Najlepsza szczotka do włosów to podstawa każdej szanującej się włosomaniaczki! Dlaczego więc Tangle Teezer, tak rozsławiony w internecie dopiero co trafił w moje ręce?
Do tej pory używałam tańszego odpowiednika, dtanglera (wersja z rączką) i póki spisywał się dobrze nie było mi w głowie go wymieniać czy dokupować inne szczotki. Ostatnio jednak dtangler odszedł na zasłużoną emeryturę (a służył mi prawie 4lata!) i w końcu postanowiłam sięgnąć już po legendarny gadżet :)
Przy okazji nawiązania współpracy ze sklepem Perfumesco.pl sięgnęłam właśnie po tą szczotkę oraz gumki Invisibobble. Co o nich sądzę? :)
Przy okazji nawiązania współpracy ze sklepem Perfumesco.pl sięgnęłam właśnie po tą szczotkę oraz gumki Invisibobble. Co o nich sądzę? :)
Tangle Teezer wykonana jest z dobrej jakości plastiku, igiełki natomiast są elastyczne. Niestety już po kilku dniach plecki szczotki zaczęły się rysować, co może przeszkadzać perfekcjonistom;) ale poza względem wizualnym nie przeszkadza to w ogóle. Szczotki Tangle Teezer występują w mnóstwie wariantów kolorystycznych - mój wybór padł oczywiście na piękny turkusowy kolor.
Szczotka dobrze leży w dłoni, gładko sunie po włosach. Dość szybko udało mi się przyzwyczaić do szczotki bez rączki - mamy większą kontrolę nacisku igiełek do skóry, co jest zarówno plusem jak i minusem. Zasadniczą różnicę odczułam właśnie podczas czesania włosów po skórze głowy - Tangle Teezer ma zdecydowanie cieńsze igiełki przez co lekko drapią (co nie miało miejsca w przypadku dtanglera). Czy jest to minus? I tak i nie, po prostu jednym będzie to przeszkadzało, drugim nie.
W fajnej cenie można ją teraz dostać np. tutaj :)
Drugim gadżetem są gumki Invisibobble. Gumki całkowicie inne od tych tradycyjnych, które wyrywały włosy przy ściąganiu czy łamały je metalowymi skuwkami - więc niedziwne że i one znalazły rzesze fanów! Gumki dobrze trzymają moje długie włosy. W ciągu dnia koczek lekko opadnie, jednak nie wygląda to źle :) Do tej pory miałam do czynienia ze sprężynką no-name i zauważyłam, że nieco słabiej trzymała włosy w ryzach. Generalnie nie jestem zwolennikiem przepłacania, ale gdy oryginał sprawdza się faktycznie lepiej to warto dopłacić kilka złotych - zwłaszcza że w drogerii Perfumesco za opakowanie 3gumek płacimy 11zł, co jest chyba dobrą ofertą!
By przywrócić gumkę do stanu pierwotnego wystarczy wrzucić ją do wrzątku na kilka sekund.
Oba akcesoria sprawdziły się u mnie bardzo dobrze, posłużą mi pewnie przez długi czas :)
Czy są tutaj jeszcze jakieś zwolenniczki Tangle Teezera i Invisibobble? :)
By przywrócić gumkę do stanu pierwotnego wystarczy wrzucić ją do wrzątku na kilka sekund.
Oba akcesoria sprawdziły się u mnie bardzo dobrze, posłużą mi pewnie przez długi czas :)
Czy są tutaj jeszcze jakieś zwolenniczki Tangle Teezera i Invisibobble? :)
Uwielbiam tę szczotkę :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu chcę kupić tą szczotkę, ale zawsze są jakieś ważniejsze wydatki.
OdpowiedzUsuńMam oba, choć włosomaniaczką nie jestem :D
OdpowiedzUsuńU mnie teraz TT poszedł w odstawkę na rzecz innych szczotek, ale Invisibobble są ze mną i będą jeszcze bardzo długo :D
OdpowiedzUsuńMam taki sam TT i go uwielbiam, nigdy nie wrócę już do zwykłej szczotki :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę szczotkę, też pisałam o niej na blogu! :) Jest świetna. Mam taką samą wersję kolorystyczną :D
OdpowiedzUsuńte gumki też kocham, nie wyobrażam sobie życia bez nich
Podoba mi się tutaj u Ciebie. Obserwuję. W wolnej chwili zapraszam do siebie. A nóż Ci się spodoba i zostaniesz na dłużej! Wtedy będzie mi naprawdę miło! Pozdrawiam!
Ta szczotka jest tak popularna a ja jeszcze nigdy jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDodaję blog do obserwowanych.
Jestem fanką TT, ale też Tangle Angel ^ ^. A Invisibobble są super, ale podróby też sprawdzają się świetnie na moich włosach ;).
OdpowiedzUsuńTakie gumeczki używam u córki w kolorach dziewczęcych.
OdpowiedzUsuńpusulabet
OdpowiedzUsuńsex hattı
https://izmirkizlari.com
rulet siteleri
rexbet
WG47V