DIY: paletka na cienie



Na walentynki dostałam od chłopaka jakże pożyteczny prezent w postaci medalu dla najlepszej dziewczyny :D
odleżał swoje w szufladzie. Ostatnio jak robiłam porządki, wpadłam na jakże genialny pomysł, zrobienia z tego paletki z cieniami:) Zainspirowana paletką GLAMBOX autorstwa DigitalGirl13 :) 
Według jej filmiku usunęłam kilka cieni z pudełek (podaję tutaj link: klik

następnie plasteliną przyczepiłam każdy cień do paletki :) Efekt jest naprawdę zadowalający :) Dzięki temu rano mam pod ręką wszystkie cienie, mogę je na bieżąco zużywać :) 

na wierzch przykleiłam samoprzylepny papier, a pustą przestrzeń na zamknięciu okeiłam przezroczystą folią
12 Komentarze

12 komentarzy:

  1. o jaa!!! swietny pomysl, ale z moimi dwoma lewymi rekoma nic by nie wyszlo:P niemniej poszukam czegos, co mogloby mi za paletke sluzyc! pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  2. i tez dodaje do obserwowanych:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jaki ekstra pomysł :) Widziałam takie medale w jedyn ze sklepów u mnie w miasteczku. Zastanowię się nad kupnem jednego może właśnie w takim celu ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te medale są dość popularne:):) Osobiście nie kupiłabym tego (przydatność znikoma:D) ale pudełko jak widać da się do czegoś wykorzystać ^^

      Usuń
  4. A co zrobiłąś z medalem?? PRzyznaj się, że nosisz na codzień :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No naprawdę świetny pomysł!
    Mój szanowny małżonek też lubi takie przydatne prezenty sprawiać - kiedyś pod choinkę dostałam magiczną kulę bilardową odpowiadającą na pytania.. łał szał ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha^^ faceci są udani, pod każdym względem :):)

      Usuń
  6. No niestety ja medalu nie dostałam :D, ale brawa za kreatywność ;)

    OdpowiedzUsuń

Kochani bardzo dziękuję za każdy komentarz, który tu zostawiacie! To ogromna motywacja dla mnie!

Zawsze odwiedzam blogi, które zostawiły tu ślad po sobie, a także często rewanżuję się za obserwacje ;)!

Obsługiwane przez usługę Blogger.