Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Evree. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Evree. Pokaż wszystkie posty

Serum do paznokci Evree i moje efekty kuracji!


Uwielbiam wszelakie nowinki, które pojawiają się na rynku. W przypadku paznokci co jakiś czas funduję im jakąś odżywkę, by rosły zdrowe i nie łamały się. Jednak ostatnio nie miały dobrego czasu - okres obrony licencjatu, dużo stresu - zaczęły rozdwajać się jak szalone.

Evree max repair, to regenerujące serum do do słabych i zniszczonych paznokci. Formuła serum zawiera idealnie dobrane wysokoskoncentrowane składniki, które wykazują silne właściwości pielęgnacyjne dla paznokcia i otaczającego go naskórka. 

Składniki aktywne: olejek oliwkowy, olejek winogronowy, olejek makadamia, olejek ostropestowy, olejek avocado, olejek abisyński, olejek arganowy, olejek jojoba. 

Działanie: regeneruje, wzmacnia i wygładza, przywraca naturalną barwę i blask, nawilża, zmiękcza i ujednolica naskórek wokół paznokci. Formuła serum szybko się wchłania.



Skład dla ciekawskich: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Coco Caprylate/Caprate, Macadamia oil, Silybum Marianum Seed Oil, Avocado (Persea Gratissima ) Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Terpinen-4-ol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid.

Szczerze mówiąc, nigdy nie byłam fanką odżywek, które są w formie oleistej. Zdecydowanie łatwiej jest nałożyć lakier, który raz-dwa wyschnie i mamy z głowy. Jednak to serum ma za zadanie jednocześnie dbać o skórki, które są moją zmorą odkąd pamiętam. Wygodny aplikator ułatwia cały proces - nakładamy olejek tam, gdzie chcemy, nie brudząc wszystkiego dookoła.
Na okres testowania odżywki zrezygnowałam całkowicie z lakierów kolorowych - chciałam podziałać preparatem również na samą płytkę.

Efekty?
Może niezbyt widoczne na tych dwóch powyższych zdjęciach bo tym razem postawiłam na to, by wyrównać rozdwojone końce i zadbać ogólnie o ich kondycję, przez co piłowałam je na bieżąco. Jednak mogę Was zapewnić - serum genialnie utwardziło moje paznokcie! No i zaczęły zdecydowanie szybciej rosnąć. Skórki również wyglądają o niebo lepiej - niema co się oszukiwać, samym kremem ciężko nawilżyć je do tego stopnia, by prezentowały się przyzwoicie.

Słowem podsumowania - warto wrzucić do koszyka to serum. Widziałam je ostatnio w jednej ze stacjonarnych drogerii po 11,99pln na promocji, co jest świetną ceną jak za takie małe cudo.


A Wy na co stawiacie jeśli chodzi o odżywki do paznokci? 
Dajcie koniecznie znać! 
Czytaj Więcej
26 Komentarze
Obsługiwane przez usługę Blogger.