Mariza, krem matująco-nawilżający 25+


Produkt: Krem matująco-nawilżający na dzień i na noc, intensywne nawilżanie 25+
Producent: Mariza

Opis: Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji cery tłustej i mieszanej po 25 roku życia. Dzięki specjalnie dobranym składnikom aktywnym preparat działa normalizująco przywracając skórze właściwą równowagę. Skutecznie zmniejsza ilość wydzielanego sebum oraz ściąga nadmiernie rozszerzone pory. Działa przeciwzapalnie.

Składniki aktywne:
Kolagen i elastyna podstawowe białka podporowe skóry odpowiadające za jej jędrność i elastyczność. Kolagen posiada silne właściwości nawilżające – wpływa na utrzymanie właściwego stopnia wilgotności skóry i chroni ją przed nadmierną utratą wody. Elastyna zapewnia skórze sprężystość i miękkość.
Oczar wirginijski – posiada silne właściwości ściągające i odkażające skórę, działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie.
Aloes – działa antyseptycznie, nawilżająco, łagodzi stany zapalne. Poprawia elastyczność i ukrwienie skóry.
Cynk – reguluje funkcje wydzielnicze skóry, odpowiada za ilość wytwarzanego sebum, zmniejsza nadmiernie rozszerzone pory.
D-pantenol i alantoina – działają regenerująco stymulując wzrost i odnowę komórek skóry. Koją i łagodzą podrażnienia.
Witamina E – naturalny antyutleniacz i czynnik przeciwrodnikowy. Zapobiega procesom przedwczesnego starzenia się skóry.


Opakowanie: Mariza ma to do siebie, że serwuje nam zdecydowanie gorszej jakości pojemniki, ale co za tym idzie - ceny nie są odstraszające. Krem otrzymujemy w plastikowym słoiczku, niezbyt solidnym, jednak jeśli nie będziemy nim rzucać to nie powinno nic się z nim dziać;) 

Konsystencja:
Bardzo dziwna jak na krem! W dotyku przypomina mi nieco rozrzedzoną kredę :) Mazidła matujące mają to do siebie że szybko zastygają na twarzy. Ten ma tak samo. Jest dość rzadki, jednak posługiwanie się nim nie sprawia problemu. 

Zapach: Delikatny, lekko chemiczny, nie utrzymuje się długo na skórze.

Działanie: Krem faktycznie ma właściwości i nawilżające i matujące. Mat nie jest płaski, krem wchłania się dość dobrze, nie pozostawia tłustej warstwy - a co za tym idzie całkiem nieźle spisuje się pod fluidami. Po kilku godzinach zaczynamy się świecić - rzadko który krem utrzymuje mat cały dzień :) 
Jedynym minusem jest to, że gdy za mocno potrzemy skórę to ma tendencje do rolowania się (kiedy na przykład nie zdąży się całkiem wchłonąć). 
Czy przynosi nawilżenie na dłuższą metę? Według mnie nie. Krem jest poprawny, na pewno spisze się na skórach mieszanych czy tłustych, jednak osoby potrzebujące dużego nawilżenia tutaj go nie dostaną. 
Nie zauważyłam też polepszenia stanu skóry, no cóż, niema co oczekiwać że z pomocą kremu pozbędziemy się nieproszonych gości na naszych twarzach;) 


Plusy:
+ nadaje się pod makijaż
+ uniwersalny - na dzień i na noc 
+ lekki, nie obciąża skóry, szybko się wchłania 
+ cena (w regularnej sprzedaży 21pln, jednak możemy go dorwać taniej) 

Minusy:
- może się rolować
- dostępność (tylko u konsultantek Mariza) 
- nie przynosi długotrwałego nawilżenia

Lubicie Marizę? Co jeszcze polecacie do przetestowania? :) 

10 Komentarze

10 komentarzy:

  1. nienawidzę kremów, które się rolują.. tak jak np. niektóre balsamy i kremy do rąk z avonu,

    OdpowiedzUsuń
  2. ten możliwy efekt rolowania trochę mnie odstrasza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dobrze się wchłonie to niema mowy o tym efekcie :)

      Usuń
  3. Ja też nie lubię kremów, które się rolują.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie zastanawia jak dopaść tą Marizę ;) człowiek myśli myśli i nic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze trzeba dopaść jakąś konsultantkę, innego wyjścia niema:)

      Usuń
  5. Mariza jest mi nieznana, ale dobre połączenie kremu na dzień z tym na noc :] Tylko szkoda, że się rolują..

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy produkt. Poszukiwałam w wielu sklepach ziaja 25+ jednak niestety nigdzie go nie ma. Może skuszę się na ten:)

    OdpowiedzUsuń

Kochani bardzo dziękuję za każdy komentarz, który tu zostawiacie! To ogromna motywacja dla mnie!

Zawsze odwiedzam blogi, które zostawiły tu ślad po sobie, a także często rewanżuję się za obserwacje ;)!

Obsługiwane przez usługę Blogger.