Jakiś czas temu na Facebooku firma Dermo Pharma ogłosiła nabór na recenzentów ich produktów. Po jakimś czasie okazało się, że udało mi się zakwalifikować :) Do wyboru było kilka wariantów masek i peelingów (można było dobrać je do swojej skóry) Bardzo fajna akcja :) (zresztą pisałam o niej na moim Facebookowym profilu :)
Ja wybrałam:
* Peeling enzymatyczny (oczyszczenie i regeneracja) Dermo Pharma
* Maska kompres 4D - intensywne nawilżenie i dotlenienie Dermo Pharma
----------------------------------------------------------
Produkt: peeling enzymatyczny oczyszczenie i regeneracja
Producent: Dermo PharmaMoja opinia: Peeling podzielony jest na dwie porcje po 5ml. Jedna porcja spokojnie wystarczyła mi na dwie aplikacje, czyli łącznie wykonałam 4 peelingi buzi. Pierwsze co rzuca nam się w nos jest zapach :) Peeling enzymatyczny Dermo Pharma cudownie pachnie! Przenosi nas do wiosennego ogrodu z soczystymi jabłkami. Konsystencja jest typowa dla tego typu produktów. Dobrze się aplikuje, nie ześlizguje się z buzi. Cały proces peelingu przebiega bezboleśnie, jak to enzymatyczne mają w zwyczaju. Praktycznie nie czuć, że cokolwiek robimy w tym momencie ze skórą:) I o to w tym chodzi. Po całym zabiegu, odczekiwałam chwilę by peeling troszkę przysechł. Tworzyły się jakby grudki z cukru:) Ale one w niczym nie przeszkadzały. Po zmyciu buzia jest wyraźnie oczyszczona, zaskórniki zauważalnie jaśniejsze oraz usunięte suche skórki z nosa! Peeling jest naprawdę godny uwagi:)
-------------------------------------------------------------------
Produkt: maska kompres 4D intensywne nawilżenie i dotlenienie
Producent: Dermo Pharma
Moja opinia: Z maseczką w formie MASKI spotkałam się po raz pierwszy! I zdecydowanie ten sposób maskowania staje się moim faworytem! :) Z nutą niepewności rozerwałam opakowanie by niczego nie uszkodzić w środku:) Wyciągamy białą maseczkę nawilżoną rzadkim żelem - który w żadnym wypadku nie jest lepki czy glutowaty. Maseczka idealnie wpasowała się na moją buzię dzięki licznym nacięciom :) Maska robiła to co miała robić - nawilżała, regenerowała podrażnienia a ja miałam całkiem niezły relaks! Czasami nawet piętnaście minut potrafi człowieka odprężyć i poczuć się jak w domowym SPA, tak było w tym przypadku:) Maska ma delikatny zapach, w żadnym wypadku drażniący:) Po przepisowym czasie ściągnęłam wysuszoną już maseczkę. Buzia była namacalnie nawilżona i dotleniona:)) Moje suche policzki nabrały wody, mam nadzieję że to pomoże w likwidacji suchych skórek właśnie z tych okolic.
Producent zaleca wmasowanie reszty żelu w twarz:) Tak też zrobiłam - buzia nie lepi się, tylko ładnie wchłonęła to co pozostało:)
---------------------------------------------------------------
Produkty Dermo Pharma bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Piszcie, czy miałyście z nimi do czynienia? A może i Wam udało się być testerem tych produktów? Buziaki!