Jak już zdążyliście zauważyć, bardzo lubię popełniać zakupy prosto z Azji. Często na ich portalach ceny są kilkukrotnie niższe niż u nas, z odpowiednią marżą;)
Sklep Dresslink znam doskonale, bardzo często przewija się on na blogach czy youtube. Kiedy odezwali się do mnie z propozycją współpracy nie musiałam się długo zastanawiać;)
Sklep Dresslink znam doskonale, bardzo często przewija się on na blogach czy youtube. Kiedy odezwali się do mnie z propozycją współpracy nie musiałam się długo zastanawiać;)
Chciałabym się z Wami podzielić co wpadnie w moje łapki. Przeglądając ofertę sklepu wpadł mi w oko ten portfel - wybrałam go w pięknym odcieniu niebieskiego. Nie mogło się obejść bez nowych pędzli, w końcu mam ich deficyt.. ;) wybrałam w wersji całkowicie czarnej, na stronie możecie zobaczyć inne warianty kolorystyczne - zobacz tutaj. By dopełnić kwotę dobrałam do tego zegarek dla chłopaka, z czarnym paskiem oraz zestaw kępek rzęs. Bardzo jestem ciekawa jakości tych wszystkich produktów!
Dajcie znać czy kupujecie coś na tych azjatyckich stronach?
Bardzo lubię ten sklep :)
OdpowiedzUsuńPoklikałam Ci; więc jeśli masz ochotę na rewanż to zapraszam do siebie.
Pozdrawiam.
Ja często zamawiam coś z Aliexpress, ale z Dresslink jeszcze nic :)
OdpowiedzUsuńZdarzyło mi się i chętnie oglądam wishlisty oraz zakupy innych blogerek :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie zegarek ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych pędzli.
OdpowiedzUsuńPoklikane, liczę na rewanżyk bo u mnie też lista ;).
Raz trafiłam fajne pędzle z azjatyckim rodowodem, ale chyba na ebayu je kupiłam. Do dziś jestem w szoku że są tak dobre :)
OdpowiedzUsuńtez mi zaproponowali wspolprace, wiec tez jestem w trakcie wybierania! no a portfel wyglada fajnie!
OdpowiedzUsuńPortfel mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMi też podoba się kilka rzeczy z tego sklepu ;-)
OdpowiedzUsuńlovely post, happy Friday! :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/