tocopheryl Acetate, Borago Officinalis Seed Oil, Isopropyl
Myristate, Stearyl Stearate, Stearic Acid, Polybutene, Isopropyl
alcohol, Tapioca starch, Sodium chloride, Methylparaben, DMDM Hydantoin,
Propylparaben, CI 77891, Aqua, Glycerin, Isopropyl Palmitate,
Distearyldimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Paraffinum Liquidum,
Steareth-21, Dimethicone, Petrolatum, Lecithin, Tocopheryl Acetate,
Borago Officinalis Seed Oil, Isopropyl Myristate, Stearyl Stearate,
Stearic Acid, Polybutene, Isopropyl alcohol, Tapioca starch, Sodium
chloride, Methylparaben, DMDM Hydantoin, Propylparaben, CI 77891.</i></span></span><span id="dnn_main"></span> </div>
</div>
</section><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTY4MN6ZaaTsixVVBQBxCpdTgQH1ARclQK78uJPJc-qT7H805AfjsZ9hamuxm7QJ3PBOIXDpNYT1_YnAqua5GxyswTk2W61VNBp4n9rAZYd9tZCS2cBjhHwNC9S21qogZzqwBlzqcRPuI/s1600/VASELINE_krem_do_r%25C4%2585k2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTY4MN6ZaaTsixVVBQBxCpdTgQH1ARclQK78uJPJc-qT7H805AfjsZ9hamuxm7QJ3PBOIXDpNYT1_YnAqua5GxyswTk2W61VNBp4n9rAZYd9tZCS2cBjhHwNC9S21qogZzqwBlzqcRPuI/s1600/VASELINE_krem_do_r%25C4%2585k2.png" /></a></div>
<section class="padding-top"> </section></span><div style="text-align: justify;">
Oba kremy mają po 75ml pojemności i są zamknięte w poręcznych tubkach. W kwestii zapachu różowa wersja ma nieco chemiczny zapach, który po krótkim czasie się ulatnia. Biały jest całkowicie bezzapachowy (co obiecuje producent). Konsystencje kremów, co widać na zdjęciu wyżej, znacznie się różni. Różowy jest bardzo lekki, a wersja biała jest zbita i mocno treściwa. </div>
</section><div style="text-align: justify;">
<section class="padding-top"><b>A jak z nawilżaniem? </b></section><section class="padding-top">Jeśli chodzi o działanie to krem <b><i>intensywna regeneracja dłoni</i></b> bardziej przypadł mi do gustu. Mimo gęstej konsystencji świetnie się wchłania i daje długotrwałe uczucie nawilżenia, zapewne dzięki glicerynie na samym początku składu. Nie jest to krem do użytkowania w ciągu dnia - bo trzeba odczekać aż się wchłonie, jednak na noc w połączeniu z bawełnianymi rękawiczkami sprawdza się super! </section><section class="padding-top">Krem <b><i>zdrowo wyglądające dłonie i mocniejsze paznokcie</i></b> (czyli w różowej tubce) mimo super obietnic producenta sprawdził się u mnie mocno średnio:( Podejrzewam że to przez parafinę na początku składu, później silikon a gliceryna umieszczona jest dopiero za nimi. Krem wchłania się błyskawicznie i dosłownie po chwili dopada mnie uczucie suchych rąk. Nie zauważyłam polepszenia stanu moich paznokci - pewnie gdybym smarowała dłonie w momencie gdy lakier z nich byłby zmyty mógłby coś zdziałać. </section><section class="padding-top"><br /></section><section class="padding-top">Oba kremy są bardzo wydajne, mimo że ich pojemności są uszczuplone. Dostaniecie je w każdej lepszej drogerii (na pewno Rossmann) a ich <b>cena nie przekracza 8,99</b> (na promocji można dorwać je taniej). </section><section class="padding-top"><b>Znacie Vaseline?</b></section></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-58477722811675366772016-01-07T14:22:00.000+01:002016-01-07T14:23:33.975+01:00Żel do mycia twarzy bez mydła - Uriage hyseac - gel nettoyant <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVX72UXkJMqmo5SGwryLP_yNpAMMxpcoyrwXnUJM4PthNykX0zEfaiik5ZzIBvmnAGsGI2JNQbntzvN2bfuVx53KBxDes0WcWtcYo2zTI77SR9r3WCnHWqi4_0-J0ClJlhYXub9l8Y2rY/s1600/URIAGE_%25C5%25BCel_oczyszczaj%25C4%2585cy1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVX72UXkJMqmo5SGwryLP_yNpAMMxpcoyrwXnUJM4PthNykX0zEfaiik5ZzIBvmnAGsGI2JNQbntzvN2bfuVx53KBxDes0WcWtcYo2zTI77SR9r3WCnHWqi4_0-J0ClJlhYXub9l8Y2rY/s1600/URIAGE_%25C5%25BCel_oczyszczaj%25C4%2585cy1.png" title="Żel do mycia twarzy bez mydła - Uriage hyseac - gel nettoyant pielęgnacja skóry tłustej i mieszanej" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wyobrażam sobie wieczornej pielęgnacji twarzy bez demakijażu z użyciem wody. Przeróżne żele przewijały się w mojej kosmetyczce, niestety nie każdy sprostał moim oczekiwaniom. Dziś opowiem kilka słów na temat kosmetyku z marki Uriage, którą miałam przyjemność testować po raz pierwszy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Linia <b>Hyséac</b> to produkty skomponowane stricte dla skóry tłustej i mieszanej. Inne kosmetyki z tej linii możecie podglądnąć na stronie producenta <a href="http://www.labo-uriage.pl/gamy/hyseac/" target="_blank">Labo-Uriage</a>. </div>
<h2 style="text-align: justify;">
Hyséac żel oczyszczający </h2>
<div class="prdescrition" style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Wyjątkowo delikatny żel bez mydła,
odblokowuje pory, skutecznie usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Nie
powoduje podrażnień, nie wysusza skóry. Pozostawia skórę czystą i
świeżą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt"></span></div>
<b>W skład żelu wchodzi:</b> Woda Termalna Uriage, piroktonian olaminy, ekstrakt z wierzbownicy (Epilobium), glicyna.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvHi7_rt2NY50GhlbjGzAJgBIoS5XXmrFRPB3Lt0Wfj5j7Mssg9Oj-BNbysEMGPClqFdckvwT19or0VePZJEkH3SEVaSaJyx5Au_hLSnpIPuLWNZcGHdr8jjoWEAZd0PaCiDEu2_YFmKY/s1600/URIAGE_%25C5%25BCel_oczyszczaj%25C4%2585cy2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvHi7_rt2NY50GhlbjGzAJgBIoS5XXmrFRPB3Lt0Wfj5j7Mssg9Oj-BNbysEMGPClqFdckvwT19or0VePZJEkH3SEVaSaJyx5Au_hLSnpIPuLWNZcGHdr8jjoWEAZd0PaCiDEu2_YFmKY/s1600/URIAGE_%25C5%25BCel_oczyszczaj%25C4%2585cy2.png" title="Żel do mycia twarzy bez mydła - Uriage hyseac - gel nettoyant pielęgnacja skóry tłustej i mieszanej" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt">Żel zamknięty jest w poręcznej, <b>miękkiej tubie </b>zamykanej na klapkę. Dozownik jest dość mały, przez co możemy kontrolować ilość używanego produktu. Tuba niestety nie jest przezroczysta, zatem nie widzimy ile produktu zostało. <b>Zapach</b> jest dość charakterystyczny dla linii </span><span class="prtxt">Hyséac - krem pachnie tak samo. Jest to świeża woń, która rano działa orzeźwiająco - ale nie drażni naszego nosa;) <b>Konsystencję</b> kosmetyku określiłabym jako rozrzedzony żel - jest na tyle zbity, że można go nadal nazywać żelem, ale nie jest to postać np. żelu do włosów. W praktyce <b>komfort użytkowania</b> wciąż zachowany! ;) </span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdJ4Ch6lTag1ANPIu6RjArwtTtIKhsyLhVAuMtFYzRfr-YJaQOLfzuX75rdDkd4G0SHl3DcNoSVCXHIjT_YQlqDLX3zJkPaLOnqAXSin1tBadFy5cHpyXBogO3ZpuYwWinENPCXfYuiLk/s1600/URIAGE_%25C5%25BCel_oczyszczaj%25C4%2585cy3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdJ4Ch6lTag1ANPIu6RjArwtTtIKhsyLhVAuMtFYzRfr-YJaQOLfzuX75rdDkd4G0SHl3DcNoSVCXHIjT_YQlqDLX3zJkPaLOnqAXSin1tBadFy5cHpyXBogO3ZpuYwWinENPCXfYuiLk/s1600/URIAGE_%25C5%25BCel_oczyszczaj%25C4%2585cy3.png" title="Żel do mycia twarzy bez mydła - Uriage hyseac - gel nettoyant pielęgnacja skóry tłustej i mieszanej" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span class="prtxt"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Żel podczas masażu wytwarza delikatną piankę. Bardzo dobrze oczyszcza, bez nadmiernego ściągnięcia skóry. Nigdy mnie nie podrażnił oraz nie spowodował dodatkowego wysypu (a wiadomo, jak to bywa z kapryśną cerą...) Nie zauważyłam by odblokował moje pancerne pory ;) jednak przypadł mi na tyle do gustu, że z przyjemnością zakupię go ponownie. <br />
Jest <b>bardzo wydajny </b>- tuba o pojemności <b>150ml</b> śmiało wystarczy na 2-3miesiące codziennego używania 2 razy dziennie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
+ wydajny</div>
<div style="text-align: justify;">
+ piękny zapach</div>
<div style="text-align: justify;">
+ świetne oczyszczanie z resztek makijażu</div>
<div style="text-align: justify;">
+ nie podrażnia</div>
<div style="text-align: justify;">
+ nie wysusza </div>
<div style="text-align: justify;">
+ woda termalna Uriage na 2. miejscu w składzie </div>
<div style="text-align: justify;">
- nie dla wrażliwej cery - może okazać się zbyt mocny</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>A Wy na co stawiacie przy codziennym oczyszczaniu twarzy? :) </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-26743275959905369502015-12-29T22:51:00.002+01:002015-12-29T22:51:37.401+01:00Przegląd masek do włosów BingoSpa - keratynowa i z glinką Ghassoul<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvKcKcb7wd_a4HNv2I1TQFClko9Zezujp-A7I533he8pwHlLkwWgN3oSQRNpRR9qhbBBbqXgfd6khTnRTCcqBoM2zXKfLneqjG3XTcgAlv8mzuUKbc3t14GDQGzc0MAswR_Z7izHroNwU/s1600/maski_do_wlosow_bingo_spa1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvKcKcb7wd_a4HNv2I1TQFClko9Zezujp-A7I533he8pwHlLkwWgN3oSQRNpRR9qhbBBbqXgfd6khTnRTCcqBoM2zXKfLneqjG3XTcgAlv8mzuUKbc3t14GDQGzc0MAswR_Z7izHroNwU/s1600/maski_do_wlosow_bingo_spa1.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dobra maska do włosów pomaga utrzymać włosy w dobrej kondycji. Ja swoje poszukiwania idealnej maski skierowałam ostatnio znów w kierunku Bingo Spa. W moje ręce wpadły dwie pozycje: <b>keratynowa kuracja do włosów ze spiruliną </b>oraz<b> maska do włosów z glinką Ghassoul</b>. Która z nich sprawdziła się lepiej na moich prostych, farbowanych włosach? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
<b>Bingo Spa, Keratynowa kuracja do włosów ze spiruliną</b></h2>
<div style="text-align: justify;">
Keratyna utrzymuje właściwy poziom nawilżenia skóry i włosów, a dzięki zawartości siarki likwiduje stany zapalne. W swoim składzie <strong>Keratynowa Kuracja BingoSpa</strong> zawiera
spirulinę, która regeneruje włókna włosów, zapobiega ich łamaniu i
rozdwajaniu końcówek, dodaje im objętości i sprężystości, hamuje
wypadanie włosów. Dzięki kuracji keratynowej włosy ulegają wyraźnemu wzmocnieniu i w
sposób zauważalny zwiększa się ich objętość, odzyskują połysk, gładkość
i zdrowy wygląd.</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Sposób użycia:</u> preparat delikatnie wmasować we włosy i skórę głowy.
Po 10 minutach włosy dokładnie spłukać, wysuszyć i rozczesać. Zabieg
powtarzać codziennie przez 5 dni, następnie profilaktycznie 1-2 razy w
tygodniu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQlQNi-9l5G80DWmM0jpwjlZwfvH3oJo1U3UpBSsnWm0sYyu2p7MtwA34JqsGWvag8mea8K48lgluCq2t42bapvC3T9_E0B7-cDs2Y5-nwWR8bTRTlGqACedXdXRPNf01qOn95CK5H4mM/s1600/maski_do_wlosow_bingo_spa3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQlQNi-9l5G80DWmM0jpwjlZwfvH3oJo1U3UpBSsnWm0sYyu2p7MtwA34JqsGWvag8mea8K48lgluCq2t42bapvC3T9_E0B7-cDs2Y5-nwWR8bTRTlGqACedXdXRPNf01qOn95CK5H4mM/s1600/maski_do_wlosow_bingo_spa3.png" title="Bingo Spa, Keratynowa kuracja do włosów ze spiruliną" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kuracja ma dość zbitą konsystencję jak na produkty do włosów z BingoSpa. Zapach dość mocno kremowy - na szczęście ni krzty nie przypomina spiruliny (która jak dla mnie ma nieznośny zapach;) Jeśli chodzi o skład - na samym początku mamy emulgator, który zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to
pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i
wygładza włosy, potem <i>Stearamidopropyl Dimethylamine</i> - naturalny składnik pozyskiwany z oleju
rzepakowego, zastępujący działanie silikonu, działanie antystatyczne,
odżywcze, kondycjonujące; <b>hydrolizowana keratyna</b> na szóstym miejscu czyli całkiem wysoko. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Stosowałam tą maskę zgodnie z zaleceniem producenta; co zauważyłam na samym początku to mocne wygładzenie włosów - o to nie było trudno, gdy włosy lubią keratynę. Warto pamiętać, by dokładnie wypłukać skalp - przy tak częstym (jak producent zaleca przy każdym myciu na początku kuracji) nakładaniu można niepotrzebnie obciążyć włosy. Niestety moje kosmyki są z tych przetłuszczających się i odnotowałam że są krócej świeże. </div>
<div style="text-align: justify;">
Diametralnych zmian w kondycji włosów nie zauważyłam, jednak nie można odmówić zmniejszonej łamliwości włosów; są sprężyste i zdecydowanie bardziej zdyscyplinowane. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>250g</b> maski kosztuje 14,70zł i można ją dostać w <a href="http://www.bingosklep.com/keratynowa-kuracja-wlosow-spirulina-bingospa-p-457.html" target="_blank">sklepie on-line</a> Bingo Spa. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
Bingo Spa, <b>maska do włosów z glinką Ghassoul</b></h2>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Glinka Ghassoul zawiera unikalne bogactwo krzemu, magnezu i wapnia, które remineralizują i odbudowują włosy. Glinka charakteryzuje się wysoką zawartością składników mineralnych, zwłaszcza krzemionki, która ma bardzo ważny wpływ na wygląd skóry, włosów i paznokci. Krzemionka zwiększa gładkość i sprężystość włosów. Bardzo dobry współczynnik absorpcji i stosunek wymiany jonowej powoduje, że Ghassoul w oczyszczaniu, odtruwaniu i leczeniu skóry głowy jest bardziej skuteczna niż większość innych glinek. Skutecznie myje włosy i skórę głowy, nie uszkadzając łuski włosowej i włókien keratynowych. Chroni przed zanikiem warstwę lipidową skóry głowy. <br />Po zastosowaniu maski BingoSpa z glinką Ghassoul włosy stają się błyszczące, miękkie i sprężyste. <br /><u>Sposób użycia:</u> maskę BingoSpa równomiernie rozprowadzić na umytych, wilgotnych włosach. Po ok. 2 min. dokładnie spłukać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb5w9ddfmny9F8GQiXAJFKpwGhot0MASS2oiS9HENk49_-gG3BDAymdpFALuYMKmbM7duFh1lKRRzXcAuiL9wgFUDhA__Msan44Z207ihh-XV9aFHsU2zvugoBPY5hHxmuBtUjV8GTy1A/s1600/maski_do_wlosow_bingo_spa2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb5w9ddfmny9F8GQiXAJFKpwGhot0MASS2oiS9HENk49_-gG3BDAymdpFALuYMKmbM7duFh1lKRRzXcAuiL9wgFUDhA__Msan44Z207ihh-XV9aFHsU2zvugoBPY5hHxmuBtUjV8GTy1A/s1600/maski_do_wlosow_bingo_spa2.png" title="Bingo Spa, maska do włosów z glinką Ghassoul" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krótki skład, ogromna pojemność i przyzwoite działanie. Tak chciałabym zacząć opis tej maski! Bardzo lubię te wszystkie produkty do włosów, które mają po 500ml i można je dowolnie mieszać ze wszystkim - olej, który solo działa zbyt słabo; miód, żółtko etc. Ostatnio dodałam jej również do farby drogeryjnej i nie wpłynęło to na moc farbowania, a i włosy mniej ucierpiały. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zapach jest również delikatny, nie utrzymuje się na włosach. Ma dość krótki skład, jednak tytułowa glinka jest niestety na ostatnim miejscu przed parfum, czyli jest jej niezbyt dużo. Ale mocne nawilżacze w większej ilości rekompensują i finalnie maska sprawdza się super jako codzienna odżywka, która nie obciąża włosów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>500g</b> maski kosztuje 12,50zł i można ją dostać w <a href="http://www.bingosklep.com/maska-wlosow-glinka-ghassoul-bingospa-p-82.html" target="_blank">sklepie on-line</a> Bingo Spa. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Jakie macie doświadczenia z kosmetykami do włosów BingoSpa? Macie swoje perełki? </b></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-50075019690826517812015-12-14T22:58:00.000+01:002015-12-14T22:58:33.215+01:00Wyniki rozdania Świątecznego Boxa<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaqjGirTAflBkAOggXc_WeigiPK3dgqqDFVjowFdH8Gz1Lo_I2FziRxNf5R9_cNmPvneEmYDvyEGBjIcfA9jBgqqaVSazzqlLnhJFtFRoXbLnx3BmpYqNQlc3MQ6knJa-HnftQaFGSA6E/s1600/banerkonkursowy_sayonaramoose.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaqjGirTAflBkAOggXc_WeigiPK3dgqqDFVjowFdH8Gz1Lo_I2FziRxNf5R9_cNmPvneEmYDvyEGBjIcfA9jBgqqaVSazzqlLnhJFtFRoXbLnx3BmpYqNQlc3MQ6knJa-HnftQaFGSA6E/s1600/banerkonkursowy_sayonaramoose.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Święta tuż za pasem, a ja siedzę i sprawdzam zgłoszenia :))) Tym razem było ich aż 127!</div>
<div style="text-align: center;">
Dziękuję każdej z Was za udział w zabawie! </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Mam nadzieję, że wylosowana przeze mnie osóbka ucieszy się z takiej niespodzianki pod choinką :) </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2tFwPm-FvFdNXGCmM1e0B7YjuAxNV5QGQkq_pMxENkhn9kvcEEQKAs9LVJRz6CDikCnVFF2TnWzqom9jwYs9R3U_J9CkorC-zFoAlsU4F-hOWcyjlJ2nmUpYbUeMvyVSJ5qY-aXlum-E/s1600/wyniki56272.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="276" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2tFwPm-FvFdNXGCmM1e0B7YjuAxNV5QGQkq_pMxENkhn9kvcEEQKAs9LVJRz6CDikCnVFF2TnWzqom9jwYs9R3U_J9CkorC-zFoAlsU4F-hOWcyjlJ2nmUpYbUeMvyVSJ5qY-aXlum-E/s400/wyniki56272.png" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Gratuluję! I zapraszam do kontaktu mailowego :)<br />
<br /></div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com34tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-34530580097380618602015-12-10T17:41:00.000+01:002015-12-10T17:41:46.634+01:00Nowe maski do twarzy BingoSpa - cynkowa vs drożdżowa!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg6gKBWHJm2bIYSgyjBTOuI2AUE6Wfit2qAUDUTuOPMEL6YDRJ9yxbrMUCCJUKysVUFbSvnRDZfIGikSnxfxzjg-ZC8gqX-pBaZsrLJWHRCbDL2qv8jYB4XTAqYi8uijb91fTzAsGJrPU/s1600/bingo_spa_maski_do_twarzy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg6gKBWHJm2bIYSgyjBTOuI2AUE6Wfit2qAUDUTuOPMEL6YDRJ9yxbrMUCCJUKysVUFbSvnRDZfIGikSnxfxzjg-ZC8gqX-pBaZsrLJWHRCbDL2qv8jYB4XTAqYi8uijb91fTzAsGJrPU/s1600/bingo_spa_maski_do_twarzy.png" title="bingospa drożdżowa maska do twarzy z wyciągiem z imbiru bingospa cynkowa maska do twarzy z retinolem recenzja blogspot czy warto pielęgnacja skóry tłustej" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Hasło<i> "maska do twarzy"</i> zawsze kojarzy mi się z saszetkowym koszmarkiem, gdzie niedokończone opakowanie czeka na zbawienie i zużycie do końca.. Więc sama się sobie dziwię, że tak rzadko sięgam po maseczki zamknięte w normalnym opakowaniu. Minusem oczywiście będzie to, gdy kosmetyk nam nijak podpasuje i cóż począć z jego resztą. No ale dziś nie o tym! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
BingoSpa potrafi zaciekawić nietypowymi kosmetykami - tak też było w tym wypadku. Te dwie maski, notabene nowości u nich, bo wcześniej widziałam wersje w zakręcanych, nieporęcznych słoikach oraz w innych wariantach składowych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś znów będzie wpis dla osób ze skórą problematyczną i przetłuszczającą się. Żadna z maseczek nie podpasuje dziewczynom o skórach wrażliwych czy delikatnych! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaaUSZpglXaKTovDtiXx9ioEIQNcXzeAVAcKkKlsQAZ3MjfcirhLPX1XLoNL0UCjcTZYHRmJok6dXQJSbhDOrkuPERf7yPQhielensv97i4Nv2Hf6WW7KphI2lHrFHYtgE80eL79cTjMY/s1600/bingo_spa_maski_do_twarzy3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaaUSZpglXaKTovDtiXx9ioEIQNcXzeAVAcKkKlsQAZ3MjfcirhLPX1XLoNL0UCjcTZYHRmJok6dXQJSbhDOrkuPERf7yPQhielensv97i4Nv2Hf6WW7KphI2lHrFHYtgE80eL79cTjMY/s1600/bingo_spa_maski_do_twarzy3.png" title="bingospa drożdżowa maska do twarzy z wyciągiem z imbiru bingospa cynkowa maska do twarzy z retinolem recenzja blogspot czy warto pielęgnacja skóry tłustej" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: justify;">
Drożdżowa maska do twarzy z wyciągiem z imbiru </h2>
<div style="text-align: justify;">
Maska BingoSpa do twarzy zawiera ekstrakt z drożdży piwnych oraz wyciąg
imbiru. Drożdże piwne zawierają duże ilości bardzo ważnych
biologicznie protein, witamin z grupy B oraz soli mineralnych - głównie
fosforu, potasu, siarki, magnezu i wapnia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Skład:</b> Aqua, Faex Extract<b> (wyciąg z drożdży leczniczych)</b>, Alcohol denat., Zingiber Officinale Root Extract <b><span class="st">(Ekstrakt z korzenia imbiru)</span></b>, Soluble Collagen <b>(roztwór hydrolizowanego kolagenu)</b>, Triethanoloamine, Acrylates/Steareth-20 Mathacrylate Copolymer (substancja żelująca), Carbomer (zagęstnik), Propylene Glycol (alkohol), Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Sodium Benzoate (eko konserwant), DMDM Hydantoin (substancja konserwująca). </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Skład na szczęście krótki, ale patrząc na niego możemy mieć mieszane uczucia. Zupełnie nie rozumiem tego alkoholu na trzecim miejscu, który faktycznie przy zbyt częstym używaniu kosmetyku może prowadzić do niepotrzebnego przesuszenia. <b>Plus</b> za wyciąg z drożdży, imbiru; kolagen - składniki, które w teorii mają pasować problematycznym cerom. Maska o <b>konsystencji żelu</b> do włosów, rzadka, ale nie na tyle by spływała zaaplikowana na twarz. Zapach dość neutralny, niedrażniący, po chwili się ulatnia. </div>
<div style="text-align: justify;">
Chłodny żel <b>daje uczucie ulgi </b>podczas nakładania - warto spotęgować ten efekt uprzednim włożeniem kosmetyku do lodówki! </div>
<div style="text-align: justify;">
Generalnie nie jest to zła maseczka, ale nie zauważyłam spektakularnych efektów. Fajne urozmaicenie pielęgnacji, ale nie spodziewałabym się widocznej poprawy stanu skóry. </div>
<div style="text-align: justify;">
Po aplikacji <b>buzia jest odświeżona</b> i dobrze oczyszczona - kremy wchłaniają się o niebo lepiej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Znajdziecie ją <a href="http://www.bingosklep.com/drozdzowa-maska-twarzy-wyciagiem-imbiru-bingospa-p-539.html" target="_blank">tutaj w sklepie on-line</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-BdIZZv5TfQV8BkcfjzSSzKzUxIU0IV8bEoq286iKGfU0Zzgn9l9nEklzaX-OiRuM3-GXJz3YlOdcEEAKfZ4waVK5Hes1Zp7-MmkSZ9x1DXgaURy9WdwsORzCPpFm9k34fA2UNflFj3Q/s1600/bingo_spa_maski_do_twarzy2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-BdIZZv5TfQV8BkcfjzSSzKzUxIU0IV8bEoq286iKGfU0Zzgn9l9nEklzaX-OiRuM3-GXJz3YlOdcEEAKfZ4waVK5Hes1Zp7-MmkSZ9x1DXgaURy9WdwsORzCPpFm9k34fA2UNflFj3Q/s1600/bingo_spa_maski_do_twarzy2.png" title="bingospa drożdżowa maska do twarzy z wyciągiem z imbiru bingospa cynkowa maska do twarzy z retinolem recenzja blogspot czy warto pielęgnacja skóry tłustej" /></a></div>
<h2 style="text-align: justify;">
</h2>
<h2 style="text-align: justify;">
Cynkowa maska do twarzy z Retinolem</h2>
<div style="text-align: justify;">
Maska BingoSpa zawiera podstawowe składniki, które są potrzebne do zachowania czystej i gładkiej skóry. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Skład:</b> Aqua, Zinc Oxide <b>(tlenek cynku)</b>, Ceteareth-20<b> (Substancja myjąca usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry)</b>, Cetearyl Alcohol, Linum Usitatissimum extract <b>(ekstrakt z lnu),</b> Aloe Vera Extract <b>(ekstrakt z aloesu)</b>, Chamomilla recutita extract <b>(ekstrakt z rumianku),</b> Retinyl palmitate<b> (Witamina A w postaci proretinolu. W skórze ulega przekształceniom z wydzieleniem retinolu - podstawowej formy witaminy A)</b>, Arachis hypogaea oil <b>(olej arachidowy)</b>, Tocopherol <b>(witamina E)</b>, Propylene Glycol (alkohol), Citric acid <b>(kwas cytrynowy)</b>, Methylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin (substancja konserwująca), Butylhydroxitoulen (przeciwutleniacz). </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Cynkowy brat w odróżnieniu od poprzednika ma o wiele ciekawszy skład. Bardzo popularna jest pasta cynkowa, która nakładana punktowo na wyprysk przyspiesza jego gojenie. Podejrzewałam, że maska z cynkiem to będzie coś wspaniałego! W praktyce - faktycznie sprawdziła się nieco lepiej niż wersja drożdżowa. Maska ma postać gęstego kremu, którą bardzo łatwo się nakłada. Po kilku minutach czuć lekkie zastyganie i ściągnięcie. Pachnie dość mocno jakimś kremem aptecznym, ale nie jest to zapach drażniący. </div>
<div style="text-align: justify;">
Uwaga wrażliwcy - moja pierwsza aplikacja skończyła się bardzo szybko, gdyż piekła mnie twarz. Na szczęście przy kolejnym podejściu już nie było takiej sytuacji, więc zupełnie nie wiem na jaki składnik tak zareagowałam. </div>
<div style="text-align: justify;">
Co do zmywania maski - tutaj trzeba się trochę przyłożyć, bo dość mocno się maże w kontakcie z wodą, ale ciepła woda i delikatna gąbeczka do demakijażu powinny załatwić sprawę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Znajdziecie ją <a href="http://www.bingosklep.com/cynkowa-maska-twarzy-retinolem-bingospa-p-537.html" target="_blank">tutaj w sklepie on-line</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chciałabym żeby na stronie sklepu BingoSpa postarali się o składy INCI oraz o nieco lepsze opisy kosmetyków. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze lubię zajrzeć w skład i przeczytać obietnice producenta - tutaj na podstronie tych masek ewidentnie tego brakuje:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Obie maski zamknięte są w<b> opakowaniach z pompkami</b>, które są bardzo poręczne i dozują odpowiednią ilość produktu. Oba produkty mają aż po 150ml i kosztują 14zł - zatem stosunek ilości do ceny jest świetny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dajcie znać czy próbowałyście jakichś konkretnych masek z BingoSpa i możecie mi coś polecić! </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2730927848401386913.post-17368169758461756952015-12-07T23:58:00.000+01:002015-12-08T00:00:34.381+01:00Ostatnie podsumowanie przygody z LashVolution<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1sSLcQJGR1PJOu9lbgNdt8-2Tq40H3yQk0Y8zcSk1xsxctHBbrHl0RF_m753JFaIvohJ_pry5lHkF0z1PiT9EFcbyHmEpojXEBnUnQLKTU9PmhqN6r524rvIdm9FhExJNpzi_ieoObaI/s1600/lashvolution_sayonaramoose2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lashvolution efekty na rzęsach czy warto kupić blogspot kuracja rzęs" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1sSLcQJGR1PJOu9lbgNdt8-2Tq40H3yQk0Y8zcSk1xsxctHBbrHl0RF_m753JFaIvohJ_pry5lHkF0z1PiT9EFcbyHmEpojXEBnUnQLKTU9PmhqN6r524rvIdm9FhExJNpzi_ieoObaI/s1600/lashvolution_sayonaramoose2.png" title="" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Byłyście ciekawe jak skończy się moja kuracja odżywką do rzęs <b>LashVolution</b>. Już śpieszę powiadomić, że efekty były - <a href="http://sayonaramoose.blogspot.com/2015/09/ponad-miesiac-kuracji-lashvolution-moje.html" target="_blank">pokazane we wpisie po miesiącu czasu kuracji</a> - oraz są, co pokażę teraz. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
Co się zmieniło po pełnej kuracji LashVolution? </h2>
<div style="text-align: justify;">
Muszę przyznać, że aktualnie nie są już aż tak spektakularnie długie, jakie były właśnie po ponad miesiącu. Można jednak na pewno zauważyć zagęszczenie rzęs. Ode mnie - rzęsy stały się naprawdę grubsze, sztywniejsze - a co za tym idzie naturalnie się podkręcają i świetnie trzymają tusz (nagle każdy przestał się kruszyć, ja się pytam dlaczego?!:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb5NjsymBu9ffX2qZvvwT9PDDRVJD_3WMd7m3Jr3v0pZWC7fHpEbgyx8yv2whsP4qrd9F9HAulyS8ioO60c-8Ap5zzt9j_yvftxnM23UnmDMI4BCpdvHR_Uaj0-mRYztLuaIe_tFskFDI/s1600/prawe_oko_lashvolution.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lashvolution efekty na rzęsach czy warto kupić blogspot kuracja rzęs" border="0" height="304" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb5NjsymBu9ffX2qZvvwT9PDDRVJD_3WMd7m3Jr3v0pZWC7fHpEbgyx8yv2whsP4qrd9F9HAulyS8ioO60c-8Ap5zzt9j_yvftxnM23UnmDMI4BCpdvHR_Uaj0-mRYztLuaIe_tFskFDI/s640/prawe_oko_lashvolution.jpg" title="lashvolution efekty na rzęsach czy warto kupić blogspot kuracja rzęs" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
W prawym oku od zawsze mam problem z ilością włosków w zewnętrznym kąciku. W tym momencie jest ich troszkę więcej. Rzęsy wydają się też być ciemniejsze, ale tu chyba chodzi o zagęszczenie oraz ich grubość:) <br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVUb_UkrbQlhSpMZQWhnlcwhaG7oLHZqxgs6Pzo6uH2BAIbqv-qSiweo25UrL5Zzg4Qx1cNT7WI-zba_bQhpj0k8hzXaggfmKlp5sQc07PnOMY41H3XtD-yi2JqfuACaPjFJTRukSZ1ao/s1600/lewe_oko_lashvolution.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lashvolution efekty na rzęsach czy warto kupić blogspot kuracja rzęs" border="0" height="304" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVUb_UkrbQlhSpMZQWhnlcwhaG7oLHZqxgs6Pzo6uH2BAIbqv-qSiweo25UrL5Zzg4Qx1cNT7WI-zba_bQhpj0k8hzXaggfmKlp5sQc07PnOMY41H3XtD-yi2JqfuACaPjFJTRukSZ1ao/s640/lewe_oko_lashvolution.png" title="" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
W przypadku lewego oka jest bardzo podobnie - rzęsy są sztywniejsze i bardziej podkręcone, grubsze w dotyku. Również zewnętrzny kącik nieco się zagęścił, co mnie bardzo ucieszyło!<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQuqKOPknqp8tU5cUeF0Tp-9ykWuarD93lXn1U7lYfRIqDleDqH6pLsSThoFwAEjh_NrVX7OasHkYWjp7Ubw_U8JjZ1gy747c3XTvyiT74mNIjvFlNUvjpVIJlCPpv1f8oep6YjjDJ_Mk/s1600/lashvolution_efekty.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lashvolution efekty na rzęsach czy warto kupić blogspot kuracja rzęs" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQuqKOPknqp8tU5cUeF0Tp-9ykWuarD93lXn1U7lYfRIqDleDqH6pLsSThoFwAEjh_NrVX7OasHkYWjp7Ubw_U8JjZ1gy747c3XTvyiT74mNIjvFlNUvjpVIJlCPpv1f8oep6YjjDJ_Mk/s1600/lashvolution_efekty.png" title="" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na co dzień trzeba się nauczyć żyć z nowymi rzęsami. Przyznam, że do tej pory mam niemałe problemy z ich malowaniem - dużo łatwiej o posklejane, pajęcze nóżki;) Na zdjęciu użyłam tusz, który normalnie nie daje szałowego efektu. Dzięki moim <i>odmienionym</i> rzęsom nagle przypadł mi do gustu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Szkoda że rzęsy wypadają tak jak każde inne włosy z naszego ciała, bo efekt nie jest bardzo długotrwały. Ale taka kuracja to fajna sprawa by wzmocnić rzęsy i nadać im całkiem innego wyglądu, niż ten, który znałyśmy do tej pory! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że taka odżywka będzie fajnym prezentem pod choinkę, więc jeśli jeszcze nie masz prezentu dla mamy to być może właśnie go znalazłaś;) Warto śledzić FanPage marki, bo często jest darmowa dostawa! A samą odżywkę znajdziecie <a href="http://lashvolution.pl/" target="_blank">tutaj</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
(psst! wchodząc na stronę główną można pobrać darmowy e-book, gdzie można się dowiedzieć jak w naturalny sposób uzyskać piękne rzęsy!)<span style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: #7a7a7a; display: inline !important; float: none; font-family: "lato" , sans-serif; font-size: 16px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; letter-spacing: normal; line-height: 22.4px; orphans: auto; text-align: left; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 1; word-spacing: 0px;"></span><span style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: #7a7a7a; display: inline !important; float: none; font-family: "lato" , sans-serif; font-size: 16px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; letter-spacing: normal; line-height: 22.4px; orphans: auto; text-align: left; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 1; word-spacing: 0px;"></span><span style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: #7a7a7a; display: inline !important; float: none; font-family: "lato" , sans-serif; font-size: 16px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; letter-spacing: normal; line-height: 22.4px; orphans: auto; text-align: left; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 1; word-spacing: 0px;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Jak u Was sprawdzają się takie odżywki? </b></div>
</div>
Claudiahttp://www.blogger.com/profile/14921927622727435735noreply@blogger.com16