Zdarzyło Wam się kiedykolwiek wziąć inny kolor tuszu niż zamierzałyście ?:) Pędzicie pełne dumy, że tak, on jest już Wasz, zaraz będziecie się nim malować, przychodzicie do domu a tu nagle.. niebieski dziwoląg! Tak właśnie było ze mną, gdy kupowałam tusz Max factor 2000 calorie kolor NAVY.
Kultowy kosmetyk w końcu wpadł w moje ręce.. ale nie w kolorze, w którym chciałam :) Na szczęście, co się okazało, że ten NAVY wcale nie jest jakiś elektryzująco wibrująco niebieski i będzie się nadawał do moich codziennych popisów makijażowych.
Tusz zamknięty jest w ponadczasowym, czarnym opakowaniu ze złotymi elementami. Estetyka jak najbardziej na plus. Napisy nieścieralne, co dla mnie też jest ważnym aspektem:) Lubię, gdy kosmetyki wciąż wyglądają jak dopiero co kupione, a nie powycierane i pościerane.
szczoteczka Max factor - bez udziwnień, silikonowych łapek, spiralek czy główek, które mają cuda robić.
Przejdźmy do efektów na rzęsach:
na początek gołe rzęsy :)
1 warstwa tuszu:
2 warstwy:
przy okazji - jedyne zdjęcie gdzie faktycznie widać lekką niebieską poświatę :) Mnie się podoba! |
3 warstwy:
Wiem, że mało starannie są wymalowane, ale człowiek to zawsze się spieszy :D
Plusy:
+ widoczne pogrubienie
+ wydłużenie
+ ciekawy kolor (czarny też muszę wypróbować i tak:)
+ łatwa aplikacja
+ nie schnie ekspresowo (dla mnie to plus, bo mam czas na ew. poprawki)
+ nie obsypuje się
Minusy:
- od nowości utrzymuje się alkoholowy zapaszek - po ok 3. miesiącach dalej nie wyparował :)) Dla wrażliwych oczu może to być problem. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest.
Podsumowując: to jeden z lepszych tuszy, których używałam. Wszystkie moje dotychczasowe makijaże również były wykonywane tym tuszem, dla zainteresowanych >klik<
Miałyście Max Factor? Jakie są Wasze opinie?:) I czy spotkałyście się z tym alkoholowym odorem :)?
Btw. jak Wam się podoba nowa odsłona bloga? :D Pozdrawiam!
Ponadczasowa maskra. Chce sie wlasnie skusic ale na czarna klasyke :)
OdpowiedzUsuńhttp://diyandmakeup.blogspot.com
myśle, że czarna będzie równie dobra co i ta wersja:D
UsuńDługo była moim ulubieńcem, ale teraz szukam nowego, lepszego modelu...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem na co się skusisz :)
Usuńbardzo go lubię kiedyś namiętnie to był mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję :)
Będę częściej zaglądać!
Ja znając życie, jak będe kupować nowy tusz to i tak kupie coś innego.. :D ^^
Usuńw standardowym kolorze uwielbiam tą maskarę, niestety ten efekt jaki daje kolor navy już mi się nie podoba
OdpowiedzUsuńco kto lubi, mnie ten 'efekt' nie przeszkadza :D:)
UsuńMiałam kiedyś ten granatowy tusz i polubiłam go, w świetle miał piękny,m granatowy kolor :)
OdpowiedzUsuńOj tak, fajny akcent w dzienniaczkach :)
Usuńale chyba troszkę skleja rzesy,co?
OdpowiedzUsuńczy ja wiem, to chyba wynika z mojej niedbałości, tak jak napisałam, trochę się spieszyłam :D :)
Usuńbardzo lubię ten tusz i aktualnie nawet jest na moich rzęsach :) ja zawsze patrzę na kolor, bo często chwytam za brązowy a potem w domu przykra niespodzianka... a co do paletki sleek - ja też nie zdążyłam jej kupić jak była dostępna w sklepach internetowych, potem pokazywała się na allegro w jakiś kosmicznych cenach typu 70-80zł więc sobie odpuściłam. ale kiedy zjechała do 40zł to już kupiłam :D
OdpowiedzUsuńNo sprzedawcy na Allegro szaleją :OO
UsuńMam wrażenie, ze strasznie skleja rzęsy...
OdpowiedzUsuńczy ja wiem, to chyba wynika z mojej niedbałości, tak jak napisałam, trochę się spieszyłam :D :)
UsuńWłaśnie też takie wrażenie odebrałam...
UsuńWszyscy go zachwalają:) Może kiedys się skusze ale na razie musze przetestowac Smoky Eyes Maybelline:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o nim :)
Usuńmoim zdaniem nie wygląda tak rewelacyjnie, narazie moim numerem 1 jest Volume Million Lashes z L'Oreala :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja mam wersję 2000 Calorie Dramatic Look, nawet ostatnio o niej pisałam i jestem zachwycona tym tuszem, więc myślę, że ten może być równie dobry:)
OdpowiedzUsuńOj Twój daje zdecydowanie lepszy efekt :) Jak się mój wykończy to chyba rozglądnę się za jego bratem hehe :)
Usuńa podobno mają je wycofać. tak coś słyszałam :) a też go używam i super jest :)
OdpowiedzUsuńcooooo!:O
UsuńChyba w koncu musze się na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńpolecam!:D
UsuńHaha, ja dzisiaj kupiłam navy a myślałam że czarny :D
OdpowiedzUsuńBo w sklepie to zawsze człowiek ślepy i zapomni popatrzeć :D
UsuńWłaśnie będę zamawiać ten tusz, ale czarny :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten tusz :)
OdpowiedzUsuńRobisz zdjęcie rzęs "po", żeby rekalmować tusz, a jednocześnie zniechęcasz do zakupu takimi zdjęciami. Jak już nie miałaś czasu wytuszować rzęs, mogłaś wybrać inną porę. (Rozumiem, że jak się spieszysz wychodząc z domu, pokazujesz się na ulicy z takimi krzywymi, zlepionymi rzęsami). Bo tusz jest OK, też go posiadam, ale wielu osób nie przekonasz takimi recenzjami (zdjęcia). Brzmi to pewnie złośliwie, ale warto się nad tym zastanowić ;)
OdpowiedzUsuńOd publikacji posta minęły 2 lata, więc wybacz za mój brak profesjonalizmu ;)
Usuńzakupiłam dziś na promocji w Ross, chciałam koniecznie jakiś granat na rzęsach:)
OdpowiedzUsuń